Reklama

Z życia diecezji

W skrócie za Radiem Plus

Niedziela legnicka 39/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6 września. Blisko 5 tysięcy osób - niepełnosprawni, ich rodziny i wolontariusze przybyli w sobotę do Krzeszowa. Odbyła sie tam V Diecezjalna Pielgrzymka Osób Niepełnosprawnych. O godz. 11.00 Mszy św. w bazylice krzeszowskiej przewodniczył biskup legnicki Tadeusz Rybak. W homilii przypomniał, że najważniejsza w życiu każdego człowieka jest miłość, a jej brak jest powodem nienawiści, wojen i lekceważenia człowieka, zwłaszcza bezbronnego i chorego. Upomniał się też o poszanowanie życia każdej istoty ludzkiej. Po Mszy św. tradycyjnie na pielgrzymów czekało wiele atrakcji. Wystąpiła grupa akrobatyczna „Ocelot” ze Złotoryi, odbył się koncert zespółu „Viola i New Day”, zagrała też orkiestra dęta z Nowogrodźca. Główny organizator pielgrzymki bp Stefan Regmunt wręczył dyplomy „Przyjaciel niepełnosprawnych pielgrzymów” tym, którzy wspierają duszpasterstwo osób niepełnosprawnych. Najwierniejsi pielgrzymi otrzymali dyplomy „Zasłużony pielgrzym”.

9 września. Dzieci czekają na pomoc. Caritas Diecezji Legnickiej rozpoczęła zbiórkę pieniędzy dla poszkodowanych w Biesłanie. Pieniądze można wpłacać zarówno w sekretariacie Caritas przy ul. Okrzei 22 w Legnicy, jak i na konto Caritas. Liczy się każda złotówka - mówi kanclerz ks. Józef Lisowski. Przypomnijmy, Caritas Polska przekazała już poszkodowanym w ataku terrorystycznym 10 tysięcy dolarów. Za pieniądze te zostały zakupione m.in. leki i środki opatrunkowe. Teraz zbierane są fundusze na podręczniki, żywność, obuwie i odzież dla dzieci w Biesłanie.

10 września. W Legnicy odbyła się II Paraolimpiada dla Dzieci i Młodzieży. Niepełnosprawni mieli okazję spróbować swoich sił w wielu konkurencjach. Były m.in. biegi przełajowe, slalom na wózkach inawalidzkich czy rzut dyskiem. Jak zapewnia organizator Kazimierz Pleśniak - na paraolimpiadę dzieci niepełnosprawne czekają z wielką niecierpliwością. Stadionem olimpijskim było boisko Wyższego Seminarium Duchownego przy ulicy Grunwaldzkiej. Podczas zawodów bp Stefan Regmunt otrzymał statuetkę „Nade Wszystko Dziecko” - za szczególny wkład w pracę z niepełnosprawnymi. Natomiast na uczestników paraolimpiady czekały dyplomy i medale.

11 września. Jest ich około 3 tysięcy i należą do grupy uprzywilejowanej. Mowa o ministrantach i lektorach diecezji legnickiej, którzy spotkali się na dorocznej pielgrzymce służby liturgicznej w Krzeszowie. W południe biskup legnicki Tadeusz Rybak odprawił uroczystą Mszę św. w ich intencji. Jak mówi ks. Tomasz Czernik - nie każdy może być ministrantem czy lektorem. Z pewnością jest to wielka godność, ale też i obowiązek, któremu trzeba podołać. Po Mszy św. ministraci rywalizowali ze sobą w meczach piłki nożnej i koszykówki. Najlepsza drużyna otrzymała Puchar ufundowany przez Biskupa Legnickiego. Każdego roku w pielgrzymce służby liturgicznej bierze udział około tysiąca ministrantów i lektorów.

12 września. Barwny korowód z wieńcami, uroczysta Msza św. i występy zespołów ludowych - to nieodłączne elementy święta plonów. W tym roku diecezjalne dożynki odbyły się w niedzielę w Prochowicach koło Legnicy. Na uroczyste świętowanie wszystkich rolników zaprosił biskup legnicki Tadeusz Rybak. Msza św. dziękczynna w intencji rolników rozpoczęła się w południe w kościele w Prochowicach. Eucharystii przewodniczył Biskup Legnicki. W homilii mówił o wielkiej godności ludzi pracujących na roli, a także o trudnościach, z jakimi borykają się w nowej rzeczywistości. Na uroczystą Eucharystię przyjechały delegacje rolników z całej diecezji. Nie zabrakło też parlamentarzystów i przedstawicieli władz lokalnych. Po Mszy św. ulicami miasta na stadion przeszedł barwny korowód z wieńcami żniwnymi. Tam rozpoczęła się część obrzędowa. Wystąpił między innymi Zespół Tańca Ludowego z Lublina. Odbyły się też gry zręcznościowe i konkursy. Święto plonów zakończyła zabawa dożynkowa. Warto dodać, że legnickie MPK uruchomiło dodatkowe kursy autobusów. Legniczanie mogli więc bez problemów wziąć udział w dożynkach diecezjalnych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Spekulacje na temat tytułu i treści pierwszej encykliki papieża Leona XIV

2025-10-01 15:46

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Watykaniści spekulują obecnie na temat nazwy i treści dwóch pierwszych papieskich dokumentów nauczania Leona XIV. Powszechnie oczekuje się, że jego pierwsza encyklika będzie dotyczyła wyzwań stojących przed ludzkością w związku ze sztuczną inteligencją. Rzymski portal „Silere non possum” poinformował w środę, że łaciński tytuł dokumentu będzie brzmiał „Magnifica humanitas” - „Wspaniała ludzkość”.

Od momentu wyboru Leon XIV wielokrotnie wypowiadał się na temat szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji i ostrzegał przed zagrożeniami związanymi z tym postępem technologicznym. Według „Silere non possum” pierwsza encyklika nowego papieża poświęcona globalnemu megatematowi sztucznej inteligencji może mieć podobne znaczenie jak historyczna encyklika „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W encyklice tej po raz pierwszy papież zajął się konsekwencjami industrializacji, inicjując tym samym katolicką naukę społeczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję