Reklama

Wiadomości

Polska jest dziś bezpieczniejsza

Po 10 latach pełnienia funkcji zwierzchnika Polskich Sił Zbrojnych i reprezentowania naszego kraju na arenie międzynarodowej prezydent Andrzej Duda kończy swoją drugą kadencję.

Niedziela Ogólnopolska 31/2025, str. 32-33

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

w centrum uwagi

Marek Borawski/KPRP

Spotkanie Prezydenta RP z funkcjonariuszami i żołnierzami na granicy polsko-białoruskiej, 4 lipca 2025

Spotkanie Prezydenta RP z funkcjonariuszami i żołnierzami na granicy polsko-białoruskiej, 4 lipca 2025

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydentura Andrzeja Dudy przypadła na najbardziej niebezpieczny okres w powojennej historii Polski. Po 1989 r. nie było takiego zagrożenia dla naszej suwerenności, jakie wywołała agresja Rosji na Ukrainę. Trzeba powiedzieć, że prezydent Duda w momencie rosyjskiego najazdu na Ukrainę stał się prawdziwym konstytucyjnym przywódcą naszego państwa i poważnym politykiem europejskim.

Jego droga do przywództwa nie była łatwa. W czasie całej swojej kadencji był krytykowany zarówno przez rządzących, jak i przez opozycję. I to często w wulgarny sposób. Bo miał własne zdanie. Tak jakby Prezydent RP miał być sekretarzem rządu lub opozycji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Epokowa decyzja

Obejmując urząd Prezydenta RP w 2015 r., zastał Polskę w dużej mierze bezbronną. Strategia Bezpieczeństwa Narodowego, przyjęta zaledwie rok wcześniej – w 2014 r., mimo zajęcia przez Rosję ukraińskiego Krymu, zakładała, że największym zagrożeniem będzie w najbliższej przyszłości terroryzm, a nie Rosja. Oznaczało to zasadniczo nieprzygotowywanie się Polski na poważnie do zagrożenia ze Wschodu.

Reklama

Po wygranych wyborach prezydenckich w 2015 r., w okresie gdy premierem była Beata Szydło, zaczęło się to zmieniać. Jeszcze przed rosyjską inwazją zdecydowano się na zakup najważniejszej broni – amerykańskiej tarczy antyrakietowej Patriot. Była to epokowa decyzja, która wyznaczała kierunek wdrażania przygotowania Polski do obrony. Także w tym czasie zdecydowano się na poważne wsparcie polskiego przemysłu obronnego, którym było rekordowe zamówienie krajowej armatohaubicy Krab, która bardzo pomogła Ukrainie w pierwszym, najważniejszym okresie obrony. Trzeba także wspomnieć o działaniach stabilizacyjnych w samej armii, czego wyraźnym zwolennikiem był prezydent Duda.

Rosnąca siła

Warto sobie przypomnieć, że do Warszawy w 2016 r. na najważniejsze spotkanie Sojuszu Północnoatlantyckiego w postaci Szczytu NATO zjechali najważniejsi przywódcy świata zachodniego na czele z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. Polska, którą jako gospodarz reprezentował Andrzej Duda, wyrastała na najpoważniejszą siłę na wschodniej flance NATO. Spotkanie przywódców zachodniej demokracji w Warszawie było sukcesem państwa polskiego, które pokazało swoją powagę na arenie międzynarodowej.

W 2020 r. z inicjatywy prezydenta Dudy przygotowano nową Strategię Bezpieczeństwa Narodowego, która już wyraźnie wskazywała na imperialną Rosję jako największe zagrożenie dla suwerenności Polski i zachodniej demokracji. Mówiła też o konieczności wdrożenia skutecznej polityki proobronnej i konieczności zabezpieczenia finansowania potrzeb obronnych państwa. Była to trafna identyfikacja wyzwania stojącego przed Polską.

Reakcja na zagrożenie

W 2022 r. nastąpiła pełnoskalowa militarna agresja Rosji na Ukrainę. Europa dopiero wtedy zaczynała się z przerażeniem budzić i przygotowywać plany zbrojeniowe. Wszyscy teraz przyznają, że to Polska, którą na arenie międzynarodowej reprezentował prezydent Duda, miała rację, apelując już wcześniej o przygotowania do rosyjskiego zagrożenia.

Reklama

Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji prezydent Duda zaczął prowadzić kampanię międzynarodową, w trakcie której wzywał świat zachodni do reakcji na rosyjską agresję. Wciąż wzywa Europę do wzmożenia wysiłków proobronnych. Polska zyskuje uznanie jako poważny partner międzynarodowy, który rozumie geopolityczne konsekwencje rosyjskiej agresji. Strategia krajowa prezydenta Dudy polega na konsekwentnym domaganiu się zagwarantowania wysokich wydatków na przygotowanie Polski do obrony kraju i wspieraniu inicjatywy wzmacniania polskiego przemysłu obronnego.

Nowa strategia

Świat zmieniał się na naszych oczach. Polska, Europa i cały świat zachodni na nowo określają geopolityczne priorytety. Prezydent Duda dostrzegał te zmiany i wzywał w 2024 r. do przygotowania nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego, uwzględniającej aktualną sytuację geopolityczną w Europie i na świecie. Prace nad tą strategią właśnie trwają. To będzie ostatni akt prezydentury Andrzeja Dudy jako zwierzchnika Sił Zbrojnych i prezydenta RP.

Z punktu widzenia ważnych dla bezpieczeństwa państwa projektów Andrzej Duda konsekwentnie zabiegał o realizację polskiego projektu gospodarczego – Centralnego Portu Komunikacyjnego, ważnego także z perspektywy logistyki wojskowej oraz rozwoju inwestycji energetyki jądrowej.

Prezydent Duda popierał i podpisał dwie najważniejsze ustawy dotyczące polskiego bezpieczeństwa: Ustawę z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny i Ustawę z dnia 5 grudnia 2024 r. o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ustawy te są fundamentem naszych regulacji związanych z obroną państwa. Na koniec, występując przed Sejmem w 2024 r., prezydent Duda wezwał do wpisania do konstytucji wydatków zbrojeniowych na poziomie 4% PKB, co gwarantowałoby zabezpieczenie odpowiednich środków budżetowych na nasze potrzeby obronne.

Cienie nad blaskiem

Reklama

Jest rzeczą oczywistą, że nie wszystko się udało. Z pewnością nie udało się zbudować wokół Biura Bezpieczeństwa Narodowego środowiska publicznej debaty o geopolitycznych wyzwaniach stających przed Polską w zakresie budowania naszej suwerenności we współczesnym świecie oraz budowania nowoczesnych sił zbrojnych zdolnych do sprostania tym wyzwaniom. Nie podjęto też poważnej debaty o powszechnej służbie wojskowej. Można było się także spodziewać większego zaangażowania Biura Bezpieczeństwa Narodowego w sprawę zasadności lub braku zakupów zbrojeniowych, przede wszystkim w polskim przemyśle zbrojeniowym. Dzisiaj mamy do czynienia z deklarowanym ogromnym brakiem zapasów amunicji w polskiej armii i zasadne wydawało się oczekiwanie energicznej interwencji w tej sprawie Biura Prezydenta.

Dzisiaj część polskiego społeczeństwa wyraźnie domaga się ograniczenia wspierania ukraińskich ambicji wobec NATO, a w szczególności wobec Unii Europejskiej ze strony polskiego prezydenta. Naturalne wsparcie broniącej się przed najazdem rosyjskim Ukrainy nie oznacza przecież, że nie powinniśmy niczego oczekiwać od wspieranego państwa. Przede wszystkim ekshumacji na Wołyniu oraz poszanowania polskich zabytków we Lwowie. To temat na osobny artykuł i już zadanie dla nowego prezydenta.

Nie ma wątpliwości, że Polska przez te 10 lat prezydentury Andrzeja Dudy wzmocniła swoje znaczenie i pozycję międzynarodową. Przede wszystkim była to prezydentura, która zwiększyła nasze bezpieczeństwo militarne, Andrzej Duda bowiem nieustannie czuwał nad zwiększaniem zaangażowania państwa w politykę proobronną. W pewnym sensie zastał Polskę słabo uzbrojoną, a zostawia ją na dobrej drodze do statusu europejskiej potęgi militarnej. I to z pewnością będzie jego spuścizną.

2025-07-29 13:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: rozmawiałem z ambasadorem RP na Białorusi i odebrałem raport

[ TEMATY ]

Białoruś

Andrzej Duda

Krysztof Sitkowski/KPRP

Rozmawiałem z ambasadorem RP na Białorusi Arturem Michalskim; odebrałem raport na temat aktualnej sytuacji w tym kraju; monitorujemy sprawy na bieżąco i będziemy reagowali adekwatnie do zdarzeń i okoliczności - napisał w poniedziałek na Twitterze prezydent Andrzej Duda.

"Przed chwilą odbyłem rozmowę z Ambasadorem RP na Białorusi Panem Arturem Michalskim. Odebrałem raport na temat dotychczasowych wydarzeń i aktualnej sytuacji. Monitorujemy sprawy na bieżąco i będziemy reagowali adekwatnie do zdarzeń i okoliczności" - napisał na Twitterze prezydent.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38

[ TEMATY ]

Irak

Nuncjusz Apostolski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

W czwartek, 18 września Papież Leon XIV mianował nuncjuszem apostolskim w Iraku ks. prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, dotychczasowego Podsekretarza ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej. Wyniósł go jednocześnie do stolicy tytularnej Villamagna di Proconsolare, z godnością arcybiskupa. Ks. Wachowski w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że każda nowa nominacja traktowana jest przez niego jako akt Bożego miłosierdzia i zaufania, na który - jak sam mówi - nie zasłużył. „Z jakiegoś dla mnie tajemniczego, nieznanego powodu z wioski na Mazurach Pan Bóg powołał do kapłaństwa chłopaka, który według mnie nie miał jakichś szczególnych talentów”. To głębokie poczucie niewystarczalności nie przeszkadzało mu jednak zaufać: „Odpowiedziałem wtedy tak na to powołanie, ufając bardziej Jego łasce niż moim własnym ograniczonym zdolnościom”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję