Reklama

Watykan

Watykanista: spotkanie papieża z Rouhanim może zmienić przyszłość islamu

Spotkanie papieża Franciszka z prezydentem Iranu Hasanem Rouhanim może zmienić przyszłość islamu. Opinię taką wyraził amerykański watykanista John Allen w rozmowie z dziennikiem internetowym „Il Sussidiario”. Nie wyklucza on, że Ojciec Święty zamierza złożyć rewizytę w Teheranie.

[ TEMATY ]

opinie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według dziennikarza „The Boston Globe” i redaktora naczelnego portalu Crux, specjalizującego się w tematyce watykańskiej, do spotkania doszło w kluczowym dla obu stron momencie, po zawarciu porozumienia nuklearnego z Iranem. Kraj ten, z geopolitycznego punktu widzenia, ma decydujące znaczenie, gdy chodzi o wywieranie wpływu na Syrię, Irak i cały świat muzułmański. Watykan wsparł porozumienie nuklearne, zaś obecne spotkanie stanowi dla papieża okazję do zachęcenia prezydenta do nowych kroków na drodze pokoju. - Nie da się rozwiązać konfliktu w Syrii bez pozytywnej roli Iranu - zaznaczył Allen.

Jego zdaniem „istnieje bliskość między katolicyzmem i islamem szyickim”, polegająca na tym, że szyici są tą częścią islamu, która opiera się nie tylko na Koranie, ale także na jego interpretacji przez duchownych, jak również na silnym nurcie pobożności ludowej. To podobieństwo doprowadziło Iran i Watykan do nawiązania bardzo ścisłych relacji, także dyplomatycznych. Stolica Apostolska zdaje sobie sprawę z faktu, że nie osiągnie się pokoju bez „zmiany linii [postępowania] wewnątrz świata muzułmańskiego”. Z drugiej strony Iran chce być potęgą nie tylko regionalną, ale także światową, dlatego nawiązuje dialog zarówno z możnymi tego świata, jak również z przywódcami duchowymi, takimi jak papież Franciszek.

Allen zauważył, że w takich krajach jak Egipt, Irak i Syria szyci są taką samą prześladowaną mniejszością jak wyznawcy Chrystusa. Jednak również w Iranie dochodzi do utrudniania życia chrześcijanom: pastorzy często trafiają do więzienia, są problemy z budową kościołów, a wierni skarżą się na uciążliwą inwigilację ze strony służb bezpieczeństwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-01-26 15:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Marx: Bartoszewski był człowiekiem wiary, nadziei i miłości

[ TEMATY ]

opinie

Wolfgang Roucka/pl.wikipedia.org

Władysław Bartoszewski był człowiekiem wiary, nadziei i miłości - uważa kard. Reinhard Marx. Przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich przypominał, że kilkakrotnie spotkał się osobiście z profesorem, po raz ostatni rozmawiali dłużej 1 września 2014 roku, przy okazji obchodów 75. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Prof. Bartoszewski, wybitny historyk, działacz katolicki i polityk zmarł wieczorem 24 kwietnia.

"Mimo iż przeżył Auschwitz, a potem Powstanie Warszawskie, nie stał się przesiąkniętym nienawiścią wrogiem wszystkich Niemców" - podkreślił kard. Marx i zwrócił uwagę, że we wszystkich przeciwnościach, nawet w najgorszych chwilach życia Bartoszewski „pozostał wierny swojej wierze katolickiej – był człowiekiem wiary, nadziei i miłości”.

CZYTAJ DALEJ

18 maja Kościół wspomina św. Stanisława Papczyńskiego

[ TEMATY ]

O. Stanisław Papczyński

Arkadiusz Bednarczyk

Kościół Katolicki wspomina 18 maja św. Stanisława Papczyńskiego, założyciela Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.

Święty o. Stanisław Papczyński urodził się 18 maja 1631 r. w Podegrodziu k. Starego Sącza. Po ukończeniu szkoły podstawowej, kontynuował naukę u jezuitów i pijarów. W roku 1654 wstąpił do zakonu pijarów, gdzie dwa lata później złożył śluby zakonne.

CZYTAJ DALEJ

Kłamstwo imigracyjne

2024-05-18 16:35

[ TEMATY ]

migranci

imigranci

Adobe.Stock

To przykład swoistej schizofrenii politycznej, gdy rząd na forum Rady Unii Europejskiej głosuje przeciw paktowi imigracyjnemu, a następnie… jego premier obwieszcza, że będziemy beneficjentem regulacji, przeciwko której rząd głosował! Albo więc pan premier robi dobrą minę do złej gry albo nie wiedział ,co głosował.

Teraz słyszymy gremialne pocieszanie się i nas, że nowa polityka imigracyjna UE to nic złego,ba,wręcz przeciwnie. Po pierwsze: wejdzie w życie za dwa lata. Po drugie: dostaniemy z tego tytułu pieniądze, bo dadzą nam za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Po trzecie: opozycja straszy imigrantami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję