Reklama

Wieści z parafii św. Ireneusza

Niedziela częstochowska 6/2005

Archiwum wspólnoty

Ojciec Święty pobłogosławił inicjatywie powstania parafii personalnej, na której czele stoi ks. Andrzej Przybylski

Ojciec Święty pobłogosławił inicjatywie powstania parafii personalnej, na której czele stoi ks. Andrzej Przybylski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dawno już nie publikowaliśmy wieści z pierwszej w Polsce i w diecezji personalnej parafii akademickiej. Ta tworząca się ciągle wspólnota ma już za sobą wiele ważnych i integrujących wydarzeń. Po poświęceniu placu i ustawieniu kopii krzyża Światowych Dni Młodzieży, studenci otrzymali kolejne dary. Przeor Jasnej Góry przekazał wspólnocie kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej i świecę apelową. Ośrodek posiada więc już trzy ważne znaki nawiązujące do symboliki VI Światowego Dnia Młodzieży w Częstochowie: krzyż, ikonę Maryi i świecę. Ważnym dniem dla wspólnoty było błogosławieństwo Ojca Świętego Jana Pawła II. 12 grudnia 2004 r. proboszcz parafii akademickiej św. Ireneusza BM ks. Andrzej Przybylski został przyjęty przez Ojca Świętego i otrzymał od niego błogosławieństwo na trud budowy i formowanie wspólnoty. Jan Paweł II z dużym zainteresowaniem przyjął informację o utworzeniu parafii akademickiej w Częstochowie. Pochwalił pomysł i życzył wielu sukcesów.
W ośrodku cały czas trwają prace remontowe. Przypomnijmy, że dom poddawany jest kapitalnemu remontowi. Trzeba bowiem zaadaptować dom rodzinny na miejsce, w którym ma powstać kaplica i mają się odbywać spotkania dla studentów. Wymieniane są okna i instalacje. Prace nie przebiegają szybko, ze względu na ograniczone możliwości finansowe. Parafia studencka nie może bowiem liczyć na pomoc finansową ze strony studentów, stąd zwraca się z tą prośbą do wielu ludzi dobrej woli. Dużej pomocy wspólnocie udziela Redakcja Niedzieli, która m.in. przeznaczyła na remont domu otrzymaną podczas obchodów Dnia Papieskiego nagrodę „Totus”.
Przed nami jeszcze bardzo wiele wydatków i pracy. Wszyscy jednak mają pewność, że inwestycja ta jest konieczna, bo trzeba przecież przyjść z pomocą młodym ludziom, którzy za parę lat będą stanowić elitę naszego regionu. Ośrodek po prostu musi powstać, aby uratować od śmierci duchowej i fali laicyzacji jak największą część młodzieży akademickiej. W samych akademikach mieszka bowiem ponad 2 tys. młodych ludzi, i choćby ze względu na nich warto podjąć trud wznoszenia ośrodka, aby paradoksalnie nie stracili oni wiary, studiując w cieniu Jasnej Góry.

Nasz adres:
Personalna Parafia Akademicka pw. św. Ireneusza BM,
ul. Kilińskiego 132, 42-200 Częstochowa, www.emaus.czest.pl
Konto bankowe: Citi Bank Handlowy w Warszawie S. A.,
Oddział w Częstochowie,
nr konta: PLN 95103015820000000854026003
EUR 23103015820000000854026038
USD 73103015820000000854026011

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Niezwykła przyjaciółka Ojca Pio

2025-09-22 19:37

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

Grafika Studio Serafin

Pragnienie śmierci znalazło poczesne miejsce w duchowości Ojca Pio. Nie było ono wyrazem ucieczki od cierpienia czy rozpaczy, lecz dojrzałą tęsknotą za pełnym zjednoczeniem z Bogiem. Myśl o jej bliskim nadejściu nie tylko Stygmatyka nie przerażała, lecz przeciwnie, nieodparcie pociągała...

Śmierć w rozumieniu Ojca Pio nie była końcem życia, ale przejściem do pełnej komunii z umiłowanym Bogiem. Wyznał, że pod wpływem działania Jego łaski stała się dla niego „szczytem szczęścia” i jego „przyjaciółką”. Takie jej pojmowanie ukazuje głęboki związek zakonnika ze św. Franciszkiem z Asyżu, który w swej „Pieśni słonecznej” nazwał ją „siostrą”.
CZYTAJ DALEJ

Pojednanie w Roku Świętym: „sakrament pokuty jest bramą, do której to my mamy klucze”

2025-09-23 14:55

[ TEMATY ]

pojednanie

Rok Święty 2025

Karol Porwich/Niedziela

Kapłani, towarzyszący pielgrzymom, udającym się do Rzymu w Roku Świętym, zachęcają, by w tym czasie szukali pojednania z Bogiem i z drugim człowiekiem. „Tutaj przechodzimy przez Drzwi Święte, bramę, która jest otwierana raz na 25 lat. Tymczasem sakrament pojednania też jest bramą, do którego to my mamy klucze. Warto sobie uświadomić, że możemy z niego korzystać, kiedy tylko tego potrzebujemy” - mówi saletyn ks. Karol Tomczak, który przyjechał do Rzymu z parafianami z Warszawy.

Dla pielgrzymów z parafii Matki Bożej Saletyńskiej z Warszawy, temat pojednania jest bliski, bowiem misjonarze saletyni, opiekujący się parafią, mają w swoim charyzmacie właśnie głoszenie pojednania - zarówno z Bogiem, jak też, co niekiedy wydaje się trudniejsze, z drugim człowiekiem. Dlatego jubileuszowy wyjazd do Rzymu jest dla nich okazją do tego, by jeszcze mocniej modlić się właśnie o ten dar.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję