Reklama

San Giovanni Rotondo miejsce ukojenia serc

Niedziela we Włoszech 8/2004

Dzieło Ojca Pio - Dom Ulgi w Cierpieniu

Dzieło Ojca Pio - Dom Ulgi w Cierpieniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z każdym kilometrem zbliżamy się do San Giovanni Rotondo. Obserwuję jak grupa pielgrzymia coraz bardziej cichnie w autokarze. Wreszcie jesteśmy. Naszym oczom ukazuje się charakterystyczna sylwetka kościoła i Domu Ulgi w Cierpieniu. Pierwsze kroki kierujemy do krypty grobowej. Tu trwa nieustanna modlitwa międzynarodowego tłumu. Do Świętego z Pietrelciny przynoszone są te najtrudniejsze, najgłębiej skrywane w sercu sprawy, intencje niesione wiele kilometrów, czasem z najodleglejszych zakątków świata. Św. Ojciec Pio, który za życia czytał w duszach ludzkich i do którego konfesjonału czekały długie kolejki wiernych, przyjmuje je teraz jeszcze cierpliwiej, pozostając przewodnikiem na najbardziej zawikłanych ludzkich ścieżkach.
Nasze spotkanie sam na sam ze Świętym przerywa wezwanie na Mszę św. do starego kościółka pw. Matki Bożej Łaskawej, w którym jeszcze nie tak dawno sprawował Eucharystię Ojciec Pio. Znajdujący się tuż obok mnie, za szybą z pleksy, konfesjonał Świętego staje się natchnieniem do przeprowadzenia później kilku rozmów z pielgrzymami z mojej grupy.
Na czym polega fenomen Ojca Pio, który powoduje, iż tak wielu ludzi, nie czekając na werdykt komisji kościelnych, uznało Go za swego „prywatnego” świętego? Może sprawiła to pełna bólu, niezrozumienia, upokorzeń droga życia i posługiwania Ojca Pio, którą mimo trudności przeszedł z poddaniem woli Bożej i pogodą ducha. A może przyczynia się do tego współczesność tej postaci? Przecież jeszcze tak wielu pamięta go osobiście. A może to, co najsilniej przyciąga wciąż ludzi do San Giovanni Rotondo, to wykraczająca poza ziemską rzeczywistość sława tego czytającego w sercach i duszach ludzkich spowiednika?
- Zgodnie z zaleceniem naszego księdza-przewodnika na pielgrzymkę wyruszam w stanie łaski uświęcającej, ale moje spotkanie z Ojcem Pio, właśnie tu przy Jego grobie jest dla mnie taką cichą, szczególną spowiedzią. Wiem, że gdy nawet milczę klęcząc przy Jego grobie, On dostrzega największe zakamarki mego serca, wszystko to, czego sama się boję dostrzec - cicho zwierza się Krysia.
- Jest coś niezwykłego w tym miejscu, jakby Ojciec Pio nigdy go nie opuścił. Zawsze, kiedy tu przyjeżdżam, a jestem w San Giovanni po raz czwarty, czuję wręcz namacalnie Jego obecność. Dlaczego św. Ojciec Pio jest dla mnie tak szczególnym orędownikiem do Boga? Bo nigdy mnie nie zawiódł. Zawsze, gdy się do Niego dobijam, choćby w najtrudniejszych sprawach, jestem wysłuchany - opowiada Józef.
- Przyjechałam do San Giovanni Rotondo z wielką tragedią rodzinną ukrytą głęboko w sercu - Weronika z trudem powstrzymuje głośny szloch. - Kiedy poszliście zwiedzać, zostałam przy grobie Ojca Pio i cały ten czas wykorzystałam na modlitwę. W ostatniej chwili, już wychodząc spotkałam księdza mówiącego po polsku i poprosiłam go o spowiedź. To była niezwykła spowiedź, jakby sam Ojciec Pio wysłuchiwał mnie w konfesjonale. Tu nawet powietrze przesycone jest Jego duchem. Z żalem stąd odjeżdżam, ale w moim sercu miejsce bólu zajęła nadzieja. Wiem, że dokonało się to za sprawą Ojca Pio.
Przemierzając korytarze klasztorne prowadzące do celi św. Ojca Pio i dalej, na chór klasztorny, gdzie Ojciec Pio otrzymał stygmaty, wyglądamy przez otwarte okno. Spostrzegamy sylwetkę budowanej świątyni, która już wkrótce pomieści stale wzrastające rzesze pielgrzymów poszukujących przy grobie Świętego Spowiednika pomocy i ukojenia serca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki apologeta

Robert Bellarmin urodził się 4 października 1542 r. w możnej rodzinie w Montepulciano (Toskania). Uczęszczał do szkoły założonej przez jezuitów. W 1560 r. wstąpił do Towarzystwa Jezusowego. Studiował filozofię w Kolegium Rzymskim (1560-63), we Florencji (1564-67) i w Mondovi (1564-67). Studia teologiczne odbywał w Padwie i w Lowanium (Belgia). Święcenia kapłańskie otrzymał w 1570 r. Wykładał teologię m.in. w Kolegium Rzymskim. To właśnie w tym okresie Bellarmin napisał główne swoje dzieło – „Kontrowersje”. Była to pierwsza summa nauki katolickiej, sformułowana według nowych potrzeb. Stanowi ona wciąż istotny punkt odniesienia dla katolickiej eklezjologii w kwestiach dotyczących objawienia, natury Kościoła, sakramentów i antropologii teologicznej. W 1597 r. wydał „Krótką naukę chrześcijańską” – katechizm, który był jego najbardziej popularnym dziełem.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o rosyjskich dronach nad Polską: Polacy są zaniepokojeni

2025-09-16 23:15

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV udzielił krótkiej wypowiedzi mediom we wtorek wieczorem przed powrotem z Castel Gandolfo do Watykanu. „Polacy są zaniepokojeni, bo czują, że ich przestrzeń powietrzna została naruszona, więc sytuacja jest bardzo napięta, bardzo, bardzo” - powiedział Ojciec Święty.

Leon XIV spędził dwa dni w Castel Gandolfo. Przed wyjazdem we wtorek wieczorem odpowiedział na kilka pytań dziennikarzy o sytuację w Gazie oraz kwestię ostatnich oskarżeń Rosji wobec NATO.
CZYTAJ DALEJ

Świebodzice. Jego serce biło miłością do ludzi. Pogrzeb ks. kan. Jana Mrowcy

2025-09-17 23:24

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Świebodzice

pogrzeb kapłana

kapłan diecezji świdnickiej

ks. Jan Mrowca

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Ks. kan. Jan Mrowca (1946-2025)

Śmierć kapłana zatrzymuje codzienny rytm parafii. Milkną dzwony, a ciszę wypełniają wspomnienia. Tak było w Świebodzicach, gdzie 16 września odbyła się żałobna Msza święta za ks. kan. Jana Mrowcę, który przez 23 lata był proboszczem parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Mszy świętej żałobnej przewodniczył bp Ignacy Dec. – Nasze lata przemijają jak trawa, a Ty, Boże, trwasz na wieki. Dzisiaj przekazujemy do domu niebieskiego naszego brata, kapłana Jana. Eucharystia jest dziękczynieniem. Dziękujemy za jego serce, które biło miłością do ludzi – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję