Reklama

Audiencje Ogólne

Franciszek: nie wolno w liturgii zastępować słowa Bożego innymi tekstami

Trzeba, aby usłyszane we Mszy św. słowo Boże przechodziło do codziennego życia – powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez o Eucharystii papież mówił o stanowiącej jej integralną część Liturgii Słowa. Przestrzegł przed niedozwolonymi improwizacjami i zastępowaniem tekstów biblijnych innymi. W dzisiejszej audiencji na Placu św. Piotra uczestniczyło około 15 tys. wiernych.

[ TEMATY ]

Franciszek

Mazur/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek podkreślił, że podczas Liturgii Słowa sam Bóg przemawia do swego ludu, a my Go wysłuchujemy, aby następnie wprowadzać w życie, to co usłyszeliśmy. Dlatego konieczne jest uważne wsłuchanie się zarówno w słowa Starego jak i Nowego Testamentu, ponieważ w nich jest głoszona przez Kościół jedna i ta sama tajemnica Chrystusa. Ojciec Święty zaznaczył, że Liturgia Słowa jest pokarmem, a my mówimy o niej jako o „stole” przygotowanym nam przez Pana.

Papież przestrzegł przed niedozwolonymi improwizacjami: „Liturgiczne proklamowanie tych samych czytań, z pieśniami zaczerpniętymi z Pisma Świętego, wyraża i wspiera komunię kościelną, towarzysząc pielgrzymowaniu wszystkich i każdego z osobna. Jest zatem zrozumiałe, dlaczego zabronione są wybory subiektywne, takie jak pominięcie czytań lub ich zastąpienie tekstami niebiblijnymi. W istocie zubażają one i szkodzą dialogowi między Bogiem a Jego ludem zgromadzonym na modlitwie. Natomiast przeciwnie, godność ambony i wykorzystanie Lekcjonarza, dostępność dobrych lektorów i psalmistów, atmosfera chłonnego milczenia sprzyjają doświadczeniu celebratywnego dialogu między Bogiem a wspólnotą wierzących” – stwierdził Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ojciec Święty zauważył, iż słowo Boże jest dla chrześcijan drogowskazem. Domaga się ono, by zostało przyjęte sercem i przyniosło owoce. „Działanie Ducha, który sprawia skuteczność reakcji, potrzebuje serc, pozwalających, aby nad nimi pracowano i uprawiano, aby to, co zostało usłyszane we Mszy św. przechodziło do codziennego życia” – podkreślił na zakończenie swej katechezy papież.


Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Kontynuujemy dziś cykl katechez o Mszy świętej. Po rozważeniu obrzędów wstępnych, przyjrzymy się obecnie Liturgii Słowa, która jest jej integralną częścią, ponieważ gromadzimy się właśnie dlatego, aby słuchać tego, co Bóg nam uczynił i ma zamiar jeszcze dla nas uczynić. Jest to doświadczenie, które ma miejsce „bezpośrednio”, a nie przez zasłyszenie od kogoś innego, ponieważ: „Gdy w Kościele czyta się Pismo święte, sam Bóg przemawia do swego ludu, a Chrystus, obecny w swoim słowie, zwiastuje Ewangelię” (Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, 29, por. Konst. Sacrosanctum Concilium, 7, 33). A ileż razy, kiedy czytane jest słowo Boże, ludzie robią komentarze. „popatrz na tę, popatrz jaki śmieszny kapelusz dziś włożyła”. I zaczyna się czynić uwagi. A może to nieprawda? Czy powinno się robić uwagi, gdy czytane jest słowo Boże? Nie, bo gdy plotkujesz z innymi, nie słyszysz słowa Bożego. Kiedy w liturgii czyta się słowo Boże: pierwsze i drugie czytanie, psalm responsoryjny, Ewangelię powinniśmy słuchać, otworzyć serce, bo sam Bóg do nas mówi, a nie mówić, czy myśleć o czymś innym. Zrozumieliście? Sądzę, że nie za bardzo.

Reklama

Wyjaśnię, co się dzieje w tej Liturgii Słowa. Karty Biblii przestają być pismem, aby stać się słowem żywym, wypowiedzianym przez samego Boga, który tu i teraz wzywa nas, słuchających z wiarą. Duch „który mówił przez proroków” (Wierzę) i natchnął świętych autorów, sprawia, aby „usłyszane słowo Boże mogło przynieść owoc w sercach” (Wprowadzenie do Lekcjonarza, 9). Aby usłyszeć słowo Boże trzeba mieć także otwarte serce, aby w sercu przyjąć słowo. Bóg do nas przemawia, a my Go wysłuchujemy, aby następnie wprowadzać w życie, to co usłyszeliśmy. Słuchanie jest bardzo ważne. Czasami pewnie dobrze nie rozumiemy, bo są pewne czytania trochę trudne. Ale mimo to Bóg do nas mówi w ten, czy inny sposób. Milczenie jest słuchaniem słowa Bożego. Pamiętajcie o tym. Podczas Mszy św. kiedy zaczynają się czytania słuchamy słowa Bożego.

Musimy Go słuchać! W istocie jest to kwestia życia, jak to słusznie wyrażają zdecydowane słowa: „nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mt 4, 4). Słowo Boże przekazuje nam życie. W tym sensie mówimy o Liturgii Słowa jako o „stole”, jaki przygotowuje Pan, aby karmić nasze życie duchowe. Ten stół liturgiczny jest obfity, w dużej mierze czerpiąc ze skarbów Biblii (por. SC, 51), zarówno Starego jak i Nowego Testamentu, ponieważ w nich jest głoszona przez Kościół jedna i ta sama tajemnica Chrystusa (por. Wprowadzenie do Lekcjonarza, 5). Pomyślmy o bogactwie czytań biblijnych oferowanych przez trzy cykle niedzielne, które w świetle Ewangelii synoptycznych towarzyszą nam podczas roku liturgicznego. Tutaj pragnę przypomnieć znaczenie psalmu responsoryjnego, którego funkcją jest sprzyjanie rozważeniu tego, co usłyszeliśmy w poprzedzającym go czytaniu. Dobrze, aby psalm został dowartościowany przez śpiew, przynajmniej refrenu (por. Ogólne Wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, 61; Wprowadzenie do Lekcjonarza, 19-22).

Reklama

Liturgiczne proklamowanie tych samych czytań, z pieśniami zaczerpniętymi z Pisma Świętego, wyraża i wspiera komunię kościelną, towarzysząc pielgrzymowaniu wszystkich i każdego z osobna. Jest zatem zrozumiałe, dlaczego zabronione są wybory subiektywne, takie jak pominięcie czytań lub ich zastąpienie tekstami niebiblijnymi. Słyszałem, że czasami ktoś czyta gazetę, bo jest to wiadomość dnia. Nie, słowo Boże jest słowem Boga, a gazetę możemy poczytać później! Ale w liturgii czyta się słowo Boże. To Pan do nas mówi! Zastępowanie tego słowa czymś innym zubaża i szkodzi dialogowi między Bogiem a Jego ludem zgromadzonym na modlitwie. Natomiast przeciwnie, godność ambony i wykorzystanie Lekcjonarza, dostępność dobrych lektorów i psalmistów, - trzeba poszukiwać dobrych lektorów, którzy potrafią czytać, a nie mamroczą coś pod nosem, aby można było rozumieć. Trzeba ich przygotować, zrobić przed Mszą św. próbę, żeby dobrze czytali. A to tworzy atmosferę chłonnego milczenia.

Reklama

Wiemy, że słowo Pana jest nieodzowną pomocą, aby się nie zagubić, jak to dobrze rozpoznaje Psalmista, zwrócony do Pana, wyznając: „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp i światłem na mojej ścieżce” (Ps 119, 105). Jakże moglibyśmy stawić czoła naszej ziemskiej pielgrzymce, jej trudom i próbom, nie będąc regularnie karmionymi i oświecanymi słowem Bożym, które rozbrzmiewa w liturgii?

Z pewnością nie wystarcza słuchanie uszami, bez przyjęcia do serca ziarna słowa Bożego, pozwalając mu, aby przyniosło owoce. Przypomnijmy sobie przypowieść o siewcy i różnych rezultatach w zależności od różnych typów gleby (por. Mk 4,14-20). Działanie Ducha, który sprawia skuteczność reakcji, potrzebuje serc, pozwalających, aby nad nimi pracowano i uprawiano, aby to, co zostało usłyszane we Mszy św. przechodziło do codziennego życia, zgodnie z napomnieniem apostoła Jakuba: „Wprowadzajcie słowo w czyn, a nie bądźcie tylko słuchaczami oszukującymi samych siebie” (Jk 1,22). Słowo Boże odbywa w naszym wnętrzu pielgrzymkę. Słuchamy je uszami, przechodzi przez serce, nie pozostaje w uszach, ale musi dotrzeć do serca, a z serca przechodzi do rąk, do dobrych uczynków. Tę drogę odbywa słowo Boże. Od uszu, przez serce do rąk. Uczmy się tego. Dziękuję.

2018-01-31 11:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek u św. Marty: bez miłości Kościół nie wzrasta, staje się instytucją pustą

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus uczy nas miłości, obmywając stopy – służby i przypomina, że sługa nie jest większy od swego pana – stwierdził papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Nawiązując do czytanej dziś Ewangelii (J 13,16-20) Ojciec Święty zaznaczył, że są to podstawy Kościoła.

Franciszek przypomniał, że Pan Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy, żegnając się z uczniami, nie tylko wygłosił długą i piękną mowę, ale dokonał także dwóch gestów, „które są instytucjami", podstawami Jego nauczania. Jezus daje swoje ciało na pokarm i swoją krew jako napój – ustanawia Eucharystię. Ponadto obmywa stopy. Z tych gestów rodzą się dwa przykazania, które jeśli będziemy wierni, spowodują rozwój Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

DR Konga: zamordowano 14 chrześcijan - odmówili przejścia na islam

2024-05-28 10:38

[ TEMATY ]

chrześcijaństwo

islam

Kongo

Jasmin Merdan/Fotolia.com

Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum - przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Jubileusz 125-lecia kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy

2024-05-29 09:20

Paweł Wysoki

Parafia św. Agnieszki w Lublinie świętowała jubileusz 125-lecia kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Uroczystość poprzedziły rekolekcje maryjne, prowadzone przez o. prof. Mirosława Chmielewskiego ze Zgromadzenia Najświętszego Odkupiciela (Ojców Redemptorystów). - Naszym celem jest przypomnienie, ożywienie i odnowienie nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy oraz zachęcenie parafian do wspólnej modlitwy maryjnej - powiedział proboszcz i dziekan ks. Kazimierz Gacan. - W każdą środę o godz. 18 w świątyni na Kalinowszczyźnie sprawowana jest Msza św. i nabożeństwo do Matki Bożej. Przychodzą na nie wierni, by uczcić Matkę Najświętszą, która nieustannie pomaga, i polecić Jej troski, by je złożyła u stóp Jezusa Chrystusa - powiedział duszpasterz, zapraszając do wspólnej modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję