Reklama

W diecezjach

Bp Tomasik dziękuje za posługę wspólnot albertyńskich

Święty Brat Albert jest żywym drogowskazem, który wskazuje właściwą ścieżkę do dobrego odczytania Ewangelii - powiedział biskup radomski Henryk Tomasik, który celebrował wieczorem 22 czerwca Mszę świętą w kościele pod wezwaniem świętego na radomskim Prędocinku. Odbyły się tam diecezjalne uroczystości ku czci założyciela wspólnot zakonnych albertynek i albertynów.

[ TEMATY ]

Radom

Bp Henryk Tomasik

episkopat.pl

Bp Henryk Tomasik

Bp Henryk Tomasik

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liturgia rozpoczęła się od poświęcenia tablicy upamiętniającej Rok Św. Brata Alberta oraz trzech odrestaurowanych dzwonów kościelnych.

Biskup Henryk Tomasik wspomniał, że święty Brat Albert jest żywym drogowskazem, który wskazuje właściwą ścieżkę do dobrego odczytania Ewangelii i zrealizowania zasad o których mówił Chrystus. - Rozerwij kajdany zła, rozwiąż więzy niewoli, wypuść wolno uciśnionych, dziel swój chleb z głodnym, wprowadź do domu biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz przyodziej i nie odwracaj się od współziomków - przypomniał ksiądz biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dalej biskup Tomasik powiedział, że wielką tajemnicą duchowości św. brata Alberta była troska, by Chrystus dotarł do ludzkich serc. - Ta duchowość zaprowadziła Adama Chmielowskiego na ulice Krakowa, do najbardziej opuszczonych i potrzebujących. Próbował tworzyć z nich nowych ludzi odkrywających Boga. Chciał aby inni poszli tą drogą, dlatego założył wspólnotę braci albertynów i sióstr albertynek. Dzisiaj Bogu dziękujemy za posługę tych wspólnot i świadectwo duchowości albertyńskiej - powiedział bp Henryk Tomasik.

22 czerwca jest dla parafii dniem rocznicy beatyfikacji, jakiej w Krakowie w 1983 r. dokonał Jan Paweł II. Parafia przygotowała album opowiadający o parafii, o jej historii, budowie świątyni i działalności duszpasterskiej. Autorem albumu jest ks. Michał Krawczyk, a zdjęć Wojciech Stan.

Reklama

Radomska placówka św. Brata Alberta została powołana do istnienia przez bp. Edwarda Materskiego 3 lipca 1983 r., a więc niespełna tydzień po beatyfikacji i była prawdopodobnie pierwszą parafią w Polsce dedykowaną temu heroicznemu opiekunowi najuboższych. Parafia została erygowana 1 października 1984 r. Bł. Brat Albert został kanonizowany w Rzymie 1 2listopada 1989 r.

Adam Chmielowski brał udział w powstaniu styczniowym. Pieniędzmi ze sprzedaży swoich obrazów zaczął wspomagać najbiedniejszych, a jego pracownia malarska stała się przytułkiem dla ubogich. Z miłości do Boga i ludzi Adam Chmielowski zrezygnował z kariery i objął zarząd ogrzewalni dla bezdomnych. Przeniósł się tam na stałe, aby mieszkając wśród najuboższych, pomagać im w dźwiganiu się z nędzy nie tylko materialnej, ale i moralnej.

25 sierpnia 1887 r. Adam Chmielowski przywdział szary habit tercjarski i przyjął imię brat Albert. Dokładnie rok później złożył śluby tercjarza na ręce kard. Albina Dunajewskiego.

Pomimo swego kalectwa wiele podróżował, zakładał nowe przytułki, sierocińce dla dzieci i młodzieży, domy dla starców i nieuleczalnie chorych. Zmarł w opinii świętości, wyniszczony ciężką chorobą i trudami życia w przytułku. Pogrzeb na Cmentarzu Rakowickim 28 grudnia 1916 r. stał się pierwszym wyrazem czci powszechnie mu oddawanej.

Św. Jan Paweł II beatyfikował go 22 czerwca 1983 r. na Błoniach krakowskich, a kanonizował 12 listopada 1989 r. w Watykanie.

Jest patronem zakonów albertynek i albertynów, a w Polsce także artystów plastyków.

2017-06-23 10:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Byłam jak łódź na wzburzonym morzu

Niedziela Plus 4/2024, str. II

[ TEMATY ]

Radom

Archiwum prywatne Klaudii Frydrych

Mrok i światło. Desperacja i przełomy. Błędy i ratunek. Siła ducha i miłość potężniejsza od śmierci. Życie – osobisty cud. To historia Klaudii Frydrych.

W swoim życiu miałam ogrom zwątpień, upadków, odłączeń od wiary i Boga. Nie chodziłam do kościoła. W domu bardzo rzadko się modliliśmy, jednak przygotowałam się i przyjęłam sakramenty świete. Wiele razy chciałam przejść na złą stronę. Bardziej fascynowało mnie to, co mroczne. Byłam zbuntowana i zła na wszystkich. Za każdym razem jednak powracałam do Boga, tylko w Nim doświadczałam szczęścia i pokoju w sercu. W życiu popełniłam wiele błędów, miałam klapki na oczach, lecz w momencie, gdy je otwierałam, na ratunek zawsze przychodził mi Jezus. Upadałam na chwilę lub na dłuższy czas, potem wstawałam i wracałam do Pana. Byłam jak łódź na wzburzonym morzu, która raz jest na fali, a raz całkowicie jest nią przykryta – opowiada Klaudia Frydrych.
CZYTAJ DALEJ

Lekarz w białym chlebie

Niedziela Ogólnopolska 6/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

Światowy Dzień Chorego

p. Vincent/Archiwum Sanktuarium NMP w Lourdes

Wieczorna modlitwa przy francuskim sanktuarium – procesja różańcowa z lampionami i śpiewem

Wieczorna modlitwa
przy francuskim
sanktuarium –
procesja różańcowa
z lampionami i śpiewem

Docierają tu chorzy z różnych stron świata. Proszą o zdrowie i wyjeżdżają pocieszeni. Tę duchową klinikę założyła 161 lat temu w Lourdes Matka Jezusa. I wciąż dobitnie pokazuje, Kto jest ostatecznym źródłem naszych witalnych sił

W hotelowej restauracji przyglądam się nowo przybyłym pielgrzymom, nieco głośnym, o ciemnej karnacji i niemałej posturze. Zastanawiam się, jakiej są narodowości. Po wejściu do windy moja ciekawość zostaje zaspokojona. – Jesteśmy z Republiki Południowej Afryki, przyjeżdżamy tu co roku – opowiadają należący do tej grupy małżonkowie. Gdy wyjawiam moje pochodzenie, rozpromieniają się: – Mąż był dwa razy na prywatnej audiencji u Jana Pawła II i otrzymał jego błogosławieństwo – opowiada Afrykanka. Po chwili dowiaduję się, że jej małżonek został uzdrowiony z choroby nowotworowej. Moi rozmówcy nie wiedzą, czy ta łaska to efekt ich wizyty w Lourdes czy u Papieża – po prostu się cieszą i dziękują za nią Najwyższemu...
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz kościoła parafialnego w Medjugorie do sceptyków: "Przyjdźcie i zobaczcie"

2025-02-12 09:29

[ TEMATY ]

Medjugorie

Grażyna Kołek

Plac przed kościołem w Medjugorie. Modlitwa przed figurą Matki Bożej Królowej Pokoju

Plac przed kościołem w Medjugorie. Modlitwa przed figurą Matki Bożej Królowej Pokoju

Ojciec Zvonimir Pavicic, proboszcz parafii w Medjugorie, zachęca sceptyków do odwiedzenia tego miejsca, aby osobiście doświadczyć jego duchowej mocy.

Niedawne uznanie przez Watykan duchowego fenomenu Medjugorie podkreśla jego znaczenie jako miejsca nawróceń i modlitwy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję