Reklama

Felietony

Targi Zdrowia i Wolności

Ta największa w Polsce impreza promująca kulturę niezależną i patriotyczne wartości odbędzie się w dniach 17-18 maja w hali Cracovii, przy krakowskich Błoniach.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niewiele jest w dzisiejszej Polsce imprez, na które moglibyście przyjść całymi rodzinami i mieć pewność, że nic nie zgorszy ani nie zepsuje waszych dzieci. Widząc, jak trockiści opanowali naszą kulturę i życie publiczne, doszedłem do wniosku, że nie wystarczy jeno pomstować. Musimy tworzyć naszą kulturę, nasze opowieści, nasze spektakle, jednym słowem – polska kultura musi się rozwijać – niezależnie od coraz bardziej zepsutych mechanizmów państwa.

Musimy działać i odnosić w tych działaniach sukcesy, aby kreować dobre wzorce, frapować niebanalnymi treściami i w ogóle być nowoczesnymi i prawdziwymi. Polski patriotyzm jest bardzo ciekawy i stanowi poważną odpowiedź na wyzwanie czasu. Sam – bardziej lub mniej zręcznie – staram się kreować dobre wartości. Stworzyłem wydawnictwo książkowe, które wydaje dobre treści ciekawych i mocnych autorów, co roku organizuję Marsz Życia i Wolności Polaków i Polonii w rocznicę śmierci św. Maksymiliana Marii Kolbego, wreszcie co roku organizuję w Krakowie największy w Polsce Kiermasz Dobrej Książki. W tym roku przybrał on formę bardzo dużych Targów Zdrowia i Wolności, które odbędą się w dniach 17-18 maja w ogromnej hali Cracovii, tuż przy krakowskich Błoniach, na ul. Focha 40. Ponad sześćdziesięciu wystawców będzie oferowało odwiedzającym doskonałe książki (będą one podpisywane przez autorów), ale także wspaniałe suplementy i produkty podnoszące jakość naszego życia. Przyjść może każdy, wstęp jest darmowy. W ramach targów odbędą się też spotkania, m.in. ze Stanisławem Michalkiewiczem, piewcą Wołynia, scenarzystą znakomitego filmu Wołyń Stanisławem Srokowskim, Wojciechem Sumlińskim, prof. Janem Majchrowskim – byłym sędzią Sądu Najwyższego i autorem popularnych książek, będzie premiera piosenki do nowego filmu Konrada Łęckiego Pogranicznik, będzie też okazja do rozmów z kilkudziesięcioma innymi znanymi literatami i dokumentalistami. Odbędą się także występy artystyczne oraz ciekawe pokazy. Przez 2 dni w Krakowie będzie trwało święto polskiego patriotyzmu. To wszystko przygotowałem bez jednego grosza dotacji z budżetu samorządu, miasta czy państwa. Wyłącznie siłami własnego zespołu i za środki, które wypracowaliśmy, służąc naszym ideom. Krakowskie Targi Zdrowia i Wolności to największa w Polsce impreza promująca kulturę niezależną i patriotyczne wartości. Niech więc, niestety, nikogo nie dziwi, że ta impreza nie tylko nie jest wspierana przez żadne władze, ale właściwie jest przez nie i przez wielu polityków zwalczana. Co roku jednak w tej krakowskiej imprezie uczestniczą tysiące Polaków, którzy przyjeżdżają z całego kraju. W tym roku przewidzieliśmy też bardzo bogatą ofertę wszelkich suplementów oraz substancji ziołowych i naturalnych, które ratują i polepszają nasze zdrowie – bez zdrowego ciała trudno bowiem mówić o wolności i niezależności, zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę stan, w jakim znajduje się nasza służba zdrowia. W czasie imprezy będą także akcenty, które pokażą naszą współpracę z Polonią, głównie z organizacjami i przedsiębiorcami działającymi w Stanach Zjednoczonych. Szczególnie wartościowa i ciekawa jest współpraca, którą nawiązaliśmy z organizatorami corocznej Parady Pułaskiego, która odbywa się w samym centrum Nowego Jorku.

Ktoś może się zżymać na to, że cały felieton poświęciłem zaproszeniu naszych czytelników na imprezę w Krakowie, ale uważam, że tylko taką drogą możemy odbudowywać polską kulturę po zniszczeniach, jakich dokonano w niej przez okres PRL-u i teraz, w czasie trwania III Rzeczypospolitej. Tylko przez promowanie polskich dzieł literackich, niezależnych autorów i na podstawie tak stworzonych opowieści, przygotowując się do realizacji niezależnych filmów i do zakładania polskich kanałów przekazu w sferze internetu, możemy próbować zbudować alternatywny obieg wartości ideowych wobec tego, co serwują zglobalizowani giganci przekazu. Dzięki takim inicjatywom budujemy także sieć ludzi dobrej woli i jeszcze lepszych inicjatyw. Każdy, kto uczestniczył w zeszłorocznych targach w hali krakowskiego „Sokoła”, wie, że warto w tych dniach przybyć do Krakowa. Tym razem powierzchnia lokalu, na której będą się odbywały imprezy, będzie trzy razy większa i wielokrotnie bogatsza będzie także oferta. Nie zareklamują nas żadne media ani organizacje, więc tą drogą docieram do Państwa i jestem pewny, że – jak co roku – i tym razem będą nas tłumy, a także, że w czasie naszego spotkania narodzi się wiele wspaniałych inicjatyw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-05-13 14:09

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tusk, Sikorski, Czarnek, a może…

Jest jeszcze nadzieja na kandydata niezależnego, reprezentującego wszystko to, czego brakuje czynnym politykom.

Z niedobrze wróżącej mgły wolno wyłania się obraz przyszłorocznej kampanii prezydenckiej. Mamy więc kandydatów o różnym ciężarze gatunkowym. Wszystkich, oczywiście, zweryfikuje ustawowy wymóg zebrania 100 tys. podpisów pod każdą kandydaturą – tylko wtedy kandydat zostanie zarejestrowany przez Państwową Komisję Wyborczą. Zacznę więc od kandydatów prezentujących „najlżejszą potencjalnie wagę”. Oto swój zamiar kandydowania na urząd prezydenta RP zgłosił poseł Marek Jakubiak. W poprzednich wyborach głosowało na niego niespełna 40 tys. osób, a więc o kilkadziesiąt tysięcy mniej od liczby zebranych na niego podpisów. W czasie Marszu Niepodległości w Warszawie obserwowałem, jak wokół p. Jakubiaka zgromadziła się grupka zaledwie kilkudziesięciu osób. W tym czasie spod gmachu PAST-y ruszył ponad 1000-osobowy tłum sympatyków i uczestników Ruchu Obrony Polaków. Ot, miara realnych działań. Sympatyczny poseł Jakubiak na pewno wprowadzi do kampanii wyborczej sporo ożywienia, jednak tylko jako zagończyk wagi lekkiej (jak mówią liczby). Swoje aspiracje po cichu uskutecznia też prezydent Siemianowic Śląskich p. Rafał Piech – tu jednak może być spory kłopot z zebraniem wymaganej liczby podpisów. Lider partyjki Polska Jest Jedna nie zdobył ani ogólnopolskiej rozpoznawalności, ani też nie zasłynął do tej pory ciekawymi propozycjami politycznymi. W tej grupie sytuuję także potencjalną kandydaturę doktora ekonomii i – w pewnym momencie – ciekawego analityka polskiej rzeczywistości dr. Artura Bartoszewicza. Do tej klasy kandydatów może doszlusować niedługo p. Marianna Schreiber. Oczywiście, nie zatrzyma to wysypu coraz to bardziej egzotycznych kandydatur; mam nadzieję, że bariera 100 tys. podpisów znacznie to grono zredukuje. W klasie „krążowników klasy średniej” wystartuje przewodniczący Konfederacji – Sławomir Mentzen. Tu, niestety, spodziewam się, że wynik będzie o wiele niższy niż aktualne poparcie Konfederacji. Nie przewiduję, aby jej kandydat przekroczył 8% finalnego poparcia. W tej okolicy mogą plasować się też notowania obecnego marszałka Sejmu – p. Szymona Hołowni, który tym razem postanowił wystartować jako „kandydat niezależny”. Jego poparcie znajduje się już na wyraźnie opadającej linii i zapewne także nie przekroczy 8%. Nie wiadomo, czy po kolejną porażkę w kolejce ustawi się też obecny minister obrony narodowej i nominalny lider PSL p. Władysław Kosiniak-Kamysz, ale i on nie może liczyć na przekroczenie 8% poparcia. Być może w tej samej kategorii wystartuje kandydatka lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, obecnie piastująca funkcję ministra pracy i spraw socjalnych w rządzie Donalda Tuska. Ona nawet nie może pomarzyć o poparciu większym niż kilka procent . To tyle, jeśli zastanawiamy się nad tym, kto może zaznaczyć swoją obecność w prezydenckim wyścigu, ale nie ma szans na drugą turę wyborów.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Cenckiewicz: uruchomiono proces ujawnienia aneksu do raportu WSI

2025-09-22 11:36

[ TEMATY ]

raport

KPRP

Sławomir Cenckiewicz

Sławomir Cenckiewicz
Szef BBN Sławomir Cenckiewicz poinformował, że proces ujawnienia aneksu do raportu WSI został uruchomiony i pracuje nad nim zastępca szefa BBN gen. bryg. Andrzej Kowalski. Obecnie przygotowywane są opinie prawne i ostateczną decyzję prezydent podejmie po tym, jak je otrzyma - dodał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję