Z okazji zakończonej wizytacji pasterskiej, z ks. kan. Jerzym Jankowskim, proboszczem parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego, rozmawia ks. Waldemar Kulbat.
Ks. Waldemar Kulbat: - Księże Kanoniku, już prawie 12 lat posługuje Ksiądz wiernym tej dość specyficznej parafii, usytuowanej na ważnym szlaku kolejowym. Chociaż jest to parafia stosunkowo młoda, proszę przedstawić naszym Czytelnikom historię jej powstania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Ks. kan. Jerzy Jankowski: - Wsie i osiedla tworzące obecnie parafię Baby-Kiełczkówka należały głównie do parafii wolborskiej i częściowo do srockiej. Znaczne odległości
od kościołów parafialnych utrudniały mieszkańcom tych wiosek udział w niedzielnej Mszy św. i innych posługach religijnych. 3 maja 1931 r. mieszkańcy Bab i Kiełczówki
skierowali do biskupa łódzkiego pisemną prośbę o zezwolenie na wybudowanie kaplicy, o pomoc przy jej wznoszeniu i skierowanie kapłana do sprawowania choć świątecznych
nabożeństw.
Starania o utworzenie ośrodka duszpasterskiego przerwała w 1939 r. wojna i panująca po niej sytuacja polityczna w kraju. Bardziej sprzyjający staraniom
okres nastąpił po październiku 1956 r., gdy nastały pewne swobody religijne. W 1957 r. uzyskano zezwolenie na budowę kaplicy i rozpoczęto akcję gromadzenia materiałów budowlanych
oraz środków finansowych. Na placu, na którym stał poświęcony krzyż, przy sprzyjającej pogodzie odprawiono niedzielną Mszę św., pomimo, że w 1960 r. władze cofnęły zezwolenie i lokalizację
szczegółową na budowę kaplicy.
W zaistniałej sytuacji do akcji aktywnie włączyły się miejscowe kobiety, występujące licznie i stanowczo wobec władz, a nawet interpelując u jednego z posłów.
Starania te przez kilka lat nie przynosiły rezultatu.
Późną wiosną 1970 r., za półoficjalną zgodą władz, rozpoczęto regularne sprawowanie niedzielnej Mszy św., połączone z nauką religii dla dzieci. Szopka zbudowana bez pozwolenia,
zaczęła pełnić funkcję kaplicy. 25 sierpnia 1971 r. bp Józef Rozwadowski - ordynariusz łódzki, mianował ks. Wacława Molendę wikariuszem w Wolborzu i opiekunem placówki
w Babach-Kiełczówce.
26 listopada 1971 r. 10-osobowa delegacja udała się do sejmu, gdzie u posła ziemi piotrkowskiej złożyła w tej sprawie petycję. Ale już 29 listopada tegoż roku delegacja
złożyła swą prośbę na ręce ówczesnego I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka. Mimo tego 21 kwietnia 1972 r. w sprawie budowy kościoła przyszła od władz decyzja odmowna. Dopiero
10 listopada 1972 r. wydano zezwolenie.
7 stycznia 1974 r. otrzymano decyzję o pozwoleniu na budowę kościoła, którego projekt, wykonany przez inż. Feliksa Paszkowskiego i inż. Jana Mączkę, został zatwierdzony
przez Wydział Gospodarki Przestrzennej PWRN w Łodzi. Do budowy kościoła zabrano się bardzo solidnie. Już 30 września 1974 r. zakończono fundamenty pod całym kościołem i strop
nad częścią podpiwniczną. 10 maja 1975 r. odbyła się uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego, której dokonał bp Józef Rozwadowski.
Rok później, 4 kwietnia 1976 r. Ksiądz Biskup erygował Parafię w Babach i Kiełczówce, a jej proboszczem mianował ks. Wacława Molendę. Od tego dnia rozpoczęła
się budowa nowego kościoła parafialnego: świątyni i wspólnoty ducha.
- Budowa świątyni i plebanii to dzieło ks. Wacława Molendy. Od 9 lutego 1991 r., na mocy decyzji abp. Władysława Ziółka, funkcję proboszcza w tej parafii pełni Ksiądz Kanonik. W tym czasie z pewnością zostało dokonane wiele w zakresie troski o kościół i budynek parafialny. Jak wygląda z perspektywy tych 12 lat duszpasterskiej posługi Księdza życie religijne parafii? Mam na myśli udział we Mszy św. i innych nabożeństwach roku kościelnego, katechezę dla dzieci i młodzieży. Czy w parafii istnieją także grupy modlitewne?
Reklama
- Życie religijne w parafii toczy się tak samo, jak w innych społecznościach parafialnych, zwłaszcza o charakterze wiejskim. Msze św. odprawiane są w niedziele,
święta i dni powszednie. Uczestnictwo w Mszach św. niedzielnych jest różne, w zależności od pory roku. Stwierdzam dość liczny udział wiernych w rekolekcjach
adwentowych i wielkopostnych. Raduje też duże uczestnictwo w Komunii św. w ciągu roku. Wierni są pilnymi słuchaczami Słowa Bożego, które wielu realizuje w swoim
życiu. Warto pokreślić, że katechizacja parafialna obejmuje 100% dzieci naszej Szkoły Podstawowej; podobna sytuacja jest w Gimnazjum, które mieści się w Moszczenicy. Nasza parafia
jest jednolita pod względem wyznaniowym.
Istnieje tu dość duża grupa ministrantów, wiele grup Żywego Różańca, grupa charyzmatyczna Odnowy w Duchu Świętym, Szkolne Kółko Misyjne, Asysta, która zawsze występuje w pięknych
strojach ludowych charakterystycznych dla naszego regionu.
W dni powszednie przed pierwszą Mszą św. zgromadzeni wierni odmawiają Koronkę do Miłosierdzia Bożego, a w każdą niedzielę rano śpiewane są Godzinki o Niepokalanym
Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.
- Jak przedstawia się troska wiernych o sprawy gospodarcze parafii? Trzeba przecież nieustannie przeprowadzać konieczne remonty, od czasu do czasu dokonywać różnych inwestycji. Czym w tej dziedzinie mogłaby się pochwalić parafia?
- Wierni, świadomi tego, że kościół został wywalczony w takich trudach, starają się zaradzić potrzebom materialnym, by parafia mogła funkcjonować i spełniać ich oczekiwania. To wszystko jest uzależnione od możliwości finansowych ludzi, a one są skromne. Jednak w ostatnich latach parafia ufundowała trzy piękne dzwony (800 kg, 500 kg, i 250 kg), zainstalowano ogrzewanie promiennikowe, umeblowano zakrystię, wymieniono okna na plebani. Z planami jest tak, jak z marzeniami, ale chcielibyśmy otynkować kościół oraz plebanię, ufundować pomnik Patrona Parafii, który stanie u wejścia do świątyni. Ale to przyszłość.
- Na koniec pytanie o sprawy dla mnie, jako dziennikarza prasy katolickiej bardzo bliskie: Jak przedstawia się stan czytelnictwa prasy katolickiej oraz zainteresowanie audycjami katolickiego radia i telewizji? Myślę, że w parafii noszącej imię św. Maksymiliana - wielkiego Apostoła prasy katolickiej, istnieje dla wiernych szczególne zobowiązanie?
- W naszej parafii rozprowadzane są: Tygodnik Katolicki Niedziela, Rycerz Niepokalanej, Nasza Arka. Wierni dość licznie słuchają audycji Radia Maryja, Radia Plus. Myślę, jednak że w tej dziedzinie jest jeszcze wiele do zrobienia.
- Dziękuję serdecznie za rozmowę. Życzę Księdzu Kanonikowi oraz całej wspólnocie parafialnej realizacji wszelkich dobrych zamierzeń.