Reklama

Niedziela Małopolska

Renesans Nadziei

O tańcu w Wiecznym Mieście i o nadziei, która pozwala widzieć dalej, opowiada Agata Stodolska – liderka Wspólnoty i Teatru Tańca Lilia z Krakowa.

Niedziela małopolska 33/2025, str. III

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Marcin Łękawa

Intencją tancerzy było budzenie w widzach impulsu do wiary

Intencją tancerzy było budzenie w widzach impulsu do wiary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Renesans Nadziei” to hasło 30. Festiwalu Youth Arise (ang. Powstańcie, młodzi). Choć jego poprzednie edycje organizowane były w różnych miejscach świata – od Gibraltaru po Arizonę – tym razem, w związku z Rokiem Jubileuszowym, festiwal odbył się w Rzymie w dniach 30 lipca – 1 sierpnia. – Nasza wspólnota została zaproszona, aby zatańczyć dla zebranej na festiwalu młodzieży – opowiada Agata. – W wydarzeniu wzięło udział prawie 300 osób z całego świata. W ciągu tych trzech dni słuchaliśmy konferencji, uczestniczyliśmy w Eucharystii i wspólnie uwielbialiśmy Boga. Nie brakowało też przestrzeni do spotkań i rozmów.

Intencja

Skąd pomysł na to, by w programie festiwalu pojawił się spektakl taneczny? – Myślę, że taniec bardzo łączy się z nadzieją – mówi Agata. – Świeżość i radość, które wnosi, odwracają wzrok od ciemności i pokazują szerszą perspektywę. Spektakl „Lilia”, który prezentowaliśmy, jest w całości oparty na Ewangelii, będącej przecież jedną wielką historią o nadziei – o przechodzeniu przez krzyż do zmartwychwstania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ważną intencją tancerzy było budzenie w młodych widzach impulsu do wiary. – Wierzymy, że Duch Święty może poruszać i uzdrawiać serca także przez taniec – wyjaśnia Agata. – Często słyszymy takie świadectwa od osób, które przychodzą na nasze spektakle. I tym razem nie było inaczej, bo wielu uczestników festiwalu dzieliło się doświadczeniem głębokiej modlitwy i pokoju, których doświadczali, oglądając spektakl.

Najważniejsze słowa

– Bóg zawsze daje więcej – to chyba najważniejsze słowa, które usłyszałam w czasie tego wyjazdu – wspomina Agata, nawiązując do Mszy św., w której cała wspólnota uczestniczyła w bazylice Santa Maria Maggiore. – Ksiądz, który głosił kazanie, mówił o naszym często ograniczonym spojrzeniu na Boga i na rzeczywistość. Tymczasem nadzieja pozwala spojrzeć szerzej, ona nas niesie i pomaga trwać. Agata przytacza też pytanie, które zadał kapłan: „A co, jeśli także w moim życiu jest coś więcej?”. Bóg bardzo pragnie, byśmy tego „więcej” doświadczali w naszej codzienności.

Inna ważna refleksja dotyczyła drogocennej perły. – Wiele razy słyszałam, że to Królestwo Boże jest tą drogocenną perłą, którą możemy znaleźć – dzieli się Agata. – Tymczasem w ramach festiwalu usłyszałam od jednego z kapłanów, że dla Boga to my jesteśmy tą perłą, dla której oddał wszystko, by posiąść ją na własność.

W sercu Kościoła

– Główną intencją, w której ofiarowaliśmy nasze modlitwy i nasz taniec był Kościół – mówi Agata, wyjaśniając, że dla członków wspólnoty i teatru spektakl także jest modlitwą. – Mając świadomość, że tańczymy w samym sercu Kościoła, bardzo pragnęliśmy ofiarować nasz wysiłek właśnie w tej intencji. Modlitwa za Kościół to także wyraz wdzięczności członków wspólnoty. – Nasz wyjazd nie byłby możliwy, gdyby nie wsparcie lokalnego Kościoła – zaznacza Agata. – Większość kosztów wyjazdu udało się pokryć z dofinansowania, które otrzymaliśmy z Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Także miejsce, w którym ćwiczymy – Centrum św. Jana Pawła II na Białych Morzach – nie jest bez znaczenia – dodaje liderka. – Wierzymy, że dzieląc się naszymi talentami, pomnażamy dary, które otrzymaliśmy od Boga w Jego Kościele. W ten sposób możemy dołożyć naszą cegiełkę do tego Bożego „więcej”, o którym tyle słyszeliśmy w czasie festiwalu.

2025-08-12 16:47

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz Młodych ma swój polski hymn!

Przez ostatnie tygodnie praca trwała również w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Z inicjatywy Fundacji Nic Niemożliwego spotkało się tam ponad 20 osób, których łączy zamiłowanie do muzyki i chęć wielbienia nią Boga. Wspólnymi siłami stworzyli wyjątkowy utwór Otwieram serce, który stał się polskim hymnem Jubileuszu Młodych. Zaangażowali się w to wyjątkowi artyści: anMari, Anatom oraz Zespół Uwielbiamy, a nas poproszono o objęcie projektu patronatem.

Utwór powstał, aby pomóc Młodym jeszcze lepiej przygotować się do obchodów Roku Jubileuszowego. Tekst zawiera wersy z Pisma Świętego, które w wyjątkowy sposób nawiązują do hasła Pielgrzymi Nadziei i przypominają o tym, że w Bogu można znaleźć bezpieczeństwo, szczęście, wiarę, nadzieję i miłość. Jest zwrotka rapowa, zachwycający wokal, chórki, wpadająca w ucho melodia... Czego chcieć więcej?
CZYTAJ DALEJ

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Spacer po Rzymie kard. Newmana

2025-10-31 21:12

[ TEMATY ]

Św. John Henry Newman

commons.wikimedia.org

św. John Henry Newman

św. John Henry Newman

Od 1 listopada Kościół będzie miał nowego Doktora, św. Johna Henry’ego Newmana. O tym anglikańskim konwertycie, pokornym i niestrudzonym poszukiwaczu Prawdy, rozmawiałem podczas spaceru po Rzymie z wybitnym znawcą kard. Newmana, jakim jest ks. Hermann Geissler.

Nie wszyscy wiedzą, że nowy Doktor Kościoła katolickiego był przez ponad 40 lat anglikaninem - urodził się (1801 r.) i wychował się w rodzinie anglikańskiej. Był pastorem anglikańskim a nawrócił się na katolicyzm już jako dorosły człowiek w 1845 r. Został wtedy oratorianinem tzn. członkiem stowarzyszenia życia apostolskiego założonego w 1551 r. przez św. Filipa Neri. W Anglii założył oratorium w Birmingham, a papież Leon XIII mianował go kardynałem (1879 r.). Był wybitnym intelektualistą oraz znanym pisarzem i kaznodzieją. Zmarł w 1890 r., ciesząc się opinią świętości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję