- Mamy nadkomplet – informuje opiekun ogrzewalni Zbigniew Zdankiewicz. Minionej nocy schronienie znalazło tam 26 osób. Każda bezdomna osoba może przyjść, ogrzać się, napić ciepłej herbaty, pod warunkiem, że jest trzeźwa. – W dzień wymagamy całkowitej trzeźwości, w nocy dopuszczamy pół promila – mówi Zdankiewicz. Ogrzewalnia i świetlica są dostępne całodobowo, można tam skorzystać także z łaźni lub pralni.
Noclegowania przy ul. Żeromskiego prowadzona przez kielecki oddział Towarzystwa św. Brata Alberta na 20 dostępnych łóżek udziela aktualnie schronienia 18 osobom. – Być może przybędą dzisiaj kolejne dwie osoby, ale pobyt u nas wymaga weryfikacji i pełnej trzeźwości. Nie jest to schronienie na jedną noc, bezdomny otrzymuje swoje łóżko, szafkę, jakby stałe miejsce – informuje Magdalena Sobora, opiekunka noclegowni. Wyjaśnia, że wyjątkowe sytuacje przewidują awaryjne rozwiązania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W tym sezonie w Kielcach wzrosła liczba noclegów dla bezdomnych o ok. 50 miejsc. W 2014 roku było ich ponad 770, obecnie ok. 820.
Bezdomnym pomagają placówki Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a także instytucje prowadzone przez diecezję kielecka bądź związane z Kościołem, w tym np. Schronisko św. Brata Alberta, o bardzo dobrym standardzie, z kaplicą, jest przeznaczone dla ok. 40 osób.
Bezdomni mogą skorzystać z placówek i schronisk prowadzonych przez Caritas, m.in. ze Schroniska dla Kobiet w Kielcach, schronisk w Świniarach, Morawianach, w Kidowie i w Piasku Wielkim. Caritas realizuje także program „Twój wybór – zmniejszenie skali bezdomności na dworach kolejowych oraz w ich otoczeniu”. Programem zostało objętych siedem dworców.
Tej zimy z wychłodzenia zmarło w Polsce już 27 osób. Służby miejskie apelują, aby nie przechodzić obojętnie obok leżącego człowieka, nawet, jeśli jest on nietrzeźwy. Należy zadzwonić niezwłocznie po pomoc, do straży miejskiej – tel. 986, lub policji – telefony: 112 lub 997. Telefon może uratować życie drugiej osobie.