Reklama

Sport

Ciekawie w Lidze Mistrzów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mecz Realu Madryt z Borussią Dortmund zapowiada się jako najciekawsze wydarzenie czwartej kolejki fazy grupowej piłkarskiej Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu tych znanych zespołów mistrz Niemiec pokonał hiszpańską drużynę 2-1. Cztery zespoły mogą zapewnić sobie awans do 1/8 finału tych elitarnych rozgrywek.

Zespół Realu Madryt zdenerwowany przegraną w Dortmundzie, gdzie jedną z bramek dla niemieckiej drużyny strzelił Robert Lewandowski, zechce się z pewnością zrewanżować zespołowi trenera Juergena Kloppa. W lidze hiszpańskiej "Królewscy", po słabym początku sezonu, zaczynają wychodzić z dołka, choć strata do Barcelony wciąż wynosi osiem punktów. Sytuacja Borussii w Bundeslidze jest jednak jeszcze gorsza, bo w tabeli ligi niemieckiej zajmuje dopiero piątą pozycję, a dystans do prowadzącego Bayernu Monachium wynosi aż 11 pkt. Real wystąpi osłabiony brakiem m.in. reprezentanta Niemiec Samiego Khediry. Nie zagra także portugalski defensor Fabio Coentrao oraz francuski napastnik Benzema. Trzeba jednak przyznać, iż za klubem z Madrytu przemawiać będą sportowy potencjał a także historia. Na Santiago Bernabeu Real wygrał siedem ostatnich spotkań Champions League, w których zdobył 27 bramek. Z drużynami niemieckimi na własnym stadionie zmierzyła się do tej pory 23 razy i zanotowała 18 zwycięstw, trzy remisy i dwie porażki, obie z Bayernem Monachium. Niezależnie od rezultatu wtorkowego pojedynku dwóch wielkich klubów, obie drużyny będą się liczyć w walce o awans do 1/8 finału. Znacznie gorzej wygląda sytuacja Manchesteru City, który w tej samej grupie zgromadził na swym koncie zaledwie jeden punkt. The Citizens muszą koniecznie pokonać Ajax Amsterdam, któremu w Holandii ulegli 1-3. Ajax w sobotę przegrał w meczu ligowym Vitesse Arnhem 0-2, ale jego szkoleniowiec Frank de Boer jest pewny, że we wtorek taka sytuacja się nie powtórzy. W trzech kolejkach LM komplet punktów wywalczyły cztery drużyny: Barcelona, Manchester United, FC Porto i debiutant w rozgrywkach tej edycji Ligi Mistrzów, Malaga. Te jedenastki są najbliżej awansu do czołowej "16". Plany "Czerwonym Diabłom" postarają się pokrzyżować piłkarze z Bragi, którzy już w poprzedniej kolejce na Old Trafford prowadzili 2-0, by przegrać 2-3. W niewiele gorszej sytuacji są Schalke 04 Gelsenkirchen, Borussia Dortmund i Szachtar Donieck, które zgromadziły do tej pory siedem punktów. Mistrz Ukrainy w grupie E na razie dystansuje Chelsea Londyn i Juventus Turyn.

Obrońcy tytułu mają w dorobku cztery punkty, natomiast "Stara Dama" trzy, ponieważ wszystkie jej dotychczasowe występy zakończyły się remisami. Chelsea w środę zagra na Stamford Bridge z Szachtarem, z którym w Doniecku przegrała 1-2. Na własnym stadionie jednak to "The Blues" będą faworytem. W ciągu sześciu lat londyńczycy przegrali przed własną publicznością tylko dwa z 34 spotkań. Juventus zmierzy się z kopciuszkiem w gronie zespołów z grupy E - FC Nordsjaelland. Wtorkowo-środowa rywalizacja w Lidze Mistrzów zapowiada się niezwykle interesująco.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-11-07 08:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Manchester odpada z Ligi Mistrzów

[ TEMATY ]

sport

piłka nożna

O.Taillon / Foter.com / CC BY-ND

Od samego początku tego spotkania było bardzo emocjonująco. Sir Alex Ferguson posadził na ławce Rooneya i Kagawę, desygnował do gry Rayana Giggsa, dla którego był to tysięczny mecz w karierze. - Zupełnie nie rozumiem decyzji Alexa Fergusona. Dlaczego od początku nie zagrał najlepszy piłkarz ostatniego meczu? Kagawa jest w formie, ostatnio strzelił hat-tricka, a nie zagrał przeciwko Realowi. Bardzo dziwne.- mówi Garry na co dzień kibic Chelsea. Zaczęło się niezwykle dynamicznie. Strzały na bramkę z jednej jak i z drugiej strony. Każda z obu drużyn chciała wygrać. Nie było już mowy o defensywnej grze United, jaką zawodnicy Fergusona prezentowali na Santiago Bernabeu. W 20. minucie szansę na zdobycie bramki na Old Trafford miał Vidić po dośrodkowaniu Giggsa. Przestrzelił, choć nie miało to większego znaczenia, gdyż sędzia asystent sygnalizował spalonego. Defensywy dwóch czołowych europejskich klubów piłkarskich spisywały się idealnie. Gra przypominała bardziej grę w piłkę ręczną, akcja za akcją, od jednej bramki do drugiej. Gra z kontry leżała obu ekipom. Do przerwy było emocjonująco i wyrównanie, lecz bez soli futbolu, czyli goli. Druga połowa miała rozstrzygnąć, kto awansuje do ćwierćfinału. Wszystko wskazywało na to, że jedna upragniona bramka, da wyczekiwany awans. W 49. minucie padł pierwszy gol, kiedy to Sergio Ramos posłał piłkę do własnej bramki. Real przegrywał. Gdyby udało się strzelił jedną bramkę, byłaby jedynie dogrywka. Real Madryt złapał jednak wiatr w żagle po 56. minucie, kiedy Nani obejrzał czerwony kartonik za faul na Arbeloi. Sędzia, ku zdziwieniu wszystkich pokazał Portugalczykowi kierunek do szatni zamiast żółtej kartki. - Sędzia zdecydowanie wypatrzył wynik meczu. To nie było zagrania na czerwoną kartkę- mówi Dean, kibic Manchesteru.Mourinho zaraz po opuszczeniu murawy przez ukaranego Naniego, zdjął z murawy Arbeloę i desygnował do gry Lukę Modricia. Królewscy zaczęli skuteczny atak na bramkę Manchesteru. Dziesięć minut po wejściu Modrić realizował taktykę Mourinho i strzelił gola na wyrównanie. Chwilę potem Ronaldo dopełnił dzieła, dając prowadzenie 2:1. Real zamknął United na własnej połowie. Manchester próbował pokonać obronę gości, jednak bezskutecznie. Manchester pogrążył się w smutku. Historia sprzed dziesięciu lat się powtórzyła. Real wyeliminował United z Ligi Mistrzów po wyniku w dwumeczu 3:2.

CZYTAJ DALEJ

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

2024-05-13 07:48

[ TEMATY ]

Fatima

Matka Boża Fatimska

pl.wikipedia.org

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Łucja dos Santos wraz z młodszą Hiacyntą Marto

Dziś przypada 107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie. Maryja w Fatimie przypomniała, że zdobycie nieba jest celem naszego życia - powiedział PAP kustosz Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach ks. Marian Mucha. Dodał, że objawienia są wciąż aktualne, ponieważ dziś ludzie żyją jakby Bóg nie istniał.

13 maja 1917 r. Matka Boża objawiła się trójce dzieci - rodzeństwu Franciszkowi i Hiacyncie Marto oraz ich kuzynce Łucji dos Santos, w portugalskiej miejscowości Cova da Iria, znajdującej się dwa i pół kilometra od Fatimy na drodze do Leirii.

CZYTAJ DALEJ

Teologia? Czy warto ją studiować?

2024-05-14 19:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Karol Porwich/Niedziela

W Instytucie Teologicznym w Łodzi, uczelni afiliowanej do Akademii Katolickiej w Warszawie, studiują studenci motywowani potrzebą pogłębienia swojej wiedzy i wiary w Boga, nie wykluczając możliwości przyszłej pracy nauczyciela religii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję