Reklama

Świadectwa młodych * świadectwa młodych

Niedziela szczecińsko-kamieńska 28/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tomasz, parafia pw. św. Faustyny Kowalskiej w Szczecinie

W Święcie Młodych uczestniczę po raz pierwszy. O możliwości przyjazdu dowiedziałem się z plakatów porozwieszanych w mojej parafii. Poza tym mam tutaj rodzinę, która długi czas przygotowywała się do tego niezwykłego święta. Także od nich zdobyłem informacje o uroczystościach. Panuje tutaj niesamowita atmosfera, klimat jest niepowtarzalny. Największe wrażenie zrobiła na mnie i utkwiła mi w pamięci Msza św., którą przeżywam tutaj bardziej świadomie. Przyjechałem dlatego, gdyż chcę bliżej poznać Chrystusa, być może zmienić swoje życie. O ile to będzie możliwe, będę chciał wziąć udział w Święcie Młodych w następnym roku.

Łukasz, parafia pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Łobzie

W Lipianach jestem pierwszy raz, ale uczestniczyłem kilka lat temu w Dniach Młodych odbywających się w Szczecinie. Żałuję, że nie mogłem przyjechać do Lipian w tamtym roku. Tutaj jest po prostu super! Szczególnie podoba mi się czas wspólnotowej modlitwy, czas wspólnej zabawy, poprzez którą uwielbiamy Chrystusa. Przyjechałem po to, aby doświadczyć wspólnoty z młodzieżą i razem z nią ujrzeć i bardziej poznać Chrystusa poprzez modlitwę (szczególnie Eucharystię), wspólną zabawę, śpiew itp.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ania, Karolina, Maja, kolegiata Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Stargardzie Szczecińskim

Ania: Po raz pierwszy biorę udział w Święcie Młodych. Klimat panujący tutaj robi na mnie największe wrażenie. Szczególnie Msza św. różni się od tej „codziennej” - parafialnej. Przyjechałam po to, aby przyjrzeć się swojemu dotychczasowemu życiu i poczynić ewentualne zmiany. Postaram się przyjechać do Kamienia Pomorskiego w przyszłym roku.
Karolina: Jestem pierwszy raz na takiej imprezie. Największe wrażenie robi na mnie Eucharystia. Sama idea zorganizowania takiego spotkania jest wspaniała. Powinno być więcej takich inicjatyw. Przyjechałam po to, aby się uduchowić, zastanowić się nad swoim życiem. Przyjadę na pewno za rok.
Maja: Jestem tutaj po raz pierwszy. Podoba mi się przede wszystkim atmosfera modlitwy, to że wszyscy się jednoczą. Przyjechałam, żeby doświadczyć modlitwy, poznać nowych ludzi, zapomnieć o problemach. Zrobię wszystko, żeby wziąć udział w Święcie Młodych w przyszłym roku.

Gracjan, parafia pw. św. Klary w Dobrej Nowogardzkiej

Jestem tutaj pierwszy raz i bardzo żałuję, że nie przyjechałem do Lipian w tamtym roku. Naprawdę - dużo straciłem. Wszystko tutaj jest fajne. Cieszę się, że nie brakuje aspektu duchowego: są Msze św., Liturgia Godzin, dużo modlitwy i bardzo ważny element - „totalny” spontan: fajna katolicka muzyka, ludzie, którzy się bawią, tańczą, śpiewają. Jezus całym sercem! Przyjechałem po to, żeby poczuć to „coś” w sercu. Po to, żeby odnaleźć Chrystusa, uczcić Go, podziękować Mu. Traktuję ten wyjazd jako swoiste rekolekcje przedwakacyjne. Za rok do Kamienia Pomorskiego też przyjadę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

Matko Bolesna w Staniątkach biednych, módl się za nami...

2024-05-07 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Jarosław Tarnowski

Możemy dziś powiedzieć, że Matka Boża Bolesna ukochała ziemią krakowską.

Rozważanie 8

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: diecezja sosnowiecka jest do obsiania, a nie do zaorania

2024-05-08 17:47

[ TEMATY ]

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Abp Adrian Galbas

Dominik Pyrek/diecezja.sosnowiec.pl

„Diecezja sosnowiecka nie jest do zaorania, tylko do nieustannego obsiewania” - powiedział abp Adrian Galbas w środę podczas obrzędu kanonicznego objęcia diecezji sosnowieckiej przez bp. Artura Ważnego. Uroczystość oraz podpisanie stosownych dokumentów miało miejsce w katedrze w Sosnowcu.

Abp Adrian Galbas zaznaczył, że Kościół sosnowiecki ma przed sobą przyszłość, „choć niektórzy specjaliści od wszystkiego uważają, że tak nie jest”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję