Ksiądz Piotr Rymuza, który kilka tygodni temu wygłosił konferencję w Świątyni Opatrzności Bożej, zastanawiał się: czy współczesny człowiek ma jeszcze nadzieję? Nie tę małą, wegetatywną, która pozwala nam żyć z dnia na dzień, ale wielką nadzieję, która napędza nasze życie w drodze ku wieczności.
– Tylko Bóg może nam dać to, czego sami nie możemy i nigdy nie będziemy mogli osiągnąć. To dzięki takiej nadziei jesteśmy w stanie stawić czoła codziennym trudnościom, cierpieniom i niepewnościom – powiedział i podkreślił wagę dwóch pozostałych cnót – wiary i miłości. Ich symbole znajdziemy na Bransoletce Opatrzności, która powstała, by nieustannie przypominać o kształtowaniu w sobie tych trzech filarów chrześcijańskiego życia. – Naszą rolą jest być pielgrzymami nadziei, tzn. nadzieję przyjętą od Boga mamy zanieść w świat. W te wszystkie miejsca, w których nadziei brakuje – dodał. Zaznaczył też, że cnoty wiary, nadziei i miłości są darem Boga, wlanym przez Ducha Świętego. Dlatego ich pielęgnowanie polega przede wszystkim na czerpaniu ze źródeł, w których Bóg udziela tych darów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Świątynia Opatrzności Bożej w ogłoszonym jeszcze przez papieża Franciszka Roku Świętym została wyznaczona jako kościół jubileuszowy. Dla tysięcy pielgrzymów liczne wydarzenia, Msze św. dziękczynne, dni skupienia w wilanowskim sanktuarium stały się okazją do czerpania łask odpustu jubileuszowego, ale także czasem rozwijania w sobie wiary, nadziei i miłości. Kolejną okazją będzie Msza św. dziękczynna za dar rodziny, 27 grudnia o godz. 12 pod przewodnictwem metropolity warszawskiego abp. Adriana Galbasa SAC.
– Zapraszamy zwłaszcza małżonków, którzy w mijającym roku obchodzili swoje jubileusze małżeńskie. Trwając w szczęśliwych związkach małżeńskich, pokazują oni nam wszystkim, jak dzielić się wiarą, nadzieją i miłością i umacniać się nimi wzajemnie – zachęca ks. Tadeusz Aleksandrowicz, kustosz Świątyni Opatrzności Bożej.
