Reklama

Sport

To srebro smakuje jak złoto

[ TEMATY ]

sport

Olimpiada w Rio

www.facebook.com/walczykiewiczmarta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To srebro smakuje jak złoto – powiedziała tuż po ceremonii dekoracji Marta Walczykiewicz, która stanęła na drugim stopniu olimpijskiego podium w Rio de Janeiro.

Dwa kolejne medale dla Polski w Rio! Walczykiewicz ze srebrem, Mikołajczyk i Naja zdobyły brąz

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W kajakowym wyścigu K1 na dystansie 200 m przegrała tylko z Nowozelandką Lisą Carrington.

Lekcję z Londynu odrobiłam i pokazałam, że na najważniejsze imprezie czterolecia potrafię się skupić, wygrać głową i dobrym rezultatem. Bardzo się stresowałam do momentu zejścia na wodę. Nawet trener uznał, że chyba za bardzo się stresuję. Potem zdarzyło się jednak coś, co mnie bardzo zaskoczyło. Zeszłam na wodę i jak pstryczkiem odjął, wszystko minęło, czułam się jakbym szła na trening – powiedziała Walczykiewicz.

Cztery lata temu w Londynie podopieczna Tomasza Kryka także miała sięgnąć po medal. Tak się jednak nie stało, na metę dopłynęła jako piąta. Mocno rozpaczała.

To srebro smakuje dla mnie jak złoto. Nie przeszkadza mi, że po raz kolejny przegrałam z Lisą Carrington. Jest to medal olimpijski, o którym marzyłam 20 lat. Sprawiłam sobie taki prezent na jubileusz – dodała pięciokrotna medalistka mistrzostw świata na tym dystansie.

Walczykiewicz jest miłośniczką zwierząt. I właśnie one dały jej we wtorek znak, że będzie bardzo dobrze.

Spotykałam ptaszki, jaszczurki, prawie mi ryba do kajaka wskoczyła. Pomyślałam, że się na mnie uparły. Musiało być dobrze – przyznała.

29-letnia kajakarka KTW Kalisz na razie wiosła jeszcze nie chowa do szafy i nie kończy kariery. Nie obiecuje jednak, że dotrwa do kolejnych igrzysk za cztery lata w Tokio.

Na pewno chcę wystąpić w najbliższych mistrzostwach świata. Może mi będzie dane z Lisą jeszcze wygrać. To teraz była najmniejsza różnica między nami. Bieg ogólnie był fajny, bo był do końca z kontrolą. Wiedziałam, co się dzieje, wiedziałam, że nie mogę puścić dziewczyn i plan wykonałam – podkreśliła.

Reklama

Walczykiewicz nie ukrywa, że stres odczuwała od rana, ale jednocześnie denerwowało ją, że wszyscy próbują być przy niej.

A to trener, a to fizjoterapeuta, a to doktor. Miałam wrażenie, że nie chcą mnie zostawić samej. W którymś momencie powiedziałam, żeby mnie zostawili. Wtedy się uspokoiłam, bo wiedziałam, że jestem sama – powiedziała.

To największy sportowy sukces Walczykiewicz. Po raz pierwszy stanęła na olimpijskim podium.

2016-08-17 06:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siatkarze bez szans na medal

[ TEMATY ]

sport

Olimpiada w Rio

Monika Kramorz

Polscy siatkarze nie sprostali Amerykanom w ćwierćfinale igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.

Niestety siatkarze USA okazali się barierą nie do przebycia dla polskich reprezentantów. Mecz zakończył się naszą porażką 0:3 (23:25, 22:25, 20:25)

CZYTAJ DALEJ

Czy mam w sobie radość Jezusa?

2024-04-15 13:37

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Niedziela, 5 maja. VI niedziela wielkanocna

CZYTAJ DALEJ

Francuskie rekolekcje w drodze

2024-05-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum prywatne

Już kolejny raz parafia Najświętszego Serca Jezusowego w Tomaszowie Mazowieckim oraz parafia św. Mikołaja w Wolborzu połączyły swoje siły, organizując niezapomniane rekolekcje w drodze, czyli pielgrzymkę, której tym razem celem była Francja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję