Niezwykle interesująco zapowiada się tegoroczna, 43. edycja Festiwalu Muzyki, jaki w dniach 15-22 maja odbędzie się w Łańcucie. Większość koncertów odbędzie się w stylowych wnętrzach rodowej siedziby
Lubomirskich i Potockich Muzeum Zamku, a ostatni akord Festiwalu już tradycyjnie zabrzmi w Bazylice Ojców Bernardynów w Leżajsku.
Organizatorem tegorocznej imprezy, w której podczas 9 koncertów wystąpią wykonawcy m.in. z Polski, Ukrainy, Irlandii i Chin, jest Filharmonia Rzeszowska i Muzeum Zamek w Łańcucie. Podobnie jak w latach
ubiegłych większość koncertów festiwalowych odbędzie się w Sali Balowej łańcuckiego Muzeum Zamku, a doroczne święto muzyki zainauguruje 15 maja br. Orkiestra Kameralna „Sinfonia Varsovia”
pod batutą dyrektora artystycznego Festiwalu - Tadeusza Wojciechowskiego. Ponadto melomanom zaprezentują się m.in.: skrzypkowie Krzysztof Jakowicz i Piotr Pławner, laureat Konkursu Chopinowskiego
- chiński pianista Yundi Li, a z recitalem wystąpi Anna Maria Jopek, której towarzyszyć będą jazzmani Marek Napiórkowski, Henryk Miśkiewicz i Robert Kubiszyn. Interesująco zapowiada się także koncert
Wrocławskiej Orkiestry Kameralnej „Wratislavia” pod kierownictwem Jana Staniendy. Solistą wieczoru będzie Qystein Baadsvik grający na tubie - instrumencie dość rzadko spotykanym w salach
koncertowych. Przed łańcucką publicznością wystąpi również zespół „The Vanbrugh Quortet” z Irlandii oraz wiolonczelista Dominik Połoński. Podczas koncertu kończącego 43. Festiwal Muzyki -
Łańcut 2004, we wnętrzach Bazyliki Ojców Bernardynów w Leżajsku, zabrzmi Requiem Antonina Dvoraka w interpretacji solistów: Agnieszki Wolskiej, Ewy Marciniec, Aleksandra Antonenki i Piotra Nowackiego
oraz chóru Filharmonii Krakowskiej i filharmoników rzeszowskich pod batutą Tadeusza Wojciechowskiego.
Festiwal Muzyki w Łańcucie, to od lat jedno z największych wydarzeń kulturalnych w Polsce. Początki imprezy sięgają 1961 r., kiedy to z inicjatywy ówczesnego dyrektora Państwowej Filharmonii
w Rzeszowie, Andrzeja Ambrosa, po raz pierwszy w salach łańcuckiej rezydencji magnackiej odbyły się Dni Muzyki Kameralnej. W roku 1981 zmieniła się zarówno formuła, jak i nazwa imprezy - na Festiwal
Muzyki Łańcut, a do podkarpackiego miasta, głównie za sprawą ówczesnego dyrektora artystycznego Festiwalu, Bogusława Kaczyńskiego, zaczęli ściągać znamienici wykonawcy. W 1991 r. z przewodniczenia
majowym imprezom zrezygnował Bogusław Kaczyński, a kontynuacja dzieła przypadła w udziale Filharmonii Rzeszowskiej, która w dalszym ciągu organizuje to doroczne muzyczne święto pn. Muzyczny Festiwal w
Łańcucie. Dotychczas w ramach Festiwalu, w siedzibie Lubomirskich i Potockich odbyło się ponad 460 koncertów, w których wystąpiło wielu solistów, orkiestr kameralnych, orkiestr symfonicznych, chórów i
zespołów. Do Łańcuta zjeżdżały m. in. takie sławy jak portugalska artystka Bevinda, francuskie gwiazdy Juliette Greco i Gilbert Becaud, światowej sławy skrzypek Konstanty Andrzej Kulka, rosyjski Kwartet
Borodina, jeden ze słynniejszych zespołów wokalnych na świecie „The Kings Singers” czy chociażby orkiestra „Camerata Academia” pod dyrekcją Jerzego Maksymiuka. Organizatorzy 43.
Muzycznego Festiwalu Łańcut 2004, Filharmonia Rzeszowska i Muzeum Zamek w Łańcucie zapowiadają, że impreza nie będzie odbiegać poziomem od poprzednich. Łańcucki Festiwal, znany od lat w całym muzycznym
świecie, obok bezsprzecznych wartości kulturalnych, jest również doskonałą promocją regionu. Karnety, jak również bilety na poszczególne koncerty tegorocznego Festiwalu można będzie nabyć w kasie filharmonii
rzeszowskiej począwszy od 26 kwietnia.
Wilamowice to niewielkie miasteczko leżące ponad 30 km od Wadowic,
między Kętami a Oświęcimiem. Jest to jedna z najstarszych miejscowości
w tej części Polski, o ogromnie bogatej i interesującej przeszłości.
Została założona w połowie XIII wieku przez osadników pochodzących
z pogranicza Niemiec i Flandrii, na co wskazuje zachowana do dziś
gwara wilamowicka, przypominająca stare narzecza germańskie, anglosaskie,
fryzyjskie, angielskie i niderlandzkie. Józef Edlen von Mehofer w
pracy zatytułowanej Der Wadowicer. Kreis im Koanigsreiche Galizien
napisał, że wilamowiczanie byli energicznymi kupcami, zajmowali się
m.in. handlem tkaninami, wytwarzanymi w odległym o dwie mile Andrychowie.
Mieli swoje składy w Hamburgu i Lubece.
Dzieje mieszkańców Wilamowic ściśle splotły się i trwale
powiązały z dziejami narodu polskiego i Kościoła katolickiego. Spośród
nich wyrosło wielu wybitnych rodaków, zasłużonych dla Kościoła i
Ojczyzny, na czele z najwybitniejszym synem tej ziemi - metropolitą
lwowskim abp. Józefem Bilczewskim, który w czasie czerwcowej pielgrzymki
na Ukrainę zostanie wyniesiony do godności błogosławionych przez
Papieża Jana Pawła II.
Józef Bilczewski urodził się w Wilamowicach 26 kwietnia
1860 r. w ubogiej rodzinie rolniczo-rzemieślniczej. Naukę na poziomie
podstawowym pobierał w rodzinnej miejscowości i w Kętach. W latach
1872-80 uczęszczał do 8-letniego gimnazjum w Wadowicach. W Sprawozdaniach
Dyrekcyi drukowano co roku Spisy imienne uczniów podług lokacyi,
czyli wyniki klasyfikacji w każdej klasie. Józef Bilczewski na listach
klasowych notowany był bardzo wysoko. Zawarte tam wyniki podkreślają
pilność i nieprzeciętne zdolności.
13 czerwca 1880 r., co podkreśla dr Gustaw Studnicki
na łamach wadowickiego Przebudzenia, Bilczewski zdał egzamin dojrzałości.
Obejmował on wtedy pięć przedmiotów (pisemny i ustny): język polski,
łaciński, grecki, niemiecki i matematykę. W tym samym roku wstąpił
na Wydział Teologiczny w Krakowie i rozpoczął studia. Po ich zakończeniu
otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Albina Dunajewskiego, by
tydzień później obchodzić prymicje w rodzinnych Wilamowicach. W niedługim
czasie został wysłany na dalsze studia do Wiednia, Paryża i Rzymu.
Po powrocie do kraju pracował jako wikariusz w Kętach, w kolegiacie
Świętych Piotra i Pawła i w Gimnazjum św. Anny. Habilitował się na
Uniwersytecie Jagiellońskim, następnie został mianowany profesorem
dogmatyki Uniwersytetu Lwowskiego, a w 1900 r. wybrany jego rektorem.
Żywa działalność naukowa i publiczna - jak pisze Studnicki - zwróciła
nań uwagę władz kościelnych i świeckich. Mimo silnego oporu samego
kandydata, namiestnik Leon Piński nakłonił go do przyjęcia nominacji
na urząd arcybiskupa metropolity lwowskiego. W uroczystościach uczestniczyła
delegacja z Wilamowic. Wyniesienie ks. prof. Józefa Bilczewskiego
na tak wysoki urząd kościelny było dla wilamowiczan wydarzeniem wielce
radosnym, porównywalnym z późniejszym wybraniem Karola Wojtyły z
Wadowic na papieża.
Jako metropolita Józef Bilczewski położył ogromne zasługi
w rozwoju archidiecezji lwowskiej. Troszczył się o powiększenie liczby
duchowieństwa i placówek duszpasterskich. Działał na polu społecznym
i oświatowym. Jako członek Rady Szkolnej Krajowej zabiegał o polepszenie
doli nauczycieli, o zakładanie szkół, ochronek, czytelni i bibliotek,
zwalczając w ten sposób analfabetyzm. Znane jest jego słynne wystąpienie
w Sejmie w 1907 r. W gorącym przemówieniu postulował podniesienie
płac nauczycielskich. Organizował i popierał związki i stowarzyszenia
religijne, dobroczynne i zawodowe. We Lwowie zbudował wielki dom
katolicki.
W czasie wojen 1914-20 organizował komitet arcybiskupi
do pomocy ofiarom wojny, a także wstawiał się w sprawie prześladowanych
Polaków u metropolity L. Szeptyckiego. Zmarł z przepracowania 20
marca 1923 r., został pochowany na Cmentarzu Janowskim we Lwowie.
Papież Pius XI określił abp. Józefa Bilczewskiego jako "jednego z
największych biskupów swojej doby".
Pomimo upływu czasu i jakże zmienionej sytuacji polityczno-społecznej,
pamięć o świętym Biskupie trwa do dzisiaj. Pamiętają o Słudze Bożym
nie tylko we Lwowie, ale także w Wilamowicach. W rozmowie z proboszczem
parafii wilamowickiej - ks. Michałem Bogutą dowiedziałem się, że
parafianie w każdą środę w nowennie o beatyfikację abp. Józefa Bilczewskiego
proszą Boga o łaski za jego wstawiennictwem.
"Stałem się głową tej Archidiecezji, by także być jej
sercem. Wszystko, co Was obchodzi, znajdzie oddźwięk w duszy mojej"
. Te słowa towarzyszyły abp. Bilczewskiemu od początku do końca jego
dni.
„Zawieszenie broni w Gazie otworzyło okno nadziei na możliwość uspokojenia sytuacji na okupowanym Zachodnim Brzegu i w Jerozolimie, gdzie od 7 października panuje powszechne napięcie” - powiedział łaciński patriarcha Jerozolimy kard. Pierbattista Pizzaballa w wywiadzie dla SkyNews Arabia. Zwrócił uwagę na bezprecedensowy spadek liczby chrześcijan na terytoriach palestyńskich, do czego doprowadziły „wojna w Strefie Gazy i wydarzenia na Zachodnim Brzegu”. W Gazie „sytuacja humanitarna jest straszna” i pachnie tam śmiercią.
Zawieszenie broni w Gazie jest, zdaniem patriarchy, „bardzo kruche i wymaga pełnego zaangażowania wszystkich stron”. Jednak pomimo swych braków, pozostaje „rzadką okazją na ustabilizowanie sytuacji”. Dlatego hierarcha wzywa Izrael i Hamas do przestrzegania jego postanowień.
Już w najbliższą niedzielę na Jasnej Górze odprawiona zostanie Msza św. z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich. Zaproszeni są na nią wszyscy małżonkowie, którzy pragną odnowić swój sakrament i zaprosić Pana Boga do swojej małżeńskiej codzienności.
Pomysłodawcą Eucharystii dla małżeństw i rodzin jest o. Zbigniew Ptak, paulin. Jako kapłan ma duży kontakt z małżonkami poprze sakramenty, spowiedź i spotkania. Jak przyznał, problemy i kryzysy pojawiają się w każdej rodzinie, ale jeśli małżonkowie w ciężkich chwilach będą zwracać się do Jezusa, On będzie scalał ich więzi.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.