Reklama

Polska

Abp Depo zaapelował o budowanie jedności na Prawdzie, którą jest Chrystus

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

święto niepodległości

B. M. Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do ciągłego budowania jedności na Prawdzie, którą jest Chrystus zaapelował abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie z okazji obchodów 99. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.

„Dziękujemy za dar wolnej Ojczyzny. W jedno nas tu zgromadziła miłość Chrystusa i strzeżmy się tego, co nas rozdziela. Chrystus nas uczynił prawdziwie wolnymi. Przeprośmy Boga za wszelkie podziały i grzechy” - mówił na początku Mszy św. abp Depo i przypomniał słowa papieża Franciszka, który nauczał, że „chrześcijanin jest powołany do aktywnego angażowania się w sprawy ludzkie i społeczne, nie przeciwstawiając „Boga” i „cezara”, ale oświecając rzeczywistości doczesne światłem, które pochodzi od Boga”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ZOBACZ FILM

W homilii abp Depo przypomniał, że „Chrystus od ponad 1050 lat przyniósł Polsce klucz do zrozumienia jej dziejów”. - Każdy bowiem człowiek żyjący na polskiej ziemi poprzez pokolenia. Każdy, który z niej wyrasta pozostaje w Chrystusie drogą Kościoła – mówił abp Depo.

- Ten dzień niepodległości Polski uświadamia nam, że nie można zrozumieć dziejów narodu bez Chrystusa i Jego Matki. Ta przynależność do Niego jest fundamentem i spoiwem naszej wspólnoty narodu, nie wykluczając nikogo – kontynuował arcybiskup.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Metropolita częstochowski zaapelował o ciągłe budowanie jedności na Prawdzie, którą jest Chrystus. - Bez Chrystusa nie ma jedności. On nie wyklucza nikogo. Nikomu nie zagraża. Jest otwarty, aby zawsze przebaczać i dźwigać każdego bez wyjątku człowieka – podkreślił metropolita częstochowski.

Nawiązując do tekstu Ewangelii arcybiskup zaznaczył, że „Jezus zdobywa ludzi na krzyżu ofiarą z samego siebie i przekazuje nam dar Matki”. - Dzięki bolesnym doświadczeniom Jezusa i Maryi każde ludzkie zmaganie o prawdę, sprawiedliwość i wolność, każda ludzka boleść, cierpienie i śmierć ma sens – dodał arcybiskup.

Reklama

ZOBACZ ZDJĘCIA

Abp Depo zauważył, że „pojęcie naród historyczny, któremu na imię Polska jest odrzucany na równi ze społeczną instytucją Kościoła”. - Media publiczne przyzwyczaiły nas, żeby to słowo naród przekręcać na nacjonalistyczny, a więc wrogi i zagrażający. Czyli tak jakby takimi były powstania listopadowe i styczniowe, powstanie warszawskie, Armia Krajowa, „Solidarność”, Kościół katolicki – mówił abp Depo.

- Oduczono nas pojęcia narodu. A jest to wielkie nieuctwo i ateistyczne mętniactwo, zamęt historyczny i niewierność prawdzie. Bo w narodzie wszyscy mają swoje miejsce. W narodzie wszyscy uznawani są za pełnych ludzi, za osoby, dzieci Boga, które On umiłował – przypomniał abp Depo.

- Nie wolno zabijać najsłabszych, nienarodzonych pod sercem matki. Nie wolno zabijać w narodzie chorych czy starców. Nie wolno eliminować inaczej myślących i innych partii. Nie wolno więc kraść, oszukiwać, zniewalać, bo Polska jest matką, a Maryja Matką tego narodu. I to jest dobro wspólne od tysiącleci. To jest prawdziwe oblicze naszej Ojczyzny – wołał arcybiskup.

Metropolita częstochowski przypomniał również, że z głębi serca i szczerze dziękując Bogu za Polskę trzeba zobaczyć, że wolna Ojczyzna z całą jej historią, tradycją, kulturą, cierpieniem i ofiarą pokoleń jest darem Boga. - Była nim w 1918 r. i jest nim również darem zadanym w 2017 r. Jest darem i zobowiązaniem dla przyszłych pokoleń – mówił metropolita częstochowski.

Arcybiskup pytał co to znaczy dla Polski i Polaków żyć w sposób niepodległy? - Czy to ma oznaczać niepodległość od Boga i Jego praw. Czy to oznacza, jak twierdzą niektórzy, żeby wykluczyć Chrystusa z historii Europy i świata, i cały system wartości z Nim związanych. Wtedy będzie wolność? Czy to oznacza wprowadzenie na wzór francuski tzw. świeckości państwa, które nie uznaje nawet autonomii Kościoła jako stróża prawdy i moralności – odpowiedział arcybiskup.

Reklama

Na zakończenie abp Depo zacytował słowa, które w październiku 1986 r. do Polaków skierował Jan Paweł II: „Proszę Was, ażebyśmy uczynili wszystko dla zabezpieczenia, dla zachowania naszej duchowej i moralnej tożsamości. Ażebyśmy nie dali się jako naród złamać, rozłożyć, osłabić, mimo wszystkich doświadczeń i trudności, których historia dawna i współczesna nam nie szczędzi”.

Po modlitwie po komunii abp Depo odmówił Akt zawierzenia Polski i dziękczynienia.

W Mszy św. wzięli udział mieszkańcy Częstochowy, kapłani, przedstawiciele władz samorządowych, przedstawiciele parlamentu, organizacje kombatanckie, środowiska patriotyczne i niepodległościowe, Kompania Honorowej 1 Pułku Specjalnego Komandosów z Lublińca, młodzież i dzieci, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie. Obrzędom liturgicznym towarzyszył śpiew chóru „Basilica Cantans”, pod kierunkiem Włodzimierza Krawczyńskiego oraz muzyka w wykonaniu Jasnogórskiej Orkiestry, pod dyrekcją Marka Piątka.

Po Eucharystii odbył się Marsz Niepodległości, którego uczestnicy złożyli wiązanki i kwiaty pod miejscami patriotycznej pamięci częstochowian: pod pomnikiem św. Jana Pawła II, przy tablicy poświęconej żołnierzowi niezłomnemu Stanisławowi Sojczyńskiemu „Warszycowi”, pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego, przy pomniku bł. ks. Jerzego Popiełuszki i przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

11 listopada 1918 r. w Częstochowie załoga niemiecka opuściła koszary i stację kolejową, a młodzież z Polskiej Organizacji Wojskowej i Straż Obywatelska przystąpiła do rozbrajania Niemców. Następnego dnia o godz. 17.30 przemaszerowały częstochowskimi Alejami - 3 kompanie Wojska Polskiego pod dowództwem kpt Ludwikowskiego. Na ulicach, balkonach, na Ratuszu załopotały biało-czerwone flagi.

W 1918 r. na Jasnej Górze świętowanie niepodległości Polski rozpoczęło się już 4 listopada. W Sanktuarium witał żołnierzy polskich przeor o. Piotr Markiewicz w otoczeniu całego konwentu paulinów. Podporucznik Artur Wiśniewski z oddziałem 22. pułku w imieniu władz polskich objął pieczę nad jasnogórskim klasztorem. Były komendant enklawy jasnogórskiej, utworzonej 28 kwietnia 1915 r., major Józef Kettlinger złożył pisemne oświadczenie, że z dniem 4 listopada 1918 r. zakończyła swoją działalność austriacka komendantura twierdzy jasnogórskiej. Na wieży jasnogórskiej wywieszono polskie sztandary. Rozbrojeni żołnierze niemieccy opuścili Częstochowę.

2017-11-11 17:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O suwerenność Niepodległej

Niedziela Ogólnopolska 46/2023, str. 30-31

[ TEMATY ]

święto niepodległości

pl.wikipedia.org

Józef Piłsudski podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego w gmachu Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego w Warszawie (1919 r.)

Józef Piłsudski podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu Ustawodawczego
w gmachu Instytutu Aleksandryjsko-Maryjskiego w Warszawie (1919 r.)

„Mamy Orła Białego, szumiącego nad głowami, mamy tysiące powodów, którymi serca nasze cieszyć możemy. Lecz uderzmy się w piersi! Czy mamy dość siły, aby wytrzymać jeszcze te próby, które nas czekają? – pytał Józef Piłsudski.

Przed polskimi elitami jesienią 1918 r. stało wielkie wyzwanie – budowanie krok po kroku suwerenności w najważniejszych sferach życia państwowego, zwłaszcza w sferze bezpieczeństwa zewnętrznego. Walka o podmiotowość i niezależność młodego państwa wymagała czasu oraz wielkiego, świadomego i systematycznego wysiłku, gdyż odbywała się w arcytrudnych warunkach. Ówczesne elity dobrze rozumiały złożoność sytuacji, w której znalazła się Polska u progu niepodległości. Roman Dmowski, pierwszy delegat Polski na konferencję pokojową w Paryżu, w taki sposób opisał po latach sytuację kraju po zawarciu rozejmu 11 listopada 1918 r.: „Rozejm pozostawiał Polskę i ziemie na wschód od niej leżące pod okupacją niemiecką. Usunięcie wojsk niemieckich mogło w każdej chwili na rozkaz sprzymierzonych nastąpić, ale nie było wątpliwości, że z ich ustąpieniem Polska stanie się przedmiotem ataku ze strony «sowietów». (...) pierwszą kwestją było zorganizowanie obrony Polski, jeżeli już nie przy pomocy wojsk sprzymierzonych, to przynajmniej jej własnemi siłami”. Zawracał uwagę także na niebezpieczeństwo związane z rewolucyjnym wrzeniem wokół Polski: „Żywotność naszego narodu została wystawiona na wielką próbę. Musiał on organizować swoje nowe państwo wśród otaczającego go ze wszech stron chaosu rewolucyjnego, sam zagrożony w silnej mierze wpływami rewolucyjnemi, nadto w walce z sąsiadem bolszewickim, usiłującym rozszerzyć rządy «sowietów» w Europie”.

CZYTAJ DALEJ

Rada KEP ds. Społecznych o relacji Kościół – Państwo: Wroga separacja szkodzi dobru człowieka

2024-05-21 18:51

[ TEMATY ]

episkopat

Episkopat News

Kościół i Państwo, niezależne i autonomiczne - każde w swojej dziedzinie, są zobowiązane do współpracy dla dobra wspólnego. Wroga separacja szkodzi dobru człowieka - napisali członkowie Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Społecznych w stanowisku wydanym po spotkaniu Rady, które miało miejsce 21 maja w Warszawie. Obradom przewodniczył bp Marian Florczyk.

W wydanym po obradach stanowisku dotyczącym aktualnej relacji Kościół - Państwo członkowie Rady zauważyli, że „w obecnej rzeczywistości polityczno-społecznej zamiast separacji skoordynowanej, typowej dla państwa świeckiego, promowany jest wzorzec separacji wrogiej, właściwej dla ideologii laicyzmu”. Członkowie Rady wskazali, że separacja skoordynowana to „wzajemna autonomiczna współpraca Kościoła i Państwa, zapewniająca realizację dobra wspólnego opartego o transcendentną godność człowieka i naturalne prawo moralne”. „W tym modelu Państwo jest bezstronne wyznaniowo a w konsekwencji otwarte na współpracę z Kościołami i wspólnotami religijnymi” - czytamy w stanowisku. Separacja wroga natomiast, polega „na usuwaniu i ostatecznym zwalczaniu symboli religijnych i przejawów kultu religijnego, eliminowaniu społecznej roli Kościoła oraz wszelkich przejawów prywatnego i publicznego życia religijnego”.

CZYTAJ DALEJ

Premier: konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich będą działania służb i prokuratury

2024-05-21 16:41

[ TEMATY ]

premier

PAP/Piotr Nowak

Premier Donald Tusk podkreślił, że konsekwencją pracy komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich "mogą być i będą z całą pewnością" działania służb i prokuratury. Zapewnił, że celem komisji nie jest ściganie przeciwników politycznych.

Premier wydał we wtorek zarządzenie ws. powołania komisji ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich w Polsce w latach 2004-2024. Jej szefem będzie szef SKW gen. Jarosław Stróżyk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję