Reklama

Polska

Mniej kandydatów do kapłaństwa w Polsce

W tym roku do seminariów duchownych zgłosiło się 725 kandydatów. Choć nabór jeszcze trwa, można już przyjąć, że chętnych będzie o ok. 10 proc. mniej, niż rok temu. Ciekawe, że spada ilość kandydatów do seminariów diecezjalnych a wzrasta do zakonnych.

[ TEMATY ]

kapłan

kapłaństwo

Ks. Paweł Rytel-Andrianik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Największy spadek przeżywają diecezjalne seminaria duchowne. Dotąd na pierwszy rok zgłosiło się 520 mężczyzn. To najniższa liczba kandydatów po roku 1989. W 2014 roku do diecezji zgłosiło się 600 chętnych do kapłaństwa, a pięć lat wcześniej 718 mężczyzn. w 2004 roku w diecezjalnych seminariach studia rozpoczęło 1097 alumnów, a w roku 1994 - 1367.

Wzrost powołań odnotowują za to seminaria zakonne. W porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy na pierwszym roku znalazło się 200 alumnów, w tym roku studia rozpocznie pięciu seminarzystów więcej. Ta zmiana potwierdza tendencję o wzroście powołań zakonnych. Od 2012 roku, gdy zakonnych seminarzystów zaczynających studia było najmniej, bo jedynie 164, liczba kleryków wzrosła o ponad 25 proc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 2014 roku do kapłaństwa przygotowywało się łącznie 4553 alumnów. To prawie o 110 osób mniej, niż w 2010 roku i aż ponad 2 tys. mniej, niż w jubileuszowym roku 2000. Daleko nam do czasów, gdy w seminariach duchownych studiowało ponad 8 tys. kleryków, a było tak np. w 1992 roku (8115 alumnów).

Reklama

Od lat najwięcej kandydatów do seminarium zgłasza się w Tarnowie, Przemyślu, Krakowie, Katowicach i Warszawie. Najmniej alumnów mają seminaria w Łowiczu, Drohiczynie, Gliwicach oraz w Elblągu.

Spośród zakonnych seminariów największym powodzeniem cieszą się seminaria franciszkanów, salezjanów i jezuitów.

Największy przyrost powołań w ostatnich latach odnotowano w 2005 roku. Wpływ na decyzję o wstąpieniu do seminarium przez młodych mężczyzn w tamtym czasie miała prawdopodobnie śmierć Jana Pawła II. Do seminariów zgłosiło się wtedy 1728 kandydatów (1146 w diecezjach i 82 w zakonach), czyli o prawie 1 tys. więcej niż obecnie.

Jako przyczyny spadku liczby powołań w Polsce wymienia się laicyzację społeczeństwa oraz pogłębiający się niż demograficzny. Przyczyn takiego stanu trzeba tez szukać w braku dostatecznej "promocji" kapłaństwa wśród ludzi młodych, oraz malejącym prestiżu posługi kapłańskiej w opinii publicznej.

Mimo to, Polska nadal znajduje się na czele listy europejskich krajów, gdzie ilość powołań kapłańskich jest największa.

2015-09-11 17:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świat potrzebuje kapłanów

Niedziela rzeszowska 25/2016, str. 1, 6

[ TEMATY ]

modlitwa

kapłaństwo

Ks. Tomasz Nowak

Abp Stanisław Wielgus wygłasza konferencję w katedrze rzeszowskiej

Abp Stanisław Wielgus wygłasza konferencję w katedrze rzeszowskiej

Postać św. Jana Pawła II łączyła wszystkie motywy spotkania wiernych diecezji rzeszowskiej 4 czerwca 2016 r. Zgromadzeni w rzeszowskiej katedrze dziękowali za wizytę Jana Pawła II w Rzeszowie w 1991 r. i dokonaną wtedy beatyfikację bp. Józefa Sebastiana Pelczara. Jednocześnie przez wstawiennictwo Świętego Papieża Polaka modlili się o uświęcenie kapłanów.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję