Proboszcz parafii katedralnej opowiedział o znajdującej się w katedrze barokowej Kaplicy Bożego Ciała jako znaku Nadziei. Fundatorem wybudowanej w latach 1716-24 kaplicy jest bp Ludwik Franciszek von Pfalz-Neuburg. Był on biskupem Trewiru i Moguncji, należał również do grona elektorów Rzeszy Niemieckiej. Stąd inna nazwa kaplicy – Elektorska.
– Biskup Neuburg budował tę kaplicę ze względu na swoją osobistą cześć dla Najświętszego Sakramentu – mówił ks. Paweł Cembrowicz, zaznaczając, że wolą fundatora było, by został tam pochowany po śmierci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wystrój kaplicy jest nawiązaniem do tradycji Starego Testamentu i jego wypełnienia się w Nowym Testamencie. – To niezwykle ważny pomysł, w myśl którego jest ona zbudowana w taki sposób i tak uposażona, że pokazuje, że w ST była tylko zapowiedź, cień tego wszystkiego, co miało się później wydarzyć – tłumaczył ks. Cembrowicz i wyjaśniał: – Patrząc na stronę północną, tam gdzie jest pomnik upamiętniający bp. von Neuburga, widzimy dwie personifikacje. Jedna z nich to niewiasta, która ma zasłoniętą twarz i która trzyma w ręku pal z wywyższonym wężem. To oczywiście nawiązanie do Księgi Liczb, w której czytamy, że naród idący przez pustynię szemrał, że nie ma co jeść i pić. Bóg zesłał wówczas jadowite węże. Ale później uratował lud w ten sposób, że kazał Mojżeszowi wywyższyć na palu węża miedzianego. Ten wąż ratował wszystkich, którzy na niego spojrzeli. Druga postać to personifikacja Nowego Testamentu. Ta postać ma twarz odsłoniętą a w ręku trzyma księgę Ewangelii i krucyfiks.
W podobnej konwencji są obrazy namalowane przez Jana Franciszka de Backera. Z jednej strony jest obraz przedstawiający ofiarę Melchizedeka. – Melchizedek, król Szalemu wychodzi naprzeciw Abrahama i przynosi mu chleb i wino. Po drugiej stronie znajduje się obraz Ostatniej Wieczerzy. Znowu mamy zapowiedź na pierwszym obrazie i wypełnienie na drugim. Co ciekawe w twarzach św. Piotra i św. Jana na obrazie Ostatniej Wieczerzy malarz umieścił twarz swojej żony i swoją. W ten sposób uwiecznił się w tym obrazie – opowiadał ks. Cembrowicz.
W prezbiterium kaplicy znajduje się ołtarz i tabernakulum, również opisane sceną ze Starego Testamentu. Mamy tam Mojżesza z kamiennymi tablicami i Aarona z kadzielnicą. Na środku znajduje się Arka Przymierza – znak obecności Boga w Starym Testamencie.
– Nad Arką znajduje się promieniste słońce, które mówi, że to właśnie Chrystus jest wschodzącym słońcem. I mamy ołtarz, na którym uobecniana jest Eucharystyczna ofiara i tabernakulum, w którym przechowywany jest Najświętszy Sakrament – tłumaczył ks. Cembrowicz.
Odnosząc się do całości wystroju wnętrza kaplicy zaznaczył, że w ten sposób ukazana jest pewna droga i to, że Eucharystia jest pokarmem na życie wieczne. – To karmienie się Ciałem Chrystusa i bycie z Jezusem Eucharystycznym to niezwykle ważne przystanki w naszym ziemskim pielgrzymowaniu. Do tego zachęcał nas papież Franciszek w bulli otwierającej Rok Święty. Jezus Chrystus obecny w Eucharystii jest nadzieją dla każdego i każdej z nas – mówił ks. Cembrowicz.