Zakończył się ostatni etap prac konserwatorskich przy epitafium bp. Andreasa von Jerina znajdującego się w prezbiterium katedry wrocławskiej. 24 czerwca na zakończenie Mszy św. o godz. 18.30 arcybiskup Józef Kupny pobłogosławi odnowiony nagrobek, a przy okazji pobłogosławi także odnaleziony dwa lata temu wizerunek przedstawiający Maryję z Dzieciątkiem Jezus autorstwa niderlandzkiego malarza z XVII w.
Andreas von Jerin pełnił funkcję biskupa wrocławskiego w latach 1585 – 1596. Ufundował on słynne dzieło tzw. ,, srebrny ołtarz Jerina”, który był chlubą katedry przez 350 lat. – Pod koniec II wojny światowej ołtarz został rozmontowany i schowany. Ocalał w 80 procentach. W tej chwili znajduje się na wystawie ,,Skarbiec. Złotnictwo archikatedry wrocławskiej” w Muzeum Narodowym – mówi ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry.
Srebrny, misterny, zachwycający kunsztem – po 75 latach ołtarz główny św. Jana Chrzciciela fundacji bp. Andrzeja Jerina powrócił 20 grudnia do wrocławskiej katedry.
W historycznym wydarzeniu powrotu ołtarza do wrocławskiej katedry wzięli udział wrocławscy biskupi: abp senior Marian Gołębiewski i o. bp Jacek Kiciński – z abp. Józefem Kupnym na czele, biskupi sąsiednich diecezji, a także zwierzchnicy innych Kościołów.
Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.
Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.
Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy…
„Na pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia zobaczyłem młodych ludzi, rodziny z dziećmi, nadzieję Kościoła” - mówi ks. Tadeo Timada, filipiński duchowny ze Zgromadzenia Synów Miłości, który uczestniczył po raz pierwszy w bielsko-żywieckiej pielgrzymce do sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Przeszła ona po raz 12. z Bielska-Białej do krakowskich Łagiewnik w dniach od 30 kwietnia do 3 maja br. Wzięło w niej udział ponad 1200 osób.
W połowie lat 90. ubiegłego wieku, kiedy to papież Jan Paweł II odwiedził Filipiny, przyszły kapłan obiecał sobie, że przyjedzie do Polski. Dziś ks. Tadeo pracuje jako przełożony we wspólnocie zgromadzenia zakonnego kanosjanów w Padwie.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.