Iga Cierniak: Szczęść Boże czy może: darzbór?
Ks. Sylwester Dziedzic: I jedno, i drugie, więc: szczęść Boże i darzbór.
Czym zajmuje się Kapelan Krajowy Polskiego Związku Łowieckiego i czy wśród obowiązków znajduje Ksiądz czas na polowania?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jestem wikariuszem w tarnowskiej parafii św. Stanisława Kostki, mam więc obowiązki związane z posługą kapłańską, prowadzę lekcje religii w szkole, jako kapelan krajowy Polskiego Związku Łowieckiego społecznie biorę też często udział w różnych wydarzeniach łowieckich na terenie całego kraju, czyli – na polowania zostaje niewiele wolnego czasu.
Kim z zawodu są myśliwi?
Myśliwi to społecznicy poświęcający swój wolny czas na rzecz troski o polską przyrodę i jej bioróżnorodność. Są to osoby ze wszystkich profesji: rolnicy, lekarze, prawnicy, księża itd. Dodam, że to osoby o różnych światopoglądach, wierzący, agnostycy i niewierzący. Warto nadmienić, że w naszych szeregach mamy też 5293 diany, czyli polujące kobiety. Można przyjąć, że myśliwy to człowiek, który czuje potrzebę troski o przyrodę i tradycję oraz odpowiedzialność za zwierzynę.
Co Ksiądz sądzi o obecnych atakach na myśliwych, zwłaszcza odnośnie do badań lekarskich?
Reklama
Moim zdaniem, jest to sprawa sztucznie nakręcana przez niektóre małe – ale aktywne w dzisiejszych social mediach – grupy niechętne łowiectwu głównie z powodów ideologicznych i populistycznych. Ograniczanie liczby myśliwych, deprecjonowanie ich roli dla państwa polskiego czy wylewanie ogromu bezpodstawnego hejtu w mediach, zwłaszcza w obecnej sytuacji geopolitycznej, przy jednoczesnych zagrożeniach konfliktami i wojną w Ukrainie, wydaje się w tym kontekście nielogiczne. Rozbrojenie 132 tys. myśliwych – bo tylu jest nas w Polsce, przy czym jeden myśliwy ma z pewnością więcej niż jedną sztukę broni – jest co najmniej dziwne, zastanawiające i mało logiczne. Do tego dochodzi sprzęt terenowy, który posiadają myśliwi, termo– i noktowizja, świetna znajomość terenu itp. To nieocenione w dobie zagrożeń.
Należy tu podkreślić, że nasz łowczy krajowy Eugeniusz Grzeszczak kilka miesięcy temu doprowadził do wpisania członków PZŁ do Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. W razie zagrożeń możemy konkretnie pomóc, bo znamy teren i mamy sprzęt. I to już bardzo dobrze sprawdziło się podczas ubiegłorocznej powodzi na Dolnym Śląsku – zanim na zagrożone tereny przybyli strażacy, policja czy żołnierze WOT, myśliwi, znający objazdy, dowozili do zalanych i zagrożonych miejscowości np. leki, żywność. Dodatkowo z prywatnych środków myśliwi przekazali powodzianom ponad 2 mln zł. Warto też dodać, że żołnierze WOT, ale również policja, SOK itp., korzystają na co dzień ze strzelnic należących do PZŁ.
Kapelan, a więc osoba duchowna. Czy myśliwi mogą liczyć na duchowe wsparcie?
Oczywiście. Obok mnie jako kapelana krajowego są kapelani okręgowi.
Reklama
Struktura PZŁ jest taka, że jest Zarząd Główny w Warszawie i 49 okręgów wydzielonych według dawnych terenów województw, a więc każdy okręg ma dziś swojego kapelana, który pełni tę posługę społecznie. Przykładowo – w okręgu częstochowskim kapelanem jest ks. Piotr Mizera, który pełni posługę kapłańską w parafii w Zawierciu-Porębie. Okręgi natomiast składają się z kół łowieckich, których jest w Polsce 2,8 tys., i tam też są księża będący członkami PZŁ. Jako kapłani-myśliwi jesteśmy zawsze gotowi z posługą podczas Mszy hubertowskich, jubileuszy, pogrzebów, ślubów członków PZŁ; mamy, oczywiście, wspólne spotkania opłatkowe i ogólnie można powiedzieć, że zawsze jesteśmy pod telefonem.
W tym roku przychodzą Państwo do Matki Bożej na Jasną Górę w pielgrzymce po raz piąty. A jakie były początki?
Przed 2020 r. przyłączaliśmy się do pielgrzymki leśników. Nasza pierwsza pielgrzymka do Matki Bożej na Jasną Górę miała się odbyć w 2020 r., ale COVID-19 i wprowadzone obostrzenia spowodowały, że musieliśmy ją – na 3 dni wcześniej – odwołać. Pierwsza pielgrzymka PZŁ miała więc miejsce w 2021 r. i ciągle się rozwija.
Od kilku lat jesteśmy obecni na Ogólnopolskich Dożynkach na Jasnej Górze. Mamy swoje stoiska, które z roku na rok oferują coraz więcej specjałów z dziczyzny. Nasz kolega myśliwy Kuba Wolski, który był finalistą jednego z topowych programów kulinarnych, przyrządza dla naszych pielgrzymów i sympatyków wykwintne dania z dziczyzny. A gotował też przez wiele dni podczas wspomnianej ubiegłorocznej powodzi.
Ks. Sylwester Dziedzic od 2019 r. kapelan Polskiego Związku Łowieckiego
