Reklama

Niedziela Wrocławska

Odnaleźć sens, wspólnotę i nadzieję

Kościół Katolicki w Polsce szuka drogi, aby dotrzeć do tych, którzy znajdują się na jego obrzeżach. To także poszukiwanie sposobów, aby jeszcze bardziej umocnić w wierze tych, którzy są w Kościele.

2025-09-02 08:24

Niedziela wrocławska 36/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Wrocław

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Ks. Andrzej Draguła wygłosił wykład zachęcający do ewangelizacji

Ks. Andrzej Draguła wygłosił wykład zachęcający do ewangelizacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nad przyszłością Kościoła zastanawiano się podczas 53. Wrocławskich Dniach Duszpasterskich, które odbywały się pod hasłem: „Było, minęło? Dokąd zmierzasz, Kościele?”. Była to okazja do spojrzenia na badania, które zostały przeprowadzone na terenie archidiecezji wrocławskiej. Przedstawił je ks. Rafał Kowalski.

Spadki praktyk, rosnąca rola sumienia

Badania przeprowadzone w 2022 r. w przez Instytut Statystyk Kościoła Katolickiego ukazują istotne zmiany w religijności i praktykach katolików w ostatnich 11 latach. Na próbie 821 dorosłych mieszkańców zbadano pięć wymiarów: praktyki religijne, doświadczenie indywidualnej religijności, wartości i moralność, stosunek do Kościoła oraz relacje z parafią.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Badania wskazują na spadek liczby osób określających się jako głęboko wierzące lub wierzące o 19 punktów procentowych. Coraz więcej osób deklaruje obojętność wobec wiary, a znaczenie religii w codziennym życiu spadło z 72% do około 50%. Wiarę w Trójcę Świętą wyznaje obecnie 69% wiernych, w Zmartwychwstanie Jezusa – 77%, a w życie po śmierci – niecałe 60%.

Reklama

W praktykach religijnych największe spadki dotyczą udziału w procesji Bożego Ciała, uroczystości Wszystkich Świętych, przyjmowaniu księdza podczas wizyty duszpasterskiej, nabożeństwach okolicznościowych. Święconka wielkanocna pozostaje popularna, choć odsetek uczestników spadł z niemal 100% do 85%. Z kolei Spowiedź święta traci na popularności – 20% wiernych w ogóle w niej nie uczestniczy.

Zmieniają się także wartości moralne i postawy wobec norm kościelnych. Wzrosła akceptacja dla życia w wolnych związkach i współżycia przed ślubem, a także dla aborcji. W podejmowaniu decyzji moralnych najważniejsze pozostaje własne sumienie (86,6%), a nauczanie Kościoła wskazuje jedynie 13,5% badanych.

Stosunek do Kościoła pozostaje ambiwalentny – wierni dostrzegają zarówno pozytywne cechy księży, jak pomoc i uczciwość, jak i negatywne, związane z pieniędzmi i materializmem. Zaangażowanie w życie parafii, zwłaszcza w pomoc i wsparcie materialne, znacząco spada.

Badania pokazują, że religijność w Polsce zmienia się nie tylko w wymiarze praktyk, lecz także wartości i doświadczeń indywidualnych. Zmiany te wymagają refleksji i poszukiwania nowych form duszpasterstwa, by wspólnota parafialna mogła odpowiedzieć na potrzeby współczesnych wiernych.

Wiara bez pancerza

Reklama

Ksiądz Andrzej Draguła pochylił się nad tematem: „Zmiana paradygmatu parafii: od weryfikacji do ewangelizacji”. Była to pewnego rodzaju odpowiedź na wykład ks. Kowalskiego, ukazująca praktyczne podejście do tematu. Po wysłuchaniu prelekcji można było dojść do wniosku, że jeszcze niedawno przynależność do Kościoła była czymś oczywistym. Człowiek rodził się, otrzymał chrzest, żył i umierał w jego strukturach, a proboszcz decydował o kształcie rytuałów życia i śmierci. Dziś ta oczywistość zniknęła – chrzest, ślub czy pogrzeb w Kościele nie są już koniecznością. Coraz więcej osób wybiera alternatywy, kierując się nie tyle pytaniem o prawdę, ile o estetykę: „czy było pięknie?”. Odchodzimy od etyki ku estetyce.

Socjologowie zauważają, że doświadczenia globalne – pandemia czy zagrożenie wojną – nie spowodowały religijnego przebudzenia. Przeciwnie: ci, którzy wierzyli słabo, wierzą jeszcze słabiej. Kryzys dotyka przede wszystkim tzw. religijności naturalnej, która była przez wieki fundamentem życia wspólnot. Potrzeby rytuału i wspólnotowości przenoszą się do sfer pozareligijnych – sportu, polityki, kultury. To tam ludzie odnajdują namiastkę sacrum.

W tej sytuacji Kościół staje przed koniecznością zmiany strategii. Model „weryfikacyjny”, polegający na sprawdzeniu, czy ktoś „zaliczył” Roraty, Pierwsze Piątki czy inne praktyki, coraz mniej ludzi przekonuje. Zamiast kontroli potrzebna jest logika zaproszenia. To wymaga odejścia od duszpasterstwa opartego wyłącznie na sakramentalizacji. Najpierw potrzebna jest ewangelizacja – osobiste spotkanie ze Słowem, z Bogiem, dopiero potem sakrament. „Kto nie ma pancerza, musi mieć kręgosłup” – mówił obrazowo ks. Draguła. Skoro znika kulturowy pancerz, wiara musi być zakorzeniona w osobistej decyzji i relacji z Chrystusem.

Reklama

Kapłan przywołał także słowa Chantal Delsol, która zauważyła, że świeccy już nauczyli się żyć jako mniejszość. Trudniej przychodzi to duchownym, którzy wciąż myślą kategoriami utraconej władzy. Tymczasem dziś Kościół nie może rządzić – musi zapraszać. A pokusa władzy, także duchowej, pozostaje największym zagrożeniem dla jego wiarygodności.

Nowa forma katolicyzmu?

Swoistym podsumowanie i powiewem optymizmy był wykład ks. Wojciecha Sadłonia, pallotyna. Podczas swojej prelekcji wskazał, że żyjemy w epoce gwałtownych przemian, które dotykają także Kościoła. W wielu krajach Zachodu obserwujemy głębokie odkościelnienie: spada liczba praktykujących, maleje zaufanie do instytucji religijnych, a kolejne pokolenia tracą kontakt z wiarą. Proces ten nie ominął również Polski – wraz ze śmiercią Jana Pawła II, polaryzacją polityczną i kryzysami wewnątrz Kościoła struktury, które przez lata dawały poczucie stabilności, coraz wyraźniej słabną.

Socjologowie wiążą to z modernizacją: rosnącym indywidualizmem, zanikiem tradycyjnych więzi, dobrobytem czy demograficznym spadkiem liczby powołań. Pandemia i skandale dodatkowo przyspieszyły ten proces. Na pierwszy rzut oka obraz wydaje się beznadziejny – jakby Kościół nieuchronnie tracił znaczenie.

Mimo to, te zmiany można odczytać jako „znaki czasu” – zaproszenie do czegoś nowego. Coraz częściej mówi się o zjawisku postsekularyzmu. Nie oznacza on prostego powrotu do dawnych form religijności, lecz raczej odkrycie, że potrzeby duchowe nie znikają wraz z osłabieniem instytucji. Badania z ostatnich lat pokazują pierwsze zwiastuny odrodzenia: zatrzymanie spadku liczby chrześcijan w USA, wzrost praktyk religijnych wśród młodzieży w Wielkiej Brytanii czy większa dynamika młodych katolików we Francji.

Podsumowując, możemy mówić o czasie przejściowym – bolesnym, ale pełnym nadziei. Upadek dawnych struktur nie musi oznaczać końca wiary, lecz raczej początek nowego sposobu jej przeżywania. Kluczowe staje się umiejętne odczytywanie znaków czasu: nie można patrzeć na nie z pesymizmem, ani kurczowo trzymać się przeszłości. Konieczne jest szukanie przestrzeni, w której współczesny człowiek odnajdzie sens, wspólnotę i nadzieję.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czerwona łuna nad Wrocławiem

Na plecach worek z kartoflami, w jednej ręce kanka z mlekiem, w drugiej torba z zakupami – tak 12-letnia Irena pokonywała kilka kilometrów drogi, by przynieść zakupy dla swojej rodziny: rodziców pracujących w niemieckich lasach i dwóch malutkich braci.

Przed wojną mieszkała z rodziną w Piotrkowie Trybunalskim. Ojciec Franciszek i brat Michał zaraz na początku okupacji zostali wywiezieni na roboty do Niemiec. Ojciec nie mógł jednak wytrzymać rozłąki z mamą i po 2 miesiącach uciekł. Leżąc na zawieszeniu osi wagonu kolejowego, wrócił do Piotrkowa. Przyszedł do domu, ale już po 2 godzinach za drzwiami stanęła niemiecka policja. Dostali wybór: albo wszyscy wyjeżdżają na przymusowe roboty, albo ojciec zostanie natychmiast rozstrzelany. I tak jak stali, bez możliwości zabrania czegokolwiek, znaleźli się w transporcie, którym dojechali do lagru w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV wzywa prawników do pełnego respektowania sprawiedliwości, prawa i godności osób

2025-09-20 13:34

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Urzeczywistniajcie sprawiedliwość w służbie ludziom, ze wzrokiem skierowanym na Boga, abyście w pełni mogli szanować sprawiedliwość, prawo i godność człowieka - zaapelował Papież podczas audiencji dla pielgrzymów, którzy przybyli do Rzymu w ramach Jubileuszu Wymiaru Sprawiedliwości. Podkreślił, że przy tej okazji nie można zapominać o krajach i narodach, które „łakną sprawiedliwości”, ponieważ ich warunki życia są niesprawiedliwe i nieludzkie.

Cieszę się, że mogę przyjąć was z okazji Jubileuszu poświęconego wszystkim, którzy w różnym charakterze działają na rozległym polu wymiaru sprawiedliwości. Pozdrawiam obecnych tu dostojnych przedstawicieli władz, przybyłych z wielu krajów, reprezentujących różne trybunały, oraz wszystkich was, którzy codziennie pełnicie nieodzowną służbę na rzecz uporządkowanych relacji między osobami, społecznościami i państwami. Jubileusz czyni nas wszystkich pielgrzymami, którzy - odkrywając znaki nadziei, która nie zawodzi - pragną „odkryć na nowo niezbędną ufność, zarówno w Kościele, jak i w społeczeństwie, w relacjach międzyludzkich, w stosunkach międzynarodowych, w promowaniu godności każdej osoby i w szacunku dla stworzenia” (Bulla ogłaszająca Jubileusz, 25).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: bądźmy świadkami miłości i pokoju

2025-09-21 10:52

Vatican media

Dzisiaj, w szczególności, Kościół modli się o to, aby przywódcy narodów byli wolni od pokusy wykorzystywania bogactwa przeciw człowiekowi - by nie zamieniali go w broń niszczącą narody - wskazał Papież podczas Mszy św. sprawowanej w watykańskim kościele św. Anny. Wobec dramatów przemocy oraz bezwstydnej obojętności, które dotykają narody nie można być biernym - zaznaczył Leon XIV i zachęcił, aby słowem i czynem głosić, że „Jezus jest Zbawicielem świata, Tym, który wyzwala nas od wszelkiego zła”.

W niedzielę, 21 września Papież sprawował Mszę św. w kościele św. Anny, który znajduje się na terenie Watykanu, tuż przy wejściu od bramy św. Anny. Opiekę duszpasterską w tym miejscu pełnią ojcowie augustianie. Jak zauważył Papież w homilii, jest to miejsce szczególne, „na granicy” Państwa Watykańskiego. Tędy przechodzą wszyscy, którzy wchodzą lub opuszczają Watykan. „Są tacy, którzy przechodzą tu z powodu pracy, inni jako goście lub pielgrzymi, jedni w pośpiechu, inni z niepokojem albo w spokoju ducha. Niech każdy z nich doświadczy, że tutaj są otwarte drzwi i serca - otwarte na modlitwę, słuchanie i miłość!” - zaznaczył Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję