Reklama

Jasna Góra

Apel Jasnogórski – ekspiacja za znieważenie Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej

[ TEMATY ]

obraz

Jasna Góra

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzisiejszy Apel Jasnogórski miał charakter ekspiacyjny za zbezczeszczenie Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Rano 58-letni mężczyzna rzucił w Cudowny Obraz czarną farbą po Mszy św. w kaplicy. Dzięki zabezpieczeniom Ikona nie uległa zniszczeniu a sprawca został schwytany. Modlitwie Apelu Jasnogórskiego przewodniczył przeor o. Roman Majewski. Obecni byli abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, abp – senior Stanisław Nowak oraz biskup pomocniczy Jan Wątroba. Bardzo tłumnie zebrali się wierni – częstochowianie, ale i pielgrzymi, odpowiadając w ten sposób na apele abp. Depo i przeora Jasnej Góry o modlitwę ekspiacyjną.

„Dziś rano ręka szaleńca rzuciła w stronę Obrazu farbę, która miała zniszczyć oblicze naszej umiłowanej Matki i Królowej – przypomniał w trakcie Apelu Jasnogórskiego o. Majewski. - Szaleństwo bez granic. Nikt nie jest przecież w stanie zniszczyć w nas Twojego Oblicza Matko, które wyryte jest mocno w naszych sercach, pielęgnowane z żywą wiarą i nadzieją, nikt nie jest w stanie zniszczyć w nas Twego najcenniejszego daru – Jezusa, Pana naszego i Zbawiciela" – mówił przeor.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W emocjonalnym rozważaniu paulin zastanawiał się, kto może cieszyć się z tego, że Polska „staje u progu powszechnej profanacji Boga i człowieka. Kto sprzyja, że wokół nas rozpętuje się każdego dnia w słowach i czynach prawdziwe szaleństw tzw. Polaków, szaleństwo bez granic, bez ludzkich hamulców moralnych.

„Kto pragnie, by Polska w imię tolerancji gościnnie otworzyła drzwi dla tych, którzy codziennie i publicznie drwią ze swojej ojczyzny i z jej świętości największych, z jej świętych miejsc i świętych tradycji? – pytał przeor jasnej Góry. - W imię czego my, naród, mamy wyzbyć się tego co nas stanowi, co jako Polacy okupiliśmy krwią, cierpieniem, wieloletnią niewolą i zniewoleniem poprzednich pokoleń? Czy ciągle nie jesteśmy zdolni wyciągać wniosków z naszej historii, czy potrzebny jest ktoś, spośród nas, kto nas poderwie do opamiętania? Czy jesteśmy w stanie w swoim własnym sercu, rodzinie, swoim otoczeniu bronić prawd Kościoła świętego?”

Reklama

O. Majewski przypomniał słowa Sługi Bożego o. Mariana Morawskiego, jezuity (zmarł w 1940) – „Wielu obraża się tym w ojczyźnie naszej, że Kościół uczy tajemnic niedostępnych rozumowi, upokarzających hardość rozumu ludzkiego.”

„Wielu obraża się ciągle w naszej ojczyźnie prawami i przepisami Kościoła, tymi, które są przeciwne miłości własnej, zmysłom, lenistwu – kontynuował przeor Jasnej Góry. - "Obraża ich spowiedź święta, post, Eucharystia, bezżeństwo stanu duchownego, wszystko co kościelne ich drażni i obraża. Obraża wielu w ojczyźnie naszej ludzka strona i ułomność Kościoła. Widzą w kapłanach, w hierarchii, w zakonach wiele niedoskonałości, niedbalstwa, zgorszenia, ale najwięcej odstręcza od Kościoła wzgarda i nienawiść świata" – powiedział o. Majewski, dodając, że w tłumie osób sprzeciwiających się Kościołowi oraz obojętnych wobec niego są ci, którzy wołali i wołają o Polskę wierną Bogu.

Na koniec przeor podziękował biskupom częstochowskim za ich opiekę nad sanktuarium, a policji oraz straży porządkowej za pomoc.

Abp Wacław Depo w słowie kończącym Apel Jasnogórski przypomniał słowa św. Pawła Apostoła, że gdzie jest wzmożone działanie Łaski, tam też objawia się grzech. „Prosimy, by Łaska przezwyciężała wszystko, Maryjo czuwaj nad nami wszystkimi, abyśmy nie zagubili się na drogach do Twojego Syna” - powiedział.

2012-12-10 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz

Obraz. W zasadzie nic nadzwyczajnego, tysiące podobnych obrazów wisi w europejskich domach. Pole po sianokosach, kopki siana, na pierwszym planie drewniany mosteczek nad polną strugą, omszałe kamienie, zioła, w oddali smuga ciemnego lasu, nad polem niebo z barwnymi chmurami oświetlonymi przez wschodzące słońce. Jest sygnatura autora obrazu – Zigra – nic mi to nie mówi. Lubię ten obraz, jest w nim ogromny spokój, cisza, radość z prostego piękna. Wielkopolski krajobraz, kraina szczęśliwego dzieciństwa… Lubię ten obraz także przez rodzinną opowieść, którą niesie w sobie. Moi dziadkowie zbudowali sobie w połowie lat 30. XX wieku dom w Poznaniu. Dziadek był wnukiem powstańca styczniowego, który musiał uciekać z Kongresówki w obawie przed represjami. Rodzina żyła w biedzie, ale dziadek był ambitny i pracowity (rodzinne fotografie pokazują, że lubił i umiał się także bawić). Startując z posady gońca w poznańskiej firmie „Zachospir”, po kilkunastu latach został jej dyrektorem finansowym. Wtedy stać ich było na zbudowanie domu – podobno dziadek przestudiował bibliotekę książek o budownictwie, żeby umieć rozmawiać z murarzami. Gdy budowany był dom – a wokół powstawało całe osiedle domków jednorodzinnych – w dalekiej Afryce, w Etiopii toczyła się wojna, prasa się o tym rozpisywała. Włoski dyktator Benito Mussolini chciał zagarnąć dla siebie jedyny skrawek Afryki, który nie był wówczas niczyją kolonią. Na nowym poznańskim osiedlu nie było wody, dokuczał skwar, robotnicy nazwali więc osiedle „Abisynią” (ówczesna nazwa Etiopii), ciekawe, czy w Poznaniu ktoś jeszcze o tym pamięta? Potem jeszcze dziadek wypieścił ogród, zasadził ozdobne drzewa i krzewy, sporządził ogródek skalny… Niedługo rodzina cieszyła się domem – w 1939 r. przyszli niemieccy okupanci, dom im się spodobał, wyrzucili właścicieli na bruk i sami zamieszkali. W 1945 r. oni z kolei uciekali w popłochu przed Armią Czerwoną. Niemieccy „wypędzeni” ciężkie sprzęty zostawili, wszystko inne, co uznali za wartościowe zrabowali i wywieźli, a na pamiątkę swojego pobytu zostawili obraz Zigry: pole, struga, kopki siana, ciche, spokojne niebo… Dziadkom udało się po wojnie wrócić do swojej własności, ówczesne komunistyczne władze nie odebrały im prawa do tego, dokwaterowali im jedynie dwie rodziny, które zamieszkały na piętrze. Rodziny skądinąd bardzo miłe. A obraz pozostał w domu, zawsze wisiał na honorowym miejscu mimo swojego okupacyjnego pochodzenia, mimo skojarzenia z ludźmi, którzy wcześniej wypędzili z domu. Nadal wisi, choć teraz już nie w Poznaniu, tylko od z górą półwiecza w Szczecinie. Świadek rodzinnej historii… I tej wielkiej też.

CZYTAJ DALEJ

Ważne jest nasze codzienne spotkanie z Bogiem

2024-04-15 15:07

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 29-33.

Poniedziałek, 13 maja. Dzień powszedni albo wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej

CZYTAJ DALEJ

Monte Cassino – rozpoczęły się uroczystości upamiętnienia 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino

2024-05-14 10:27

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Włodzimierz Rędzioch

80 lat temu, 17 stycznia 1944 r. rozpoczęła się bitwa o Monte Cassino. W największej batalii frontu włoskiego walczyli żołnierze dziesięciu narodowości. Rankiem, 15 lutego 1944 r. 255 „latających fortec” zrzuciło na Monte Cassino ponad 350 ton bomb burzących, które sprawiły, że klasztoru został zamieniony w ruinę. Po zniszczeniu klasztoru wojska alianckie próbowały zdobyć punkty oporu znajdujące się w mieście Cassino a następnie samo wzgórze Monte Cassino.

W maju zadanie zdobycia ruin klasztoru bronionego przez resztki sił niemieckich przypadło żołnierzom 2. Korpusu Polskiego. „Czwarte natarcie na górę klasztorną – będzie polskim natarciem. Tam, gdzie padli Amerykanie, Anglicy, Nowozelandczycy, Francuzi, Hindusi” - napisał Melchior Wańkowicz w swoim reportażu o bitwie. Atak rozpoczął się w nocy z 11 na 12 maja. Generał Władysław Anders w rozkazie do swoich oddziałów napisał:

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję