Reklama

Śpiewał z nami kolędy… modlił się z nami... był tutaj…

W uroczystość Bożego Narodzenia ordynariusz sandomierski - bp Andrzej Dzięga odwiedził chmielowski zakład karny, sprawując w jego kaplicy Mszę św. dla przebywających tutaj więźniów. Świąteczne dni już nieco oddaliły się od nas, Kościół wchodzi w czas okresu zwykłego, ale warto nieustannie odświeżać w sobie pamięć wydarzeń, które wyzwalają w człowieku dobroć i pragnienie stawania się bardziej ludzkim. W poprzednim numerze anonsowaliśmy to spotkanie, o którym opowiada dzisiaj jeden z jego uczestników - Stanisław Jaroszyński.

Niedziela sandomierska 3/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adamie, gdzie jesteś? Te słowa brzmią jak echo bębnów rozchodzących się po sandomierskim rynku, na którym żegnaliśmy figurę Matki Bożej Fatimskiej. „Adamie, gdzie jesteś? Przychodzę do Ciebie z dobra nowiną. Dziś w nocy narodził się Twój Odkupiciel. Nie lękaj się, On Cię kocha takim jakim jesteś. Adamie, gdzie jesteś? Dlaczego mnie unikasz? Ja jestem Bogiem Miłosierdzia! Zaufaj mi i porzuć swą pychę! Niech nadzieja zagości w Waszych sercach! Adamie, gdzie jesteś? Dlaczego mówisz mi, że jesteś nagi? Chodź! Nie bój się! Popełniłeś błąd - to jeszcze nie koniec! Chodź - usiądź tutaj! Razem znajdziemy wyjście z tej sytuacji. Tylko Mi zaufaj! Niewiasta narodzi Syna - Emmanuela”.
Słowa te, choćby nie miały końca, nie oddadzą wszystkiego. Wypowiadał je bp Andrzej Dzięga, podczas uroczystej Eucharystii, sprawowanej w Zakładzie Karnym w Chmielowie.
Była godz. 9.00 kiedy ujrzeliśmy przybywającego do nas Księdza Biskupa. Ktoś rzucił za plecami: „Tego jeszcze tu nie było”. Przywitanie takie prawdziwe, szczere, rzeczywiste: najpierw nasz Gość skłonem głowy powitał nowo narodzonego Chrystusa, a następnie podszedł do każdego z nas i uścisnął dłoń, tak po męsku, spojrzał w oczy głęboko każdemu witanemu, jakby chciał popatrzeć, co tak naprawdę kryje się w głębi duszy każdego z nas.
Nie da się opisać tego spojrzenia i zapomnieć go niełatwo. Wraz z Księdzem Biskupem przybył kanclerz, ks. Zygmunt Gil w towarzystwie Kazimierza Wiszniewskiego. Obecni byli również nasz kapelan - ks. Józef Rogowski i ks. Leszek Chamerski - wikariusz chmielowskiej parafii.
Schola zaśpiewała kolędę, a po niej Biskup Ordynariusz popatrzył na nas i powiedział: „Wysłuchaliście kobiecych głosów, a teraz my zaśpiewajmy paniom”. I popłynęło Dzisiaj w Betlejem, które tak niezwykle zabrzmiało w tym miejscu, że i tutaj „wesoła nowina”. Najważniejszym punktem spotkania była Najświętsza Ofiara, sprawowana przez Księdza Biskupa. Pierwszy raz byłem na Mszy św. odprawianej przez biskupa i czułem, że słowa „Adamie, gdzie jesteś?” są skierowane właśnie do mnie. Rozważam je w sercu i rozmyślam nad przesłaniem, które niosą w sobie, myśląc, że to właśnie mnie Pan Bóg cudem swojego Narodzenia szuka.
Po uroczystej Mszy św. Ksiądz Biskup podarował nam różańce i książki z rozważaniami na te szczególne dni. Kierownik OZ Chmielów - Kazimierz Bieniek podziękował Sandomierskiemu Ordynariuszowi, za te szczególne odwiedziny, ubogacające czas Bożego Narodzenia w tym miejscu. Na koniec Ksiądz Biskup złożył nam życzenia i udzielił swojego błogosławieństwa. Nowo narodzony Bóg przychodzi do nas w drugim człowieku - tej prawdy doświadczyliśmy wszyscy w dzień Bożego Narodzenia w naszym miejscu dorastania do powrotu do normalnego życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolejna rocznica przekazania rzymskiego Domu Polskiego Janowi Pawłowi II

2025-11-08 09:24

Włodzimierz Rędzioch

W roku 1981 mieszkałem w Domu Polskim przy via Cassia, byłem tam również w listopadzie, kiedy Polonia oficjalnie przekazywała Dom Janowi Pawłowi II.

Uroczystości trwały trzy dni i stały się wielkim zgromadzeniem i świętem Polonii oraz przyjaciół Polski. 6 listopada prymas Glemp odprawił Mszę św. na Monte Cassino a wieczorem w rzymskim hotelu „Ergife” miała miejsce akademia, podczas której przemówili: kard. Rubin, o. Przydatek (przypomniał historię Domu) oraz prof. Grygiel (wygłosił wywiad zatytułowany „Naród i kultura”).
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w Marszu Niepodległości

2025-11-08 09:44

[ TEMATY ]

Marsz Niepodległości

Prezydent Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości w Warszawie. „W ubiegłych latach uczestniczyłem w nim jako prezes IPN, a tym roku pierwszy raz wezmę udział w jego obchodach jako prezydent”- napisał w artykule dla portalu „Wszystko co najważniejsze”.

W artykule pt. „Święto wolnych Polaków” prezydent zauważył, że „obchodzone 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości, ustanowione na pamiątkę wydarzeń z 1918 roku, to jeden z ważniejszych dni w polskim kalendarzu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję