Reklama

Cmentarz - znak upływającego czasu

Niedziela podlaska 49/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Naród bez historii błądzi jak człowiek bez pamięci
(Norman Davies)

Cmentarz parafialny w Sterdyni założony został pod koniec XVIII w. Położony jest w zachodniej części miejscowości przy ul. T. Kościuszki. Ogrodzony został murem z dużych łupanych kamieni polnych. Brama główna i dwie furtki boczne wykonane z żelaznych prętów znajdują się od frontu, tj. od ulicy T. Kościuszki.
Zasadniczym elementem kompozycyjnym tej nekropolii jest aleja główna, poprzecinana pod kątem prostym alejkami bocznymi, zaś kompozycję przestrzenną stanowi nieregularnie występujący starodrzew: lipa drobnolistna, kasztanowiec biały, brzoza, jesion wyniosły i klon pospolity. Na cmentarzu najliczniejsze są nagrobki powojenne o zunifikowanych formach geometrycznych. Wykonane są z betonu i lastryka. Rzadko widać drewniany krzyż.
Jak na każdym cmentarzu, tak i na tym można spotkać pomniki nagrobne - ślady przeszłości. Są one wykonane z szarego piaskowca, wapienia, granitu, kutego żelaza i odlewanego żeliwa. Posiadają duże wartości historyczne i artystyczne.
Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny to czas refleksji i zadumy. Tłumnie udajemy się na groby swoich bliskich, zapalamy znicze i poprzez modlitwę łączymy się ze zmarłymi. Niekiedy napotykamy po drodze pomniki nagrobne stanowiące ślady przeszłości. Nieraz zatrzymamy się, odczytamy napis, ale nie zastanawiamy się jaki wpływ na teraźniejszość miało życie ludzi spoczywających w tych mogiłach. A być może to właśnie oni decydowali o kierunkach rozwoju naszego regionu. Przykładem takim może być: „ŚP. Ksiądz Władysław Ołtarzewski. Urodzony 11 grudnia 1825 R. Syn Ignacego kapitana jazdy B. W. Polskich Poległego pod Ostrołęką w 1831 R. i Leonory z Parysów Wikariusz i następnie proboszcz Sterdyńskiej Parafii przez 47 lat. Umarł w Sterdyni 26 lutego 1901 R. Wdzięczni parafianie proszą o modlitwę za duszę Jego do Boga. Requiescat in Pace”.
Nagrobek ks. Władysława Ołtarzewskiego należy do nagrobków o dużych wartościach historycznych i artystycznych. Jest to duży, ozdobny, stojący pomnik z piaskowca, a pod nim wielka masywna płyta wykonana także z piaskowca, otoczona czterema kwadratowymi słupkami, z tego samego materiału, połączonymi żelaznymi, grubymi płytami.
Śp. Erazm Parys - na płycie jego nagrobka widnieje napis.: „ŚP Erazmowi Parys Kanonikowi Diecezji Podlaskiej Urodzonemu D. 14 lipca 1807 R. Zmarłemu D. 12 maja 1870 R. Przez lat 25 Gorliwemu Parafii Sterdyńskiej Proboszczowi Kolatorowie wraz z parafianami tę pamiątkę na grobie jego położyli. Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie”. Pomnik ten również wykonany jest z piaskowca.
Śp. Sebastian Rosicki - lekarz sterdyńskiego szpitala, założonego i utrzymywanego przez Paulinę i Ludwika Górskich - właścicieli dóbr sterdyńskich. Na grubej płycie z piaskowca napis: „AP? ŚP Sebastian Rosicki Doktor Medycyny i Chirurgii UR. D. 18 stycznia 1830 R. UM. D. 7 czerwca 1877 R. Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie”. Dr Sebastian Rosicki niósł pomoc i pociechę miejscowej ludności przez lat 20. Był członkiem korespondentem Towarzystwa Warszawskiego Lekarskiego. Pisał prace kazuistyczne. Napisał i własnym nakładem wydał w 1875 r. Krótki rys hygeny dla ludu wiejskiego jako podręcznik dla plebanów wiejskich, nauczycieli szkół pedagogicznych i dla nauczycieli szkół elementarnych. We wstępie pisze: „Człowiek utrzymujący siebie i swoje potomstwo w czerstwem zdrowiu i dający swoim dzieciom dobre wychowanie, może dostąpić nie tylko pomyślności na ziemi, ale nadto, utorować sobie drogę do przyszłego szczęścia wiecznego”. Działalność dr. Sebastiana Rosickiego miała niewątpliwie wpływ na rozwój oświaty zdrowotnej na naszym terenie, a tradycje lekarskie przetrwały do dnia dzisiejszego.
Bardzo interesujący jest pomnik nagrobny Michała Lefevre’a. Jest on duży, ozdobny, wykonany z piaskowca. Wysoko, na każdej ze ścian znajduje się ludzka głowa, każda zwrócona w inną stronę świata. Na pomniku wykuty napis: „Przyjaciele i sąsiedzi dla uczczenia pamięci MICHAŁA LEFEVREJA w dniu 7 września 1855 R. przedwcześnie zmarłego, pomnik mieszkańcy Kiełpińca”.
Postać zmarłego stanowi dla nas zagadkę. Nie wiemy kim był Michał Lefevre, dlaczego na pomniku brak daty urodzenia, co symbolizują umieszczone na nagrobku cztery ludzkie twarze. Takich pomników nagrobnych jest jeszcze wiele. Wojewódzki Oddział Ochrony Służby Ochrony Zabytków Województwa Mazowieckiego - Delegatura w Siedlcach wskazał piętnaście pomników nagrobnych o dużych wartościach kulturowych z cmentarza parafialnego w Sterdyni i planowanych do wykonania prac konserwatorskich. Koszt wykonania prac konserwatorskich oszacowano na kwotę 63 500 zł.
W dniach 1-2 listopada br. na naszym cmentarzu po raz pierwszy przeprowadzono kwestę pod hasłem „Ocalmy” na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków. Inicjatorem tej akcji, jak i powstania Społecznego Komitetu Renowacji Zabytkowych Nagrobków w Sterdyni był Czesław Marian Zalewski - wójt Gminy Sterdyń. Brał on także czynny udział w prowadzonej kweście. Przewodniczącą Komitetu została Janina Tenderenda - emerytowana nauczycielka. Kwestę przygotował Gminny Ośrodek w Sterdyni. Kwestowało 31 osób: radni gminy, nauczyciele i młodzież szkół z terenu gminy, pracownicy Urzędu Gminy i członkowie Towarzystwa Miłośników Ziemi Sterdyńskiej. Zebrano 3185 zł oraz 101 dolarów i 3 marki. Akcja ta spotkała się z życzliwością społeczeństwa. Często słyszało się słowa aprobaty: „cenna inicjatywa”, „nareszcie” itp.
Jako osoba współorganizująca, w imieniu własnym i pozostałych organizatorów składam serdeczne podziękowania Wójtowi Gminy za cenną inicjatywę i uczestnictwo w kweście, osobom kwestującym oraz wszystkim ofiarodawcom. Na szczególne uznanie zasługują ci, którzy prowadzili kwestę podczas padającego deszczu.
Celem akcji jest nie tylko przywrócenie dawnej świetności zabytkowym pomnikom, ale także przybliżenie wiedzy o ludziach pod nimi spoczywających, często zasłużonych dla ziemi sterdyńskiej.
Adam Asnyk w wierszu Do młodych pisze: „(...) Każda epoka ma swe własne cele. I zapomina o wczorajszych snach... Nieście więc wiedzy pochodnię na czele. I nowy udział bierzcie w wieków dziele, przyszłości podnoście gmach! Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy, choć macie sami doskonalsze wznieść; Na nich się jeszcze święty ogień żarzy. I miłość ludzka stoi tam na straży, i wy winniście im cześć! (...)”.
Kwesta nie jest jednorazową akcją. Społeczny Komitet Renowacji Zabytkowych Nagrobków w Sterdyni będzie kontynuował ją w następnych latach jak również prowadził będzie zbiórkę publiczną na rzecz odnowy zabytkowych nagrobków. Każdy, kto wyraża wolę wsparcia tej akcji, może dokonać wpłaty na konto: GOK - Społeczny Komitet Renowacji Zabytkowych Nagrobków w Sterdyni nr 92210000 - 200820 - 36011 - 11/2.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję