W pierwszą lipcową niedzielę ks. Grzegorz Bogdański został wprowadzony na urząd proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Konopnicy. Liturgii z uroczystym wyznaniem wiary i złożeniem przysięgi wierności przewodniczył bp Artur Miziński. Wchodząc do świątyni, nowy proboszcz ucałował jej próg i oficjalnie został przedstawiony wspólnocie. Dekret podpisany przez abp. Stanisława Budzika odczytał dziekan ks. Waldemar Głusiec, po czym kapłana powitali przedstawiciele parafii oraz podlubelskiej gminy.
Konopnicka parafia jest pierwszą, i jedyną, w jakiej dotychczas pracował ksiądz proboszcz. Trafił tu na 5 lat po święceniach prezbiteratu, przyjętych w 2008 r. Rozpoczynał swoją kapłańską drogę pod serdeczną opieką proboszcza ks. kan. Jana Domańskiego, którego po latach zastąpił na urzędzie. W 2013 r. ks. Grzegorz Bogdański został mianowany prefektem w Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Lublinie, a dwa lata później objął funkcję ceremoniarza archidiecezjalnego i troszczył się o piękno liturgii w archikatedrze lubelskiej i całej diecezji. Zwolniony z tych aktywności, pozostaje moderatorem Centrum Formacji Liturgicznej i duszpasterzem nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Uczestniczymy w uroczystości objęcia urzędu proboszcza; to chwila, w której kapłan bierze odpowiedzialność za duchowy rozwój parafii i zbawienie powierzonej mu wspólnoty wiernych. To nie tylko formalność prawna, ale głęboko duchowa i teologiczna. Wprowadzenie na urząd jest aktem posłuszeństwa wobec Kościoła oraz zobowiązaniem do wiernej służby Bogu i parafii. Kapłan oddaje się tej służbie całym sercem i życiem – wyjaśnił bp Artur Miziński. Jak podkreślił, parafia jest żywym organizmem, wspólnotą wspólnot, które wzajemnie się dopełniają i stwarzają środowisko wzrostu w wierze. – Wierzę, że współpraca między nowym proboszczem a parafią będzie się dobrze układała i wyda owoce – powiedział ksiądz biskup. Hierarcha podziękował ustępującemu proboszczowi, ks. Janowi Domańskiemu, za kapłańską służbę w diecezji, w tym za 26 lat ofiarnej pracy w Konopnicy. – Ufam, że złożenie urzędu nie sprawi, że wycofa się z pracy duszpasterskiej; kapłanami jesteśmy na wieki – podkreślił pasterz.
Prosząc o przyjęcie we wspólnocie nowego kapłana i przedstawiając zakres jego obowiązków, bp Artur Miziński zwrócił uwagę, że głoszenie Królestwa Bożego nie należy tylko do osób duchownych. – Każdy ochrzczony ma swoje miejsce w sztafecie pokoleń, które Chrystus posyła, by nieść tę samą dobrą nowinę o miłości Boga do człowieka. Każdy powinien świadczyć o Chrystusie, aby inni uwierzyli. Nie można znać Jezusa i o Nim nie mówić; nie można być chrześcijaninem i żyć tak, jakby to nie miało wpływu na życie. Mamy dzielić się wiarą, przemieniać i uświęcać świat, oświecać drogi światłem wiary, nadziei i miłości; mamy być posłańcami miłości i pokoju – nauczał. Z tego obowiązku ani kapłana, ani osób świeckich nie zwalnia żaden kontekst społeczny. – Świat odszedł od Boga, nie chce słuchać tego, co ma do powiedzenia Pan Bóg, chce życia bez prawa Bożego i bez przykazań. Mimo to nie możemy się zniechęcać ani czuć zwolnionymi z obowiązku głoszenia Chrystusa i dawania świadectwa – podkreślił.
W pierwszych słowach do parafian ks. Grzegorz Bogdański wyznał, że przyjął nominację z wielką radością. – Już od 1 lipca stawiam pierwsze kroki na ziemi konopnickiej, patrząc z nadzieją w niebo i twardo chodząc po ziemi; otwieram kościół szeroko i czekam w jego progach na każdego parafianina, ale także będę wychodził do tych, którzy pozostają w domach z powodu choroby lub słabnącej wiary – zapewnił. – Proszę, przyjmijcie mnie jako dobrego pasterza, który wiernie chce iść za Chrystusem i zarazem być blisko każdego człowieka – powiedział nowy proboszcz. W pierwszych ogłoszeniach zapowiedział obchody 650-lecia istnienia parafii, które potrwają od odpustu ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do odpustu św. Katarzyny Aleksandryjskiej.