Reklama

Polityka

Projekt Beaty Szydło

[ TEMATY ]

polityka

komentarz

premier

Andrzej Hrechorowicz/Kancelaria Prezydenta RP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brak obowiązku szkolnego dla sześciolatków, obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie płacy minimalnej, 500 zł na dziecko, likwidacja umów śmieciowych i zwiększenie liczby miejsc pracy. Podniesienie kwoty wolnej od podatku, obniżenie podatku CIT dla małych firm. Wprowadzenie podatków sektorowych: bankowego i od supermarketów. Znaczne zwiększenie udziału inwestycji w PKB i ściągalności podatków. Wzmocnienie wschodniej flanki NATO i upodmiotowienie polityki zagranicznej. O tych i innych zapowiedziach rządu Beaty Szydło można przeczytać w serwisach informacyjnych, ale można było je poznać wcześniej: usłyszeć w kampanii wyborczej. Jeśli ktoś śledził kampanijne wystąpienia Beaty Szydło, nie mógł być zaskoczony jej exposé.

Nie łudźmy się: exposé to niemal zawsze dokument kierunkowy, o dużym stopniu ogólności, który powstał w pośpiechu, bo musiał powstać. Dopiero konkretne zmiany, projekty pozwolą w pełni ocenić pierwsze programowe wystąpienie Beaty Szydło. Exposé bywa ważne wizerunkowo: ludzie patrzą, kim i jaki jest nowy premier, jak wygląda, czy ma charyzmę. Wpływa to na późniejszą ocenę rządu. Exposé daje też ludziom sygnał, że politycy biorą się - a przynajmniej powinni brać się- do roboty.

Nie łudźmy się: po latach z exposé pamięta się niewiele, na ogół tylko, że było rekordowo długie, albo przerwane jakimś niespotykanym wydarzeniem. Zamiętaliśmy Donalda Tuska, który mówił przez ponad trzy godziny i użył 17 tysięcy pustych najczęściej - jak się potem okazało - słów, a najczęściej słowa „zaufanie”. Zapamiętaliśmy też wystąpienie Tadeusza Mazowieckiego, który zasłabł na mównicy, co - jak się miało okazać - było najlepszą metaforą jego krótkich i niełatwych rząd rządów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z tego punktu widzenia nie byłoby powodu, żebyśmy wierzyli, że zapamiętamy na dłużej przemówienie Beaty Szydło. Nie byłoby powodu, gdyby… było inne. Jednak nowa szefowa nowego rządu przedstawiła - w nieco ponad godzinę - dość ambitną i spójną wizję rozwoju państwa. A chodzi o uruchomienie silnego rozwoju gospodarczego wzmacnianego instrumentami finansowymi, ze sporą rolą państwa. A nie chodzi „tylko” o zbudowanie silnego państwa, bo wszystkiemu ma towarzyszyć wzmocnienie wartości społecznych, o które często upominało się PiS. Premier Szydło w exsposé mówiła o przedsiębiorczości i innowacjach, szansach ludzi młodych, ale nie tylko o tym; także o pomocy starszym, ukróceniu złodziejstwa, korupcji i wyzysku, wreszcie uspołecznieniu, czy upublicznieniu mediów publicznych i budowaniu dumy narodowej.

To nowość po długich latach polityki ciepłej wody, korespondująca ze słowami Andrzeja Dudy, jeszcze zanim został prezydentem RP. „Gdzie jest horyzont naszych zamiarów - czy ciepła woda w kranie i grillowanie, ta postpolityka spod znaku ‘nie róbmy polityki, budujmy mosty’ ma nam wystarczyć, czy chcemy jednak dla Polski wizji dalekosiężnej i samodzielnej?" - pytał retorycznie prezydent Duda. W exposé Beaty Szydło dało się słyszeć wyraźne i ambitne nawiązanie do marzeń o dużych projektach politycznych i społecznych, i do wiary w to, że państwem można nie tylko administrować, ale przedstawiać wielkie projekty i… próbować je realizować.

Wojciech Dudkiewicz

2015-11-18 22:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Polityczne wybory

[ TEMATY ]

komentarz

Artur Stelmasiak

Całkowitej pewności - czy wniesiona właśnie do Sejmu ustawa wprowadzająca rządowy program 500 +, zatrzyma katastrofę demograficzna trawiącą Polskę - oczywiście nie ma. Ale duża szansa na to jest: prognozy mówią o sporym zwiększeniu dzietności polskich rodzin, poprawie sytuacji demograficznej w perspektywie 10-, kilkunastu lat. Ale program ma dać też efekt bardziej namacalny: ma polepszyć sytuację materialną rodzin, szczególnie tych wielodzietnych.

CZYTAJ DALEJ

To święty również na dzisiaj

Niedziela Ogólnopolska 42/2010, str. 8-9

wikipedia

Czy kanonizacja średniowiecznego kapłana z Zakonu Kanoników Regularnych ma jakieś znaczenie dla nas, żyjących w XXI wieku? Czy ks. Stanisław z krakowskiego Kazimierza, który świetnie rozumiał problemy XV-wiecznych parafian, potrafi zrozumieć nasze problemy - ludzi żyjących w epoce technicznej?

Stanisław Kazimierczyk, choć umarł w 1489 r., jest ciągle żywy i skutecznie działa w niebie. W rok po śmierci przy jego grobie Bóg dokonał 176 uzdrowień, które zostały udokumentowane. Do dzisiejszego dnia tych niezwykłych interwencji były setki tysięcy. Ludzie są uzdrawiani z wielu chorób, umacniani w realizowaniu trudnych obowiązków, podtrzymywani na duchu w ciężkich chwilach życia. Dzięki skutecznej interwencji Kazimierczyka ludzie odzyskują wiarę w Boga miłującego i są uzdrawiani ze zranień duchowych i psychicznych.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję