Reklama

Z Maryją ku pogłębionej wierze (25)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku były słowa, że Matka Boża Częstochowska nawiedzi parafię Wzdów. Później Ksiądz Proboszcz opowiedział o tym, jak w roku 1971 wędrowały same ramy, ponieważ Cudowny Obraz był więziony w kaplicy św. Pawła na Jasnej Górze. Obliczyłam, że ostatnim razem Obraz Jasnogórskiej Pani był w naszej parafii 32 lata temu. Wtedy nie było mnie jeszcze na świecie. Następne odwiedziny mogą być dopiero za jakieś 30 lub 40 lat. Zdałam sobie sprawę z tego, że może mnie już nie być wśród żywych. Zrozumiałam doniosłość i niepowtarzalność wydarzenia. Świadomość dobrej nowiny nieobca była również pozostałym mieszkańcom Wzdowa, którzy zaczęli dekorować domy, mieszkania i drogę. W świątyni odnowiono ołtarz główny i domalowano tajemnice światła Różańca. Przede wszystkim wierni przygotowywali się duchowo, uczestnicząc co środę w nabożeństwie do Matki Bożej Nieustającej Pomocy, wzięli udział w rekolekcjach poprzedzających Nawiedzenie i przystąpili do sakramentu pokuty.
4 sierpnia 2003 r. zapisał się w sercach parafian jako dzień wielkiego święta. W słoneczne poniedziałkowe popołudnie cała miejscowość oczekiwała na Dostojnego Gościa w Wizerunku Maryi. Dźwięk syren oznajmiał zbliżanie się samochodu-kaplicy. Po wyjęciu Cudownego Obrazu, w imieniu parafian, ucałował Go proboszcz, ks. Ludwik Pietrycha. Kiedy przedstawiciele ojców wznieśli na swoich barkach Obraz Matki Bożej Częstochowskiej, z oczu wielu mieszkańców popłynęły łzy szczęścia i wzruszenia. Nareszcie stało się to, na co tak długo czekali. Przyjechała do nich Matka, której mieli tyle do powiedzenia.
Następne nabożeństwa, Msze św., czuwania były dowodem głębokiej wiary i oznaką czci wobec Matki Bożej.
Jestem świadoma, że nie wszystko da się wyartykułować, nie każde przeżycie można oddać słowami. Wiele odczuć pozostaje w głębi duszy. Spotkanie z Matką, to spotkanie z Kimś, przy Kim można ciągle trwać. Ona zawsze ma czas dla ludzi, wszystkich słucha i nikim nie gardzi.
Podczas Nawiedzenia we Wzdowie do Matki Bożej podążali ludzie starsi, chorzy, matki, ojcowie, młodzież, a nawet małe dzieci, bo przecież Ona dla każdego ma otwarte ramiona.
Pod wpływem własnych przeżyć i rozmów z wieloma osobami mogę śmiało powiedzieć, że Matka Boża dokonała cudu w naszej parafii. Dała ludziom odczuć swoją obecność, uzbroiła ich w siłę i nadzieję. Wszyscy, którzy powierzyli Jej swoje troski odczuli dużą ulgę i doznali duchowego wsparcia. Powołam się tutaj na słowa ks. Ludwika Pietrychy, który powiedział, że Wzdów stał się Kaną Galilejską.
Mieszkańcy Wzdowa trochę martwili się, jak to będzie, czy podołają towarzyszyć Maryi w czasie nocnych czuwań i licznych adoracji. Pani Jasnogórska znowu dokonała cudu. Ludzie nie opuścili Dostojnego Gościa. W świątyni zawsze ktoś był, czuwał i rozmawiał z Najdroższą Matką. Noc z 4 na 5 sierpnia nie przypominała cichej i zaspanej. Cały czas przez wioskę przesuwały się mniejsze lub większe grupki przechodniów, którzy pielgrzymowali do wzdowskiej świątyni. W niej odbywało się wesele, na które zaproszeni zostali wszyscy ludzie, bez względu na stan, wiek, pozycję. Nikt nie czuł zmęczenia, wierni chcieli być jak najdłużej z Jasnogórską Panią. Przedstawiciele rodzin zmieniali się. Jedni podążali na Apel Jasnogórski, inni szli na pasterkę, wytrwali czuwali i modlili się nocą. To Maryja sprawiła, że ludzie otrzymali nadludzkie siły. Wiernych rozpierała radość z tego powodu, że istnieje Ktoś, Kto kocha nas wszystkich, z naszymi słabościami i ułomnościami, Ktoś, Kto cierpliwie na nas czeka i jest gotowy nas słuchać w każdej chwili.
Czas płynął tak szybko. Jak minuty mijały godziny. Wydawało się, że za szybko nadeszła chwila rozstania. Wzdowianie odczuli ją jak pożegnanie z najbliższą, najdroższą osobą. W uroczystej procesji pożegnania Cudownego Obrazu wzięli udział wszyscy wierni zgromadzeni w świątyni. Wzruszenie na twarzach wielu rozmodlonych było znakiem głębokiego przeżycia spotkania z Matką Bożą.
Bp Stefan Moskwa, który celebrował uroczystą Mszę św. podczas powitania Obrazu wspomniał, że Maryja jest oknem do Boga. Wzdowianie cieszą się, że nie żyją w zamknięciu i ciemności i mogą przez Maryję kontemplować oblicze Jej Syna. Wiedzą, iż to od nich zależy czy okno Maryi pozostanie dla nich otworzone. Uczynią wszystko, aby w czyn wprowadzić starodawną zasadę: „Per Mariam ad Jesum”.
To spotkanie z Matką Bożą będą dalej kontynuować przez nawiedzenie rodzin parafii w Obrazie Matki Bożej Częstochowskiej, który znajduje się w naszej świątyni. Lud Boży realizował będzie dary duchowe, które przedłużą niepowtarzalne chwile spotkania z Matką.
Pani Jasnogórska, Matka Kościoła, Królowa Polski odniosła kolejne zwycięstwo w małej miejscowości o nazwie Wzdów. Rozważanie tajemnic życia Maryi i Jej udział w zbawczym dziele Syna umocniło wiarę wszystkich parafian, tak, by Jej blask przenikał codzienność poszczególnych osób, rodzin i całej wspólnoty Kościoła.
Wierni wzdowianie świadomie powtarzają za Ojcem Świętym Janem Pawłem II Totus Tuus, Maria!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 21.): Egoista

2024-05-20 20:44

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co Komunia ma wspólnego z egoizmem? Czy można ją przyjmować „w czyjejś intencji”? Jaką rolę odgrywa w niej Matka Boża? Czym się różni kolejka od procesji? I co właściwie mają zrobić osoby, które aktualnie nie mogą przystępować do Komunii? Zapraszamy na dwudziesty pierwszy odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o przyjmowaniu Ciała Chrystusa z Maryją i tak, jak Ona.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Wierny, aż po odmęt wód

Lekko zgarbiony, z wieńcem pięciu gwiazd nad głową w birecie. Ubrany w sutannę, rokietę i mucet – sięgającą łokcia, zapinaną na guziki z przodu pelerynę – tuli do serca krzyż albo palmową gałązkę. Czasem trzyma zamkniętą kłódkę, zapieczętowaną kopertę albo palec na ustach. Męczennik z Czech, który oddał życie za zachowanie tajemnicy spowiedzi – św. Jan Nepomucen

Co przydarzyło się Janowi?

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Zapraszamy na Marsz dla Życia i Rodziny

2024-05-21 05:56

Ks. Krzysztof Czajka

Na marsz zapraszają ks. Jerzy Krawczyk, Marika Mierzejewska i abp Stanisław Budzik

Na marsz zapraszają ks. Jerzy Krawczyk, Marika Mierzejewska i abp Stanisław Budzik

Rodzina jest najwspanialszym miejscem do tego, aby życie mogło się rodzić i rozwijać - powiedział abp Stanisław Budzik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję