BIBLIOTEKA WATYKAŃSKA
Sala dla muzułmanów
Nawet w najważniejszej bibliotece świata chrześcijańskiego muzułmanie nie muszą rezygnować z modlitwy. „Niektórzy muzułmańscy uczeni prosili nas o salę z dywanem do modlitwy i im ją udostępniliśmy” – powiedział w rozmowie z dziennikiem La Repubblica ks. Giacomo Cardinali, wiceprefekt Biblioteki Apostolskiej Watykanu. Zwrócił uwagę na to, że Biblioteka Watykańska zawiera „niezwykle stare Korany”. Oznajmił: „Jesteśmy biblioteką uniwersalną; znajdują się tu zbiory arabskie, żydowskie i etiopskie, a także unikatowe eksponaty chińskie”. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu pewnie byłoby to trudne nawet do pomyślenia. Czego to dowodzi? Postępów w dialogu międzyreligijnym, bo przecież biblioteka, nawet należąca do państwa kościelnego, jest przestrzenią uniwersalną, otwartą dla wszystkich i szanującą ich prawa i sumienie.
APEL
Proces pokojowy na Bliskim Wschodzie
„W ostatnich dniach porozumienie w sprawie rozpoczęcia procesu pokojowego dało iskierkę nadziei w Ziemi Świętej. Zachęcam zaangażowane strony do odważnego kontynuowania wytyczonej drogi ku sprawiedliwemu i trwałemu pokojowi, który uszanuje słuszne aspiracje narodu izraelskiego i narodu palestyńskiego” – powiedział Leon XIV 12 października przed modlitwą Anioł Pański. Papież ponowił też apel o „zaprzestanie przemocy, powstrzymanie zniszczeń oraz otwarcie się na dialog i pokój” w Ukrainie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
PIELGRZYMKI
Plany papieża
Reklama
Turcja i Liban – to cele pierwszej zagranicznej podróży papieża Leona XIV. Tę informację Watykan podał 7 października. Dzień później Ojciec Święty oświadczył: – Turcja, dla upamiętnienia 1700-lecia soboru nicejskiego. Myślę, że to naprawdę ważny moment, podróż, którą papież Franciszek chciał odbyć dla wszystkich chrześcijan, by podkreślić, że to sobór nicejski był wydarzeniem niezwykle ważnym dla budowania jedności chrześcijan. I dodał: – Nie wolno stracić tej chwili, tego historycznego momentu, ale nie po to, by patrzeć wstecz, lecz by patrzeć w przyszłość. Do Libanu natomiast Leon XIV chce się udać z przesłaniem pokoju dla Bliskiego Wschodu. – Także tam papież Franciszek chciał pojechać, chciał przytulić Libańczyków po eksplozji, po wszystkim, co przeżyli. Postaramy się nieść to przesłanie pokoju i nadziei – powiedział.
Po raz kolejny Ojciec Święty pokazuje swą łączność i wolę kontynuacji dzieła poprzednika. Na pierwszym planie jest, oczywiście, ekumenia, ale nie dlatego, żeby cieszyć się z dokonań w przeszłości, ale po to, żeby dać nowy impuls na przyszłość. Równorzędnym celem jest także sprawa pokoju, bo Turcja to ważny gracz w geopolitycznej układance. Wizyta w Libanie z kolei jest związana z sytuacją w regionie i ze wzmocnieniem procesów pokojowych, które wydaje się, że nabierają coraz większego znaczenia.
NAGRODY
TOTUSY rozdane
Fundacja Małych Stópek, Muzeum Jana Pawła II w Wadowicach, twórcy filmu 21.37 oraz pisarka Krystyna Gucewicz i filozof Anna Grzegorczyk – to laureaci Nagród TOTUS TUUS 2025, wręczonych 11 października, w przeddzień XXV Dnia Papieskiego. Uroczysta gala, transmitowana przez TVP2, odbyła się na Zamku Królewskim w Warszawie.
Nagrodę TOTUS TUUS otrzymują co roku z okazji Dnia Papieskiego osoby i instytucje, które przyczyniają się do promocji nauczania św. Jana Pawła II lub realizują wezwanie papieża Polaka do obrony godności człowieka.
TOTUSY w postaci statuetki anioła wręczane są w czterech kategoriach: „Promocja godności człowieka”, „Osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej”, „Propagowanie nauczania św. Jana Pawła II” i TOTUS Medialny, przyznawany od trzeciej edycji za osiągnięcia w dziedzinie mediów w upamiętnieniu jednego z pomysłodawców nagrody – biskupa radomskiego Jana Chrapka, zmarłego tragicznie w 2001 r. Ponadto przyznawana jest Specjalna Nagroda TOTUS TUUS.
TOTUSY to najważniejsze polskie nagrody katolickie. Ich laureaci tworzą elitarne grono. Tegorocznym, oczywiście, gratulujemy. Propagowanie osoby i nauczania św. Jana Pawła II jest nie tylko konieczne, ale wręcz niezbędne, bo najmłodsze pokolenia największego z Polaków, niestety, znają słabo albo nie znają w ogóle.
