Reklama

W diecezjach

Abp Głódź: Wniebowzięcie Maryi lekcją o godności ludzkiego ciała

Tajemnica Wniebowzięcia mówi o nadprzyrodzonym przeznaczeniu i o godności każdego ludzkiego ciała, powołanego przez Boga - powiedział we wtorek abp Sławoj Leszek Głodź. Podczas odprawianej w trójmiejskiej Bazylice Mariackiej Mszy świętej w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny metropolita gdański odniósł się do kwestii ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej.

[ TEMATY ]

abp Sławoj Leszek Głódź

Gdańsk

Jarosław Roland Kruk / Wikipedia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii abp Głódź wskazał, że Wniebowzięcie, to wielkie święto maryjne, któremu towarzyszy wielka i radosna tajemnica naszej wiary. - Pokolenia chrześcijan niosły ten skarb wiary, że Maryja z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej. Przekonanie to znajdowało różnorodny wyraz w piśmiennictwie chrześcijańskim, w refleksji teologicznej na Wschodzie i na Zachodzie- przypomniał arcybiskup. Wskazał, że ta wielowiekowa wiara Kościoła znalazła wyraz w ogłoszonym w 1950 roku przez Piusa XII konstytucją pastoralną Munificentissimus Deus dogmacie wiary o chwalebnym Wniebowzięciu Maryi.

Zdaniem metropolity gdańskiego Wniebowzięcie Maryi było wyjątkowym darem miłości Syna Bożego względem jego ziemskiej matki, zjednoczonej z odkupieńczym dziełem swego Syna, włączonej w szczególny sposób do uczestnictwa w Jego Zmartwychwstaniu. - Wniebowzięcie Maryi to szczególny znak uwielbienia ludzkiego ciała, jego godności, należnego szacunku - stwierdził arcybiskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dodał za Janem Pawłem II, że „tajemnica Wniebowzięcia mówi o nadprzyrodzonym przeznaczeniu i o godności każdego ludzkiego ciała, powołanego przez Boga, aby stawało się narzędziem świętości i zyskało udział w Jego chwale.

- Dogmat o wyniesieniu ciała Maryi do chwały niebios został ogłoszony kilka lat po straszliwej wojnie, której iście szatańską cechą byłą pogarda dla ludzkiego ciała - przypomniał hierarcha.

Wskazał, że na polskiej ziemi znajdowało się wiele miejsc, gdzie ludzkie ciała niszczono, zabijano i pogardzano: Piaśnica, Stuthoff, Auschwitz i Birkenau, czy warszawska Łączka i gdański cmentarz garnizonowy. - Dziś doczesne szczątki tych naszych braci wydobywany z dołów śmierci, z pohańbienia, z braku szacunku - mówił.

Metropolita gdański odniósł się także do ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej, a zwłaszcza ciała związanego z Trójmiastem Andrzeja Karwety, o której szczegółach opowiadała kilka dni temu żona zmarłego, Mariola Karweta. - Wstrząsająca relacja o tym, co zawierała trumna oznakowana nazwiskiem jej męża. Ile jeszcze takich wstrząsów doznamy? Ile jeszcze postawimy pytań, na które nie usłyszymy satysfakcjonującej odpowiedzi - pytał arcybiskup.

Reklama

Abp Sławoj Leszek Głódź przypomniał również, że w tradycji II Rzeczpospolitej uroczystość Wniebowzięcia NMP związała się także ze wspomnieniem wielkiego triumfu oręża polskiego na przedpolach Warszawy w sierpniu 1920 roku. - Dzień 15 sierpnia, został ustanowiony Świętem Żołnierza. Stał się nim także w III Rzeczypospolitej – Świętem Wojska Polskiego - podkreślił hierarcha.

Nawiązał do tego odwiecznego nurtu polskiej tradycji, który trud zapewnienia bezpieczeństwa domowi ojczyzny wiązał z imieniem Maryi, Tej pod której obronę uciekały się polskie pokolenia. - Włączmy w modlitwę dzisiejszego dnia obrońców polskiej wolności, którzy wtedy, w sierpniu 1920 roku, osłonili murem żołnierskich piersi Warszawę i Europę - stwierdził arcybiskup.

Zastrzegł jednak, że byli w naszym narodzie i tacy, co zaprzedali polską duszę, tradycje, tożsamość. Poszli na służbę najeźdźcom.

Przypomniał słowa Stefana Żeromskiego: „Kto na ziemię ojczysta, a chociażby grzeszną i złą wroga odwiecznego naprowadzi, zdeptał ją, splądrował, spalił, (...) ten się wyzuł z ojczyzny. Nie może ona być już nigdy dla niego domem, ni miejscem spoczynku”. - Niech odczytają je ci nasi rodacy, którzy dla naszych polskich spraw szukają obcych arbitrów. Przyklaskują tym – a nawet honorują nagrodami – którzy chcieliby Polskę ukrzywdzić, postawić po pręgierzem opinii, sankcji, krytyki bez znajomości rzeczy - wskazał abp Głódź.

- Jesteśmy z tego pokolenia, córki i synowie naszego narodu, darzącego synowskim uczuciem Matkę Pana – naszą Panią i Królową. Maryję Wniebowzięta. Kolejne ogniwo długiej drogi polskich pokoleń. Niech trwa, niech nie ustaje - stwierdził na koniec hierarcha.

Reklama

Gdańska bazylika Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest największym ceglanym kościół świata, o wymiarach 105 m długości i 66 m szerokości.

Pierwsza świątynia murowana, będąca dziś zachodnim korpusem kościoła, powstała na mocy przywileju Wielkiego Mistrza Krzyżackiego, Rudolfa Koeniga, w latach 1343-1361. Na przełomie XIV i XV wieku kościół przebudowano i znacznie powiększono według planów architekta miejskiego, Heinricha Ungeradina. Formę ostateczną świątynia przybrała dopiero w 159 lat od rozpoczęcia budowy. Wówczas to powstały nawy boczne oraz dekoracyjne sklepienia gwiaździste, jedne z najpiękniejszych w Polsce.

2017-08-15 13:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmiany duchowieństwa w archidiecezji gdańskiej

[ TEMATY ]

Gdańsk

neoprezbiter

neoprezbiterzy

Archidiecezja Gdańska

Abp Tadeusz Wojda kapłanom swojej archidiecezji wręczył dekrety informujące o przeniesieniu na inne parafie.

ks. neoprezbiter Łukasz Franus - wikariusz parafii pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Gdańsku,

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zgierzanie nawiedzili Matkę Boską Będkowską

2024-05-07 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Wierni z parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu z ks. proboszczem Krzysztofem Nowakiem pielgrzymowali do Kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Będkowie. Okazją do wspólnej modlitwy było 500-lecie parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję