Reklama

Z cyklu: barwy życia w religiach świata

Czas umierania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli, jak chce Heidegger, skończoność jest główną cechą egzystencji ludzkiej, nic dziwnego, że refleksje dotyczące śmiertelności stanowią rdzeń religijnej zadumy mieszkańców Wschodu i Zachodu. Paradoksalnie jednak pytanie o śmierć staje się równocześnie pytaniem o nieśmiertelność, a poszukujący przyczyn śmierci odkrywają źródła życia. I tak było od zarania. Już paleolityczne ślady naszych przodków (liczne grobowce świadczące o wierze w odrodzenie) ukazują istotny związek pomiędzy sposobem traktowania śmierci i rodzajem religijności. Chrześcijanie, buddyści, taoiści po swojemu pytają o śmierć i po swojemu podejmują wyzwania związane z jej tajemnicą. Buddyści marzą o wyzwoleniu z kręgu narodzin i umierania, hinduiści wierzą w reinkarnację, taoiści na swój sposób poszukują nieśmiertelności, a chrześcijanie dążą ku Niebieskiego Jeruzalem. Jak traktują śmierć Żydzi? W kręgu kultury judeochrześcijańskiej niemal wszystkim znana jest opowieść z Księgi Rodzaju: „l Wziął Jahwe - Bóg człowieka i osadził go w ogrodzie Eden, aby go uprawiał i strzegł. l przekazał mu Jahwe - Bóg: Możesz jeść dowoli ze wszystkich drzew ogrodu, ale z drzewa, które daje wiedzę o dobru i złu jeść nie będziesz! Gdybyś z niego zjadł, czeka cię pewna śmierć”. Te starotestamentowe wersety posłużyły za kanwę dwóm chrześcijańskim interpretacjom śmiertelności. Pierwsza mówi o pojawieniu się śmierci wraz z naruszeniem zakazu Boga, druga natomiast głosi, że złamanie owego zakazu jedynie pogorszyło warunki ludzkiego bytowania, sama zaś śmierć towarzyszyła człowiekowi od momentu stworzenia. Ta właśnie interpretacja bliska jest myśli żydowskiej. W Księdze Syracha czytamy: „Wielka udręka stała się udziałem każdego człowieka i ciężkie jarzmo dla synów Adama, od dnia wyjścia z łona matki, aż do dnia powrotu do matki wszystkich”. Przedmiotem ich rozmyślań, i obawa serca jest myśl o tym co ich czeka - dzień śmierci. Judaistyczne rozważania nad śmiercią już w okresie rabinicznym zaowocowały szeregiem rytuałów i zwyczajów oswajających człowieka z tym pełnym tajemnicy przejściem ku nowemu życiu. Wierzący w zmartwychwstanie rabini wyobrażali sobie bowiem śmierć jako etap na drodze do świata, który dopiero nastąpi. Teologiczne analizy treści Starego Testamentu zaowocowały trojakim rozumieniem śmierci. Mamy zatem śmierć rozumianą jako biologiczne unicestwienie, śmierć jako pomniejszenie pełni życia poprzez choroby i inne cierpienia, oraz śmierć jako wynik działania demonicznych sił sprzeciwiających się stworzeniu. W judaizmie nie istnieją specjalne obrzędy sakramentalne przeznaczone dla umierających. Towarzyszący umierającemu proponują mu na ogół wyznanie grzechów i wyznanie wiary. Akt ów ma zagwarantować udział w życiu wiecznym, nie może być jednak traktowany jako jednoznaczne potwierdzenie zbliżającego się zgonu, czego odbicie widać chociażby w wymawianych przez chorego słowach: „Uznaję, o Panie, Boże mój i Boże moich ojców, że moje uzdrowienie i moja śmierć są w Twoich rękach. Twoją jedynie wolą jest czy uzdrowisz mnie całkowicie. A jeśli umrę, niech śmierć moja będzie pokutą za wszystkie grzechy, wykroczenia i niegodziwości, jakich się wobec ciebie dopuściłem. Obdarz mnie miejscem w ogrodzie Edenu i pozwól osiągnąć życie w Przyszłym Świecie, który jest przeznaczeniem sprawiedliwych”. Dla pielęgnujących życie rodzinne Żydów nie do pomyślenia jest, by umierający pozostawał sam w tym trudnym momencie. Bliscy mają niemal religijny obowiązek towarzyszenia mu w ostatniej podróży. Osamotnienie nie grozi też śmiertelnie chorym, których odwiedzanie jest moralnym nakazem judaizmu. Osobie bliskiej śmierci nie można dokuczać, aby nie przyśpieszyć jej zgonu. W podobnym przypadku czyn taki traktowany jest na równi z morderstwem. Umierającego należy otoczyć opieką, troską i szacunkiem. Śmierć traktuje się z całą powagą. Zabrania się desakralizacji ciała, mimo że nie wszyscy Żydzi podzielają wiarę w cielesne zmartwychwstanie. Widząc wyraźne oznaki nadchodzącej śmierci, towarzyszący umieraniu rozdzierają szaty i uznają słuszność wyroków boskich, głosząc: „Bądź błogosławiony, Sędzio, pełen prawdy”. Po śmierci następuje szybki pochówek wpisany w szereg rytuałów i okres żałoby, którego forma znajduje swój wyraz w wielowiekowej tradycji. Liczne zwyczaje i obrzędy związane z przeżywaniem tego czasu pomagają żałobnikowi przejść od wywołanej żalem po zmarłym naturalnej izolacji ku ponownemu włączeniu w życie społeczeństwa. Wszak wszystko ma swój czas pod wielkim dachem nieba... i Żydzi o tym wiedzą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

[ TEMATY ]

Wojownicy Maryi

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Spotkanie formacyjne mężczyzn, tworzących wspólnotę Wojowników Maryi, rozpoczęło się na płycie rzeszowskiego rynku, gdzie ks. Dominik Chmielewski, salezjanin, założyciel wspólnoty mówił o licznych intencjach jakie towarzyszą dzisiejszemu spotkaniu. Wśród nich wymienił m.in. intencję za Rzeszów i świeckie władze miasta i regionu, za diecezję rzeszowską i jej duchowieństwo, za rodziny, szczególnie za małżeństwa w kryzysie, za dzieci i młode pokolenie. W ten sposób zachęcił do modlitwy różańcowej, by wzywając wstawiennictwa Maryi, prosić Boga o potrzebne łaski.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję