O godz. 12.00 została odprawiona Suma odpustowa, której przewodniczył bp Artur Miziński. W czasie tej Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił organy, które po raz pierwszy zabrzmiały w naszym kościele. Zakupiony
instrument zbudowała niemiecka firma BITNER w latach 60. ubiegłego stulecia. W chwili obecnej instrument posiada 33 głosy, dwa manuały (klawiatury ręczne) i pedał, 2066 piszczałek - największa z
nich, widziana w prospekcie, ma 5,20 m. długości, natomiast najmniejsza 0,7m. Organy posiadają elektropneumatyczny system sterowania. W sensie stylistycznym charakteryzują się brzmieniem o estetyce romantyczno-symfonicznej,
jednakże posiadają głosy, dzięki którym można na nich wykonywać utwory muzyki dawnej. Te cechy sytuują nasze organy w pierwszej dziesiątce w archidiecezji lubelskiej. Instrument został zmontowany przez
zespół fachowców pod kierunkiem organmistrza, Jerzego Kukli z Lublina.
„Duch Pański posłał mnie, [...] abym opatrywał rany serc złamanych…” (por. Iz 61, 1-3). Oto słowa, które usłyszeliśmy w I czytaniu, a które niezwykle pięknie rozwinął w swojej homilii
Biskup Artur. Zrodziły one, tak jak i słowo Boże, wygłoszone przez Księdza Biskupa, wiele przemyśleń u słuchających. Na przykład to, że pocieszenie potrzebne jest ludzkiemu sercu. Trudno żyć w samotności,
tylko ze swoim nieszczęściem czy cierpieniem. Bliskość drugiego człowieka w takiej sytuacji stanowi prawdziwy dar Boży niwelujący wszelki strach egzystencjalny czy poczucie wyobcowania ze społeczności
ludzkiej. Pocieszenie innych słowami czy własną obecnością jest więc naszym chrześcijańskim obowiązkiem. „Pan posyła nas, byśmy głosili dobrą nowinę ubogim i opatrywali rany złamanych serc…”.
Każdy człowiek może i powinien być napełniony słowem Bożym i miłością Chrystusową. To nas posyła Bóg, byśmy głosili Dobrą Nowinę innym ludziom. Musimy tylko sami być pewni. Pewność oznacza wiarygodność
naszej postawy i słów wśród tych, których pocieszamy. Tak naprawdę, wszyscy potrzebujemy pocieszenia. Bóg objawia nam czasem swą obecność poprzez człowieka, który wspiera nas w naszych doświadczeniach
i uczy, byśmy nigdy nie zwątpili w miłosierdzie Boże. Może tych parę refleksji, zrodzonych po kazaniu Księdza Biskupa, pozwoli nam lepiej dostrzec człowieka czekającego czasem na słowa pociechy.
Po Sumie odpustowej zgromadzeni wierni mogli wysłuchać koncertu organowego w wykonaniu organmistrza, Jerzego Kukli. Po koncercie organowym rozpoczął się festyn parafialny. Na placu przy kościele całymi
rodzinami zgromadzili się parafianie. Wszyscy włączali się do wspólnej zabawy, a zmęczeni i spragnieni uczestnicy mogli ugasić pragnienie i zaspokoić głód w miejscu, gdzie był rozpalony grill. Zabawę
z dziećmi prowadził nasz parafialny zespół „Betania”. Poprzez gry i zabawy swoją działalność propagowało Katolickie Stowarzyszenie Pomocy Osobom Uzależnionym „Agape”, działający
przy naszej parafii. Wieczorem wystąpił drugi zespół, „Jerycho”. Wspólną zabawę parafialną zakończyło losowanie głównej nagrody, którą był cyfrowy aparat fotograficzny, ufundowany przez anonimowych
sponsorów. Dochód z całodziennego kwestowania został przeznaczony dla rodzin, które potrzebują wsparcia finansowego przy zakupie zeszytów i książek dla dzieci do szkoły. Dziękujemy wszystkim sponsorom
i ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do zorganizowania festynu. Wszystkim zdobywcom nagród gratulujemy i zapraszamy za rok do wspólnej zabawy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu