Reklama

Kultura

Nie żyje Andrzej Kopiczyński

Andrzej Kopiczyński, aktor filmowy i teatralny, najbardziej znany z roli inżyniera Stefana Karwowskiego w serialu „Czterdziestolatek” nie żyje - potwierdził PAP sekretariat ZASP. Kopiczyński miał 82 lata.

[ TEMATY ]

zmarły

aktor

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Andrzej Kopiczyński chorował na Alzheimera, zmarł w szpitalu 13 października.

Największą popularność przyniosła mu rola inżyniera Karwowskiego w serialu „Czterdziestolatek”, stworzonym przez reżysera Jerzego Gruzę i scenarzystę Krzysztofa Teodora Toeplitza. Kopiczyński wcielał się w tę rolę między 1974 a 1977 rokiem; także w 1976 r. w filmie Gruzy pt. „Motylem jestem czyli romans 40-latka” oraz w 1993 r., w serialu „Czterdziestolatek 20 lat później”. Kreacja ta przyniosła aktorowi ogólnokrajową popularność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Andrzej Kopiczyński urodził się 15 kwietnia 1934 r. w Międzyrzecu Podlaskim. Już w młodości myślał o pracy aktorskiej, choć wpierw uczęszczał do technikum energetycznego. „Działało w pobliżu opery. I codziennie, przechodząc koło opery, w drodze do szkoły, stawałem przed szybką kawiarenki, w której siedzieli aktorzy, śpiewacy. To był inny świat: byli świetnie ubrani, uśmiechali się, popijali wódeczkę, kawkę. Powiedziałem sobie wtedy: ja też tak chcę!” - wspominał aktor w wywiadzie dla „Polskiej Gazety Wrocławskiej” w 2011 r.

Studiował w łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej, którą ostatecznie ukończył w 1958 roku. „Na pierwszym roku byłem wyrzucany z uczelni trzy razy” - przyznawał w wywiadach.

Zadebiutował w 1957 roku w filmie „Prawdziwy koniec wielkiej wojny” w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Występował w Teatrze im. Stefana Jaracza w Olsztynie, w bydgoskim Teatrze Współczesnym, Teatrze Bałtyckim w Koszalinie, a także w warszawskich teatrach: Rozmaitości, Narodowym i Teatrze Na Woli. Od 1986 r. aktor związany jest z warszawskim Teatrem Kwadrat.

Podczas swojej kariery teatralnej wystąpił m.in. jako Steve w „Tramwaju zwanym pożądaniem” Tennessee Williamsa w reżyserii Aleksandra Długosza, Romeo w „Romeo i Julii” Tadeusza Żuchniewskiego i Berengera w „Nosorożcu” Eugene’a Ionesco w reżyserii Maryny Broniewskiej.

Reklama

Występy teatralne przeplatał z pojawianiem się na „wielkim ekranie”, m.in. w takich produkcjach jak „Kopernik” (1972) w reżyserii Ewy i Czesława Petelskich, komedii „Święta wojna” (1965), czy filmie wojennym „Zasieki” (1973) Janusza Przymanowskiego. Jego kariera aktorska nabrała rozpędu, gdy przyjął rolę inżyniera Karwowskiego w „Czterdziestolatku”.

Serial produkowany przez Telewizję Polską przedstawiał życie inżyniera, który wkomponował się w realia Polski Ludowej i PRL-owskiej propagandy, a także kryzysu wieku średniego i codziennego życia w „peerelowskiej rzeczywistości”.

„Po pierwsze, aktor jest od tego, żeby wszystko i wszędzie zagrać: i w teatrze, i w filmie, i w serialu. A po drugie - ta rola dała mi szaloną popularność, o której aktor może sobie tylko zamarzyć” - tłumaczył.

Karwowskim pozostał także wiele lat po zakończeniu zdjęć do serialu - na fali jego popularności aktorowi oferowano występy w reklamach, a także w kolejnych produkcjach „czterdziestolatkowych”, m.in. nakręconym - również przez Jerzego Gruzę - w 1993 r. serialu „Czterdziestolatek 20 lat później”.

2016-10-13 13:04

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odcisnąć ślad na piasku

Niedziela Ogólnopolska 32/2018, str. 36-37

[ TEMATY ]

zmarły

Piotr Iwicki

Tomek Stańko ze  wszystkich polskich jazzmanów zaszedł najdalej, stworzył swój muzyczny świat, niepowtarzalne brzmienie, odcisnął silne piętno, a  tym, co zagrał i  nagrał, złożył na gatunku swój podpis – powiedział o zmarłym trębaczu Włodek PawlikNamysło

Tomek Stańko ze  wszystkich polskich jazzmanów zaszedł najdalej, stworzył swój muzyczny świat, niepowtarzalne brzmienie, odcisnął silne piętno, a  tym, co zagrał i  nagrał, złożył na gatunku swój podpis – powiedział o zmarłym trębaczu Włodek PawlikNamysło

Sztuka dzisiaj – czy raczej komercyjne działania w obrębie sztuki, tej pisanej dźwiękiem – to zjawisko przemijające. Muzyczne mody, gwiazdki jednego sezonu (czy raczej komety półsezonu) aspirujące do miana gwiazd, o których już za kilkanaście tygodni nikt nie będzie pamiętać, to przeciwległy biegun do tego, co dał nam Tomasz Stańko.

Gigant europejskiego jazzu, swingujący obywatel świata, trębacz, który dla polskiej muzyki – jazzu – uczynił więcej niż ktokolwiek w historii, odszedł w ostatnią niedzielę lipca jako człowiek pogodzony z tym, że przemija.

CZYTAJ DALEJ

150 minut do potęgi

2024-05-11 09:02

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Centralny Port Komunikacyjny to nie tylko projekt infrastrukturalny, lecz także manifestacja polskiej determinacji i ambicji. W kraju, gdzie przez lata samo mówienie o potrzebie rozwoju i byciu na równi z zachodem było kwestionowane. Gaszenie polskich ambicji pustymi hasłami o „megalomanii”, „mocarstwowości” i „machaniu szabelką” to zmora ostatnich 35 lat. Dziś sama idea CPK stanowi punkt zwrotny, jako symbol odrzucenia kompleksów na rzecz przyszłościowych inwestycji.

Zacznijmy od faktu, że projekt CPK to nie tylko lotnisko, ale cała, rozległa sieć kolei, którą może zobrazować jedna liczba: 2,5 godziny, czyli 150 minut. Tyle zajmowałby dojazd do Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) i Warszawy z każdej aglomeracji w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski do nowych diakonów: bądźcie mądrzy mądrością Boga, a nie świata

– Dzisiaj bardzo potrzeba mądrych diakonów w tym świecie takim rozbitym, relatywnym. Bądźcie mądrzy mądrością Boga, mądrością Bożych przykazań, a nie mądrością tego świata. Bądźcie mądrzy mądrością Kościoła, a nie jakąś własną mądrością – powiedział bp Andrzej Przybylski.

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej 11 maja w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń diakonatu trzem seminarzystom Wyższego Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję