Reklama

Sport

Horror w trzecim secie i wygrana biało-czerwonych!

Polacy pokonali Argentynę 3:0

[ TEMATY ]

sport

Olimpiada

DrabikPany / photo on flickr

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polscy siatkarze pokonali Argentynę 3:0 (25:21, 25:19, 37:35). To był już trzeci występ biało-czerwonych na igrzyskach w Rio i trzeci wygrany.

Tym samym podopieczni Stephane’a Antigi zapewnili sobie awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Rio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W niedzielę biało-czerwoni pokonali Egipt 3:0, a dwa dni później Iran 3:2.

W sobotę Polacy zmierzą się z Rosjanami, a dwa dni później w ostatnim spotkaniu grupowym z Kubańczykami.

2016-08-12 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie tylko w Soczi słychać rosyjski

[ TEMATY ]

sport

Grzegorz Sowa

Ekaterina Makarova zwyciężyła w turnieju PTT Pattaya Open, który organizowany jest na kortach twardych w Tajlandii (pula nagród 250,000$). Rozstawiona z nr 4. Rosjanka nie dała szans w finale Czeszce Karolinie Pliskovej 6-3 7-6(7). Makarova mogła liczyć na duże wsparcie ze strony kibiców rosyjskich, którzy licznie stawili się na kortach w Pattayi.

Pattaya jest jednym z najsłynniejszych ośrodków wypoczynkowych w Azji. Co roku tą malowniczą miejscowość nad Zatoką Tajlandzką odwiedzają miliony turystów- w tym głównie Rosjan. Na wszelkiego rodzaju szyldach znajdziemy tu więcej napisów po rosyjsku jak po tajlandzku. Idąc główną ulicą Pattayi prowadzącą na plażę słychać tu także głównie język rosyjski. Gyby nie tropikalna temperatura i egzotyczny koloryt tej miejscowości możnaby było się tu poczuć jak w Rosji. Tym bardziej z ekranów telewizorów tutejszych barów widać często migawki z nadchodzącej niebawem olimpiady w Soczi. Nic więc dziwnego, że Rosjanka Makarova zaszła w turnieju w Pattayi tak daleko skoro miała za sobą wsparcie ze strony swoich rodaków.

CZYTAJ DALEJ

Madonno Inwałdzka, módl się za nami...

2024-05-17 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Pod koniec XIX stulecia kult Matki Bożej Inwałdzkiej zaczął powoli zanikać. Na odpusty przybywało coraz mniej pielgrzymów, głównie z najbliższej okolicy. Reszty dokonał pożar kościoła w 1889 r., podczas którego został uszkodzony cudowny obraz, zniszczone wota i ozdoby.

Rozważanie 18

CZYTAJ DALEJ

Historia powołania. Znajomy w seminarium, Jezus na krzyżu i… Jan Paweł II

2024-05-18 10:30

[ TEMATY ]

świadectwo

zakonnica

archwium s. Joanny Cybułki

Chciałam wiedzieć, co ze sobą zrobić, ale… żeby to było na zawsze! Szukałam swojego miejsca. Czułam pewnego rodzaju niepokój – tak o początkach swojego powołania opowiedziała portalowi Polskifr.fr s. Joanna Cybułka z Instytutu Zakonnego Apostołek Jezusa Ukrzyżowanego. Ważną rolę w jej powołaniu odegrał św. Jan Paweł II, który przyszedł na świat dokładnie 104 lata temu.

„W ciągu nauki w szkole średniej zastanawiałam się nad sobą, moim życiem i przyszłością, szukałam mojej drogi. Po maturze z koleżanką z liceum zaczęłyśmy jeździć do Krakowa na skupienia i rekolekcje powołaniowe. Dało mi to dużo, bo mogłam poznawać siebie, pogłębiać życie modlitwy i znajomość Pisma Świętego” – podkreśliła s. Joanna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję