Reklama

Franciszek

Franciszek w sanktuarium ugandyjskich męczenników

Niech świadectwo męczenników pomaga nam dotrzeć do potrzebujących, współpracować z innymi dla dobra wspólnego i budować społeczeństwo bardziej sprawiedliwe, które promuje godność człowieka, nie wykluczając nikogo, które broni życia, będącego darem Boga i chroni cuda przyrody - zachęcił Franciszek podczas Mszy św. w katolickim sanktuarium męczenników ugandyjskich w Namugongo. Papież wygłosił homilię po włosku, która była tłumaczona na angielski. Papież wygłosił homilię po włosku, która była tłumaczona na angielski.

[ TEMATY ]

Franciszek w Afryce

Ewa Kamińska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Publikujemy tekst papieskiej homilii.

„Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jerozolimie i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” (Dz 1,8).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od czasów apostolskich aż po nasze dni powstało wielu świadków głoszących Jezusa i ukazujących moc Ducha Świętego. Dziś wspominamy z wdzięcznością ofiarę męczenników ugandyjskich, których świadectwo umiłowania Chrystusa i Jego Kościoła słusznie dotarło „aż po krańce ziemi”. Wspominamy także męczenników anglikańskich, których śmierć za Chrystusa świadczy o ekumenizmie krwi. Wszyscy ci świadkowie dbali o dary Ducha Świętego w swoim życiu i dobrowolnie dali świadectwo swojej wiary w Jezusa Chrystusa, nawet za cenę życia, a wielu w bardzo młodym wieku.

Także i my otrzymaliśmy dar Ducha Świętego, abyśmy stali się synami i córkami Boga, ale także byśmy nieśli świadectwo Jezusowi, żeby był znany i miłowany w każdym zakątku świata. Otrzymaliśmy Ducha Świętego, kiedy zrodziliśmy się na nowo w chrzcie św. i zostaliśmy umocnieni Jego darami w bierzmowaniu. Każdego dnia jesteśmy wezwani do pogłębienia obecności Ducha Świętego w naszym życiu, aby „ożywić” dar Jego miłości Bożej, abyśmy sami byli z kolei źródłem mądrości i mocy dla innych.

Dar Ducha Świętego jest takim darem, który otrzymaliśmy, aby się nim dzielić z innymi. Jednoczy nas nawzajem ze sobą jako wiernych i żywych członków Mistycznego Ciała Chrystusa. Nie otrzymujemy daru Ducha Świętego tylko dla siebie, ale po to, żeby budować się nawzajem w wierze, nadziei i miłości. Myślę o świętych Józefie Mkasa i Karolu Lwandze, którzy będąc pouczeni w wierze przez innych zechcieli przekazać dar, który sami otrzymali. Czynili to w niebezpiecznych czasach. Zagrożone było nie tylko ich życie, ale także życie młodszych chłopców, powierzonych ich opiece. Ponieważ rozwijali swoją wiarę i wzrastała ich miłość do Boga, nie lękali się nieść Chrystusa innym, nawet za cenę życia. Ich wiara stała się świadectwem. Dziś czczeni są jako męczennicy a ich przykład wciąż inspiruje wielu ludzi na świecie. Nadal głoszą oni Jezusa Chrystusa i moc Krzyża.

Reklama

Jeśli, podobnie jak męczennicy codziennie będziemy ożywiali dar Ducha Świętego, który mieszka w naszych sercach, to wówczas z pewnością staniemy się owymi uczniami-misjonarzami, do bycia którymi wzywa nas Chrystus. Oczywiście dla naszych rodzin i przyjaciół, ale także dla tych, których nie znamy, a zwłaszcza dla tych, którzy mogą być niezbyt życzliwi, a nawet nastawieni do nas wrogo. Ta otwartość na innych zaczyna się w rodzinie, w naszych domach, gdzie uczymy się miłości i przebaczenia oraz, gdzie w miłości naszych rodziców uczymy się poznawać miłosierdzie i miłość Boga. Wyraża się ona również w trosce o osoby starsze i ubogie, sieroty i wdowy.

Podobnie jak matka i siedmiu jej synów z Drugiej Księgi Machabejskiej wzajemnie dodawali sobie otuchy w czasie wielkiej próby (7,1-2.9-14), tak też jako członkowie rodziny Bożej musimy wzajemnie sobie pomagać, strzec siebie nawzajem i prowadzić jeden drugiego do pełni życia. Myślę tu z wdzięcznością o tych wszystkich - biskupach, kapłanach, zakonnikach i zakonnicach oraz katechetach - którzy na wiele sposobów okazali pomoc rodzinom chrześcijańskim. Niech Kościół w tym kraju, zwłaszcza za pośrednictwem wspólnot parafialnych nadal wspiera narzeczonych w przygotowania do małżeństwa, zachęca małżonków do przeżywania więzi małżeńskiej w miłości i wierności oraz pomaga rodzicom w ich misji bycia dla swych dzieci pierwszymi nauczycielami wiary.

Podobnie jak przed nami apostołowie i męczennicy ugandyjscy, także i my otrzymaliśmy dar Ducha Świętego, aby stać się uczniami-misjonarzami powołanymi, by wyruszyć ku innym i nieść Ewangelię wszystkim. Czasami może to nas również doprowadzić jako misjonarzy na krańce świata, do dalekich krajów. Jest to istotne dla szerzenia Królestwa Bożego i proszę was, byście zawsze wielkodusznie odpowiadali na tę potrzebę. Jednak nie musimy podróżować, żeby być uczniami-misjonarzami. W istocie musimy tylko otworzyć oczy na potrzeby, jakie napotykamy w naszych domach i w naszych wspólnotach lokalnych, aby sobie uświadomić, jak wiele możliwości na nas czeka.

Reklama

Także w tej dziedzinie męczennicy ugandyjscy wskazują nam drogę. Ich wiara zabiegała o dobro wszystkich, w tym samego króla, który skazał ich z powodu wiary chrześcijańskiej. Ich reakcja miała na celu przeciwstawienie się nienawiści miłością, aby w ten sposób promieniować blaskiem Ewangelii. Nie ograniczali się do tego, by powiedzieć królowi, czego zakazuje Ewangelia, ale swoim życiem ukazali, co naprawdę oznacza powiedzenie Jezusowi „tak”. A oznacza to miłosierdzie i czystość serca, bycie pokornymi i ubogimi w duchu oraz pragnienie sprawiedliwości w nadziei na nagrodę wieczną.

Świadectwo męczenników ukazuje wszystkim, którzy usłyszeli ich historię, wówczas i dzisiaj, że przyjemności światowe i władza doczesna nie dają trwałego pokoju i radości. Raczej wierność Bogu, uczciwość i prawość życia oraz autentyczna troska o dobro innych przynoszą nam ten pokój, którego świat dać nie może. Nie zmniejsza to jednak naszej troski o ten świat, tak jakbyśmy patrzyli jedynie na życie przyszłe. Wręcz przeciwnie, wskazuje cel dla życia na tym świecie i pomaga nam dotrzeć do potrzebujących, współpracować z innymi dla dobra wspólnego i budować społeczeństwo bardziej sprawiedliwe, które promuje godność człowieka, nie wykluczając nikogo, które broni życia, będącego darem Boga i chroni cuda przyrody - stworzenie będące naszym wspólnym domem.

Drodzy bracia i siostry, jest to dziedzictwo, jakie otrzymaliście od męczenników ugandyjskich: egzystencje naznaczone mocą Ducha Świętego, egzystencje świadczące także i dziś o przemieniającej mocy Ewangelii Jezusa Chrystusa. Nie przyswajamy sobie tego dziedzictwa okolicznościowym wspomnieniem lub przechowując je w muzeum, jakby było cennym klejnotem. Naprawdę oddajemy jemu hołd i oddajemy cześć wszystkim świętym, kiedy raczej wnosimy ich świadectwo Chrystusowi do naszych domów i w środowisko osób nam bliskich, do miejsc pracy i w społeczeństwo obywatelskie, zarówno kiedy przebywamy w naszych domach, jak wówczas, gdy udajemy się do najbardziej oddalonych zakątów świata.

Reklama

Niech męczennicy ugandyjscy, wraz z Maryją, Matką Kościoła, orędują za nami, i niech Duch Święty rozpali w nas ogień Bożej miłości!

Omukama Abawe Omukisa! (Niech was Bóg błogosławi!)

2015-11-28 10:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek wezwał Kenijczyków do uczciwego działania na rzecz dobra wspólnego

[ TEMATY ]

Franciszek w Afryce

Grzegorz Gałązka

Do uczciwego i transparentnego działania na rzecz dobra wspólnego oraz promowania ducha solidarności na każdym poziomie społeczeństwa - wezwał Kenijczyków papież Franciszek podczas spotkania przedstawicielami władz oraz korpusem dyplomatycznym w Nairobi. "Proszę was szczególnie, byście okazali autentyczną troskę o potrzeby ubogich, aspiracje młodych i sprawiedliwy podział zasobów naturalnych i ludzkich, jakimi Stwórca obdarzył wasz kraj" - powiedział Ojciec Święty. Wskazał na zagrażający poważny kryzys ekologiczny, który wymaga coraz większej wrażliwości na relacje między człowiekiem a przyrodą.

Publikujemy tekst papieskiego przemówienia.

CZYTAJ DALEJ

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w naszym życiu

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 17, 20-26.

Czwartek, 16 maja. Święto św. Andrzeja Boboli, prezbitera i męczennika

CZYTAJ DALEJ

Cudowne okulary miłości

2024-05-17 14:10

Magdalena Lewandowska

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Podczas uroczystości przy ołtarzu stały relikwie św. Andrzeja Boboli.

Parafia św. Andrzeja Boboli we Wrocławiu przeżywała uroczystości odpustowe, którym przewodniczył ks. Aleksander Radecki.

– Odpust parafialny to dla wspólnot osób mieszkających w danej parafii dzień wyjątkowy. Codziennie dziękujemy Bogu za naszego patrona, św. Andrzeja Bobolę. Wspominamy go w każdej Eucharystii w naszym kościele, każdego szesnastego dnia miesiąca modlimy się za jego wstawiennictwem w intencji naszej ukochanej Ojczyzny – mówił na początku uroczystości proboszcz ks. Artur Stochła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję