Reklama

Franciszek

Papież do ofiar nadużyć duchownych: pójdziemy drogą prawdy

Głębokie ubolewanie z powodu popełnionych przestępstw, będących strasznym naruszeniem ludzkiej godności wyraził Ojciec Święty podczas dzisiejszego spotkania z ofiarami nadużyć seksualnych, jakich dopuścili się duchowni. Jednocześnie zapewnił, że Kościół podejmie w pełni odpowiedzialność za dokonane czyny i zaapelował, by te głęboko zranione osoby pozostały w Kościele.

[ TEMATY ]

Franciszek na Kubie i w USA

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto słowa wypowiedziane przez Papieża Franciszka w tłumaczeniu na język polski:

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, jestem wdzięczny za tę możliwość spotkania z wami. Wasza obecność jest błogosławieństwem. Dziękuję, że przyszliście tu dzisiaj.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowa nie mogą w pełni wyrazić mojego żalu z powodu doświadczonego przez was wykorzystywania. Jesteście cennymi dziećmi Boga, które zawsze powinny oczekiwać naszej ochrony, naszej opieki i naszej miłości. Głęboko ubolewam, że wasza niewinność została naruszona przez tych, którym ufaliście. W niektórych przypadkach zaufanie zostało zdradzone przez członków waszej rodziny, w innych przypadkach przez księży, którzy niosą świętą odpowiedzialność za troskę o duszę. W każdych okolicznościach, zdrada była strasznym naruszeniem ludzkiej godności.

W odniesieniu do tych, którzy doznali wykorzystania przez duchownych, niezmiernie ubolewam z powodu każdej z sytuacji, gdy wy lub wasza rodzina ujawniała, zgłaszała nadużycia, ale was nie wysłuchano albo nie uwierzono wam. Wiedzcie, że Ojciec Święty was słyszy i wam wierzy. Bardzo żałuję, że niektórzy biskupi nie umieli być odpowiedzialni za ochronę dzieci. Bardzo niepokoi, gdy dowiadujemy się, że w niektórych przypadkach nawet biskupi dopuszczali się wykorzystywania. Przyrzekam wam, że będziemy podążać drogą prawdy, niezależnie od tego, gdzie nas to może prowadzić. Duchowni i biskupi będą pociągnięci do odpowiedzialności, jeśli wykorzystywali dzieci, albo nie potrafili ich chronić.

Zebraliśmy się tutaj, w Filadelfii, aby świętować Boży dar życia rodzinnego. W ramach naszej rodziny wiary i w naszych ludzkich rodzinach, grzechy i przestępstwo wykorzystywania seksualnego dzieci nie powinny być dłużej utrzymywane w tajemnicy i być hańbą. Kiedy oczekujemy na Jubileuszowy Rok Miłosierdzia, wasza obecność, tak hojnie ofiarowana, pomimo doświadczonego przez was gniewu i bólu, ukazuje miłosierne serce Chrystusa. Wasze historie ofiar, każda wyjątkowa i ważna, są potężnymi znakami nadziei, która pochodzi z obietnicy Pana, że będzie z nami zawsze.

Reklama

Dobrze, że zabraliście dzisiaj ze sobą członków rodziny i przyjaciół. Jestem im wdzięczny za ich współczujące wsparcie i modlę się, aby wielu ludzi Kościoła umiało odpowiedzieć na konieczność towarzyszenia tym, którzy doznali wykorzystywania. Niech szeroko będą otwarte Drzwi Miłosierdzia w naszych diecezjach, parafiach, naszych domach i naszych sercach, aby przyjąć tych, którzy byli wykorzystywani i szukać drogi do przebaczenia ufając Panu. Obiecujemy wspierać wasze dalsze leczenie i zawsze być czujnymi, aby chronić dzieci dziś i jutro.

Kiedy uczniowie, którzy szli z Jezusem na drodze do Emaus rozpoznali, że jest On zmartwychwstałym Panem, prosili Jezusa, aby z nimi pozostał. Podobnie jak ci uczniowie pokornie proszę was i wszystkich, którzy przeżyli wykorzystywanie, aby pozostali z nami, aby pozostali z Kościołem, i abyśmy razem, jako pielgrzymi na drodze wiary, mogli znaleźć naszą drogę do Ojca.

2015-09-28 08:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Do rewolucji czułości wezwał Franciszek w El Cobre

[ TEMATY ]

Franciszek na Kubie i w USA

Archiwum Niedzieli

Do przeżywania rewolucji czułości jak Maryja, Matka Miłosierdzia wezwał Franciszek podczas Mszy św. w sanktuarium Matki Bożej w El Cobre na przedmieściach Santiago de Cuba. „Nasza rewolucja musi obejmować czułość, radość, która staje się zawsze bliskością, która zawsze staje się współczuciem i prowadzi nas do zaangażowania się, aby służyć w życiu innych” - powiedział papież. Oddał hołd kubańskim babciom, matkom i innym osobom, które „dzięki czułości i miłości były znakami nawiedzenia, męstwa, wiary dla swych wnuków, w swych rodzinach”.

Wierni uczestniczący we Mszy znajdowali się zarówno w niewielkiej bazylice, jak i na nieco większym placyku przed nią, na którym transmitowano liturgię na wielkim ekranie. Reprezentowali oni wszystkie diecezje Kuby. Obecny był także prezydent Kuby Raúl Castro, zgodnie z zapowiedzią sprzed kilku miesięcy, że weźmie udział we wszystkich Mszach, jakie papież odprawi na Kubie.

CZYTAJ DALEJ

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję