Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Operacja Wschód (2)

– Moskwa to nie Rosja – tak mówią nam franciszkanie, u których nocujemy w stolicy Rosji. Trudno w to nie uwierzyć, ale ostatecznie przekonamy się o tym, gdy przyjdzie nam ją zestawić z wrażeniami z dalszej podróży na Syberię.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 32/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Rosja

Archiwum autorów

Po wspólnej Eucharystii

Po wspólnej Eucharystii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W każdym razie Moskwa robi wrażenie. Jest czysto. Centrum miasta jest zadbane; co chwila przejeżdżają cysterny z wodą, które myją ulice. Wszędzie zapach kwiatów, bo jest ich bardzo dużo. Mnóstwo bogatych, luksusowych samochodów, wśród których widoczne są chińskie marki, niespotykane jeszcze w Europie. Nie rzucała się też w oczy jakaś duża ilość osób wyzywająco ubranych. Tęczę zauważyliśmy tylko raz na jednej torebce. Specyficznego zapachu zioła na placach nie odczuliśmy. Czy możemy się więc dziwić, że Rosjanie mówią, iż to Zachód jest zepsuty? Oj, i Ruś zdecydowanie nie jest taka święta, ale coś w tym jest... Znawcy tematu niejednokrotnie ten stan wewnętrzny Rosji określają mianem konserwatyzmu fałszywego czy zakłamanego.

Głowa Lenina

Do Ułan Ude – miasta, gdzie jest największy na świecie monument głowy Lenina – przybyliśmy akurat w dniu pogrzebu byłego mera miasta Giennadija Ajdajewa (w latach 1998-2012)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– No, takiej obstawy dwóch księży to jeszcze tutaj nie miałeś – usłyszał z naszej strony ks. Adam Romaniuk, proboszcz tutejszej katolickiej parafii. Wracaliśmy właśnie z teatru, gdzie publicznie została wystawiona trumna z ciałem.

– Sądzę jednak, że nie wszyscy byli dziś zadowoleni z mojej obecności – odpowiedział Adam.

– Czy możemy przez to zwrócić na siebie uwagę? Oho, może w końcu jutro przyjdą, żeby nas wylegitymować! – odrzekł żartobliwie jeden z nas.

Reklama

Dlaczego w ogóle pojawiliśmy się na ostatnim pożegnaniu mera miasta? Ajdajew na przełomie wieków wydał pozwolenie ks. Adamowi na budowę obecnej świątyni. Stąd można powiedzieć, że kościoła by nie było, gdyby nie on.

Taki więc był start naszego pobytu w Ułan Ude. W parafii poczuliśmy się jak w domu. Tu przyjęły nas bardzo serdecznie i obficie nakarmiły siostry dominikanki: s. Erika Syta z Łukowej (diecezja zamojsko-lubaczowska) oraz s. Jolanta Kisiel z Olsztyna (diecezja warmińska). A gdy już odespaliśmy braki snu po długim locie, zaczęliśmy poznawać wspólnotę parafialną. Najważniejszym wydarzeniem była niedzielna Eucharystia.

We Mszy św. uczestniczyło łącznie 25 osób. Nie jest to jakaś porażająca ilość wiernych w porównaniu do polskich standardów, niemniej jednak wszyscy obecni katolicy są osobami mocno zaangażowanymi w życie parafii. Tu tkwi różnica. Wspaniałym doświadczeniem było to, że spotkanie nie kończy się bezpośrednio po Mszy św., ale parafianie zostają jeszcze na rozmowy, ciastko i wspólne zabawy z dziećmi. Bo i tych nie brakowało!

Specyfiką syberyjskich parafii jest też to, że często przychodzą tu z prośbą o chrzest ludzie dorośli. Podczas naszego kilkudniowego pobytu w Ułan Ude sami mogliśmy zobaczyć, jak do sióstr zgłosiły się dwie nowe osoby. Wielu parafian z kolei przeżywa swój katechumenat lub uczęszcza na katechizację.

Nic jednak nie zastąpi spotkań z ludźmi. W czasie naszego pobytu zostaliśmy zaproszeni dwa razy na kolację: przez młode małżeństwo i rodzinę o polskich korzeniach. Rozmawialiśmy z nimi na wiele tematów religijnych oraz społecznych.

Reklama

– Na lotniskach widzieliśmy bardzo dużo młodych żołnierzy. To chyba znaczy, że zaczyna ich brakować.

– Do wojska idą nie tylko młodzi. Biorą wszystkich. Zwłaszcza z więzień. Dużo idzie ludzi, którym na niczym nie zależy. Alkoholicy, biedni. Za to są ogromne pieniądze. I darmowy pogrzeb.

– Wiadomo, ilu żołnierzy już zginęło? Mówi się tu o tym?

– O ilości zabitych? Oczywiście, że nie – słyszymy odpowiedź.

2025-08-05 15:49

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: Czasy rosyjskiego imperium skończyły się raz na zawsze

[ TEMATY ]

Rosja

Andrzej Duda

PAP/Leszek Szymański

GRUZJA. WIZYTA PREZYDENTA RP ANDRZEJA DUDY

GRUZJA. WIZYTA PREZYDENTA RP ANDRZEJA DUDY

Rosja uważa, że dawne czasy upadłego imperium wracają; otóż nie, te czasy skończyły się raz na zawsze - oświadczył w środę w Tbilisi prezydent Andrzej Duda. Jak dodał, nie możemy pozwolić, żeby jakiekolwiek państwo uprawiało agresywną politykę bez poszanowania prawa międzynarodowego.

Prezydent podkreślił podczas obchodów Święta Niepodległości Gruzji, że niestety są państwa, "które swoją wolność definiują poprzez dominację i pozbawienie siłą wolności innych".
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję