Reklama

Polska

Pomnik kard. Wyszyńskiego wrócił na Jasną Górę

Po renowacji i konserwacji na Jasną Górę powrócił pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego. Monument stanął jednak nie tam, gdzie wcześniej się znajdował, ale kilka metrów dalej, na innym cokole i w innej aranżacji otoczenia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zmiana spowodowana jest potrzebą jeszcze większego wyeksponowania postaci Prymasa Polski, który nadal będzie „spoglądać” na klasztor, tak jak zamyślił to sobie autor rzeźby. Pielgrzymi idąc w stronę bramy Lubomirskich będą widzieli jednak jego twarz, a nie, jak dotąd, plecy. Ważną rolę odgrywają także względy praktyczne, czyli usunięcie pomnika ze szlaku, którym na Jasną Górę wchodzą pielgrzymi.

Jak powiedział Jerzy Maciejowski, architekt nadzorujący przedsięwzięcie „wreszcie możemy zobaczyć ten pomnik w takim kontekście jaki był zamysł rzeźbiarza”. – Kiedy idziemy Aleją od strony figury Matki Bożej na placu przed szczytem, Prymas wyłania nam się powoli. Kiedy docieramy pod jego pomnik, widzimy go wielkim, w proporcji do nas, a zarazem na kolanach. Nie będzie już czegoś takiego, że wpadamy na wielką bryłę, nie wiadomo czego, bo nie widzimy twarzy, a tylko plecy i zwój tkanin. Teraz widzimy człowieka wielkiego, a w pokorze wobec Matki Bożej – wyjaśniał Maciejowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomnik klęczącego Prymasa Tysiąclecia ma przypominać, że kard. Wyszyński był nie tylko wielkim nauczycielem, który uczynił z jasnogórskiego szczytu narodową ambonę, ale także człowiekiem wielkiej, żarliwej modlitwy, stawiającym zawsze na jasnogórską Maryję.

Autorem projektu jest jeden z najbardziej znanych rzeźbiarzy w Polsce, Jan Kucz, który także nadzorował prace renowacyjne. – Ludzie nazwali ten pomnik „Pokora”, bo Prymas występuje w nim w roli nauczyciela narodu. Tu klęka i nisko się schyla przed wieżą jasnogórską, bo to jest pion moralny Polski katolickiej. I tak, jak by mówił do ludzi, którzy tutaj przychodzą: nie patrzcie na moje szaty, na moje oblicze, patrzcie na moje klękanie. On jest wielkim nauczycielem modlitwy i pokory – powiedział prof. Kucz.

Renowacja pomnika odbywała się w pracowni Marka Żebrowskiego, artysty brązownika, odlewnika z Bielska Białej.

Monument postawiony został na nowym cokole, wokół którego przygotowano specjalny plac zintegrowany z przestrzenią jasnogórskich błoni. – Układ płyt i niewielkie schody sprawiają, że w symboliczny sposób wraz z Prymasem pielgrzymi mogą wejść na Jasną Górę – powiedział Jerzy Maciejowski. Dodał, że w otoczeniu pomnika znajdzie się też niewielka ilość zieleni, która pozwoli na możliwość „zadumy o wielkim Prymasie, o Matce Bożej, o naszej modlitwie”.

Reklama

Stefan kardynał Wyszyński trzydzieści trzy lata swego prymasowskiego posługiwania nazwał służbą u Jasnogórskiej Pani. Z Jasnej Góry uczynił parafię całej Polski, swoją główną placówkę duszpasterską. Przekształcił Częstochowę w duchową stolicę narodu, wyznaczając jej w polskim Kościele rolę twierdzy, mającej zatrzymać zaprogramowaną przez komunistów ateizację.

O. Mariusz Tabulski, definitor zakonu paulinów przypomina, że na Jasnej Górze wciąż trwa wielka modlitwa o rychłą beatyfikację Sługi Bożego. – Mamy wielką ufność, że Matka Boża wyprosi ogłoszenie go błogosławionym, bo to jest nam bardzo dziś potrzebne. To ważne dla Jasnej Góry i dla naszej Ojczyzny, by mieć takiego orędownika dobra i jedności. On patrząc na wieżę jasnogórską wciąż mówił: to jest symbol życia Polaków zawsze wzwyż, sursum corda – powiedział paulin.

Kilka dni przed śmiercią kard. Wyszyński powiedział, że klęka na progu Kaplicy Cudownego Obrazu i chce tam pozostać, żeby go wszyscy potrącali.

Jasną Górę Prymas odwiedzał tak często, jak tylko mógł. W kronikach klasztornych zanotowano, że był tu 136 razy. W sanktuarium, w którym miał własny gabinet, spędził 450 dni, czyli średnio 15 dni w roku. Statystyka ta nie obejmuje jego wcześniejszych kontaktów z sanktuarium i paulinami, które zostały zapoczątkowane równocześnie z kapłańską drogą Kardynała.

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego został odsłonięty w 1997 r. Ma 3,5 m wysokości i waży 6 ton. Fundatorami byli Stanisława z Grodzkich Sawko oraz Czesław Sawko, mieszkańcy Chicago w USA, znajomi ks. Kardynała, którzy na ten pomnik przeznaczyli dorobek swego życia.

2017-03-31 08:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeor Jasnej Góry do warszawskich pielgrzymów: nikt za nas nie pokona kilometrów dzielących nas od Boga

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG

Pątnicy warszawscy już oddali hołd Wniebowziętej Pani. Tradycyjnie ci, którzy przyszli w pielgrzymkach ze stolicy uczestniczyli rano we Mszy św. celebrowanej na szczycie Jasnej Góry pod przewodnictwem kard. Kazimierza Nycza, metropolity warszawskiego. Przeor klasztoru przypominał w kazaniu, że „nikt za nas nie pokona kilometrów dzielących nas od Boga”, pytał o nasze Magnificat i zachęcał, by pielgrzymkowy entuzjazm wiary przekuwać na konkretne czyny miłości Boga i człowieka, tak jak czyniła to Maryja.

- Każdy z nas wie, że można przejść te ponad 200 kilometrów czy więcej, można przejść tak długą trasę i znajdą się ludzie, którzy nam pomogą pokonać fizycznie słabości, ale nikt za nas nie pokona tych kilometrów, które w sercach, w naszych wnętrzach, dzielą nas od Boga – mówił w kazaniu przeor Jasnej Góry. O. Marian Waligóra podkreślał, że „dziś tu na Jasnej Górze na swoistej mecie pielgrzymiego szlaku odkrywamy jak bardzo potrzebujemy Maryjnej zgody, by Bóg nas ogarnął i przeniknął nas do głębi”.

CZYTAJ DALEJ

XI Majówka w Ogrodach Klasztornych

2024-05-14 16:58

Magdalena Lewandowska

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Dwórki św. Jadwigi - jej gród co roku przyciąga dzieci i dorosłych.

Zapraszamy serdecznie na wyjątkową majówkę w ogrodach klasztoru Sióstr Boromeuszek w Trzebnicy.

Już po raz 11., tym razem 26 maja, Siostry Boromeuszki zapraszają do Trzebnicy. – Tradycyjnie majówkę organizujemy pod koniec maja, blisko dnia mamy i dnia dziecka. W tym roku odbędzie się dokładnie 26 maja, w dzień matki. To doskonała okazja do rodzinnego świętowania, a jednocześnie do oddania czci naszej najlepszej mamie Maryi – mówi Lilianna Sicińska.

CZYTAJ DALEJ

Małżeństwo z Andrychowa idzie do grobu św. Jakuba. Zaniosą tam też Twoją intencję

2024-05-15 12:09

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Camino

świadectwa

Archiwum rodzinne

Mają już za sobą dwa tygodnie pieszej wędrówki. Zostało im jeszcze 100 dni, by planowo dotrzeć do sanktuarium w Santiago de Compostela. Dorota i Rafał Janoszowie zamierzają pokonać 2890 km. Wyruszyli z Andrychowa Drogą św. Jakuba, by podziękować za 35 lat małżeństwa. Dziękują także za trójkę swych dzieci, za pozostałych członków rodziny, za przyjaciół i za to, co ich w życiu spotkało. Andrychowskie małżeństwo znane jest z wieloletniego zaangażowania w Ekstremalną Drogę Krzyżową.

Małżonkowie przyznają, że po raz pierwszy znaleźli się na tym jednym z najbardziej znanych szlaków pielgrzymkowych 10 lat temu. „Było to dla nas bardzo głębokie doświadczenie duchowe, powiązane wtedy z wdzięcznością za 25 lat wspólnego życia małżeńskiego. Okazało się, że Camino wpisało się głęboko w nasze serca, a my wpisaliśmy je w serca naszych dzieci i ich przyjaciół. Za nami 6 takich wędrówek trasą północną i portugalską” - opowiadają na swym facebookowym profilu, który nazwali „Camino Wdzięczności”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję