Reklama

Świadectwo moralności i normalności

Niedziela warszawska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słyszałem kiedyś o bardzo sprytnym proboszczu, który znalazł metodę na wybudowanie przykościelnej wieży. Przez kilka niedziel zwierzał się ze swoich planów. Podkreślał, że nie chodzi o zwykłą wieżę. Taką może sobie każdy sam postawić na działce. Ale ta będzie wotum na rok 2000. I będzie wzniesiona na chwałę Bogu. Będzie budowlą sakralną. I dlatego nie może się w niej znaleźć nic skażonego grzechem.
Proboszcz uroczyście przysiągł, że chociaż kasa parafialna świeci pustkami, to on od żadnego grzesznika pieniędzy na budowę tej wieży nie weźmie. Do finansowania wieży zostaną dopuszczeni tylko ludzie porządni. Żadni złodzieje, handlarze alkoholem, kobiety lekkich obyczajów, fałszerze paliw, ani nawet ci, co żyją w związkach niesakramentalnych.
Efekt ogłoszeń był taki, że po Sumie ustawiła się do zakrystii długa kolejka chętnych do złożenia ofiary na zbożny cel. Każdy z parafian zrozumiał bowiem, że jeśli proboszcz przyjmie datek na wieżę, to będzie najlepsze świadectwo moralności dla ofiarodawcy. Niektórzy czekali więc niepewni. Odchodzili z ulgą, gdy duszpasterz przymykał oko na drobne niedociągnięcia, nakazywał poprawę i jeszcze tym razem, na drodze wyjątku, pozwalał włączyć swój grosz do szczytnego przedsięwzięcia.
Wieżę wybudowano w kilka miesięcy, a z pozostałych pieniędzy mądry proboszcz sfinansował jeszcze remont parkanu wokół kościoła. Wielcy grzesznicy mogli tylko patrzeć z zazdrością, jak bez ich udziału mury pną się ku niebu. Tak oto warto było stracić kilku ofiarodawców, aby zyskać kilkuset. I to jeszcze wdzięcznych!
Nie wiem kto podobną strategię podpowiedział Jankowi Pospieszalskiemu, ani ile go ta reklama kosztowała. Musiał się pewnie mocno szarpnąć, bo zaangażowały się w nią autorytety rządowe, erotyczne, a ponoć i naukowe. Feministki, lesbijki, geje i inne Niemce ogłosiły, że z Pospieszalskim pokazywać się nie będą. Wspomniane gremia wezwały do bojkotu programu, który nie trzyma standardów dziennikarstwa ustalonych przez red. Andrzeja Kwiatkowskiego w zlikwidowanym niedawno Tygodniku Politycznym Jedynki. Dzięki temu, okazało się nagle, że z Pospieszalskim nie tylko warto, ale nawet wypada rozmawiać. Jest to ostatnio w dobrym tonie. Jakby publiczne świadectwo moralności.
Dlatego, Panie Janku. Proszę po starej znajomości: niech Pan zaprosi mnie kiedyś do swojego programu. Nie mam wprawdzie nic ciekawego do powiedzenia i przed kamerą dostaję małpiego rozumu, ale sam Pan rozumie, że takie świadectwo moralności i normalności, w postaci udziału w Pańskim programie, jest mi bardzo potrzebne. Żeby przypadkiem ktoś, nie widząc mnie z Panem na antenie, nie pomyślał sobie, że ze mną jest coś nie w porządku. Że może też mam coś wspólnego z tymi, no wie Pan...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie żyje Paul Badde, watykanista i badacz m.in. chusty z Manoppello

Niedziela Ogólnopolska 44/2005

[ TEMATY ]

całun turyński

chusta z Manoppello

Paul Badde

watykanista

Wikipedia/Judgefloro oraz Włodzimierz Rędzioch

Paul Badde

Paul Badde

Nie żyje Paul Badde - wybitny niemiecki watykanista i badacz autentyczności relikwii chrześcijańskich, jak Całunu Turyńskiego czy chusty z Manoppello - poinformował Rzymski Instytut Towarzystwa Görresa.

Paul Badde odszedł 10 listopada 2025 r. w abruzyjskiej miejscowości Manopello, do której niedawno przeprowadził się z Rzymu. Miał 77 lat.
CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: Ojczyzna potrzebuje ludzi uczciwych i wiernych ideałom

2025-11-11 07:34

[ TEMATY ]

ojczyzna

Bp Krzysztof Włodarczyk

ludzie uczciwi

wierni ideałom

Karol Porwich/Niedziela

„Ojczyzna potrzebuje ludzi uczciwych i wiernych ideałom. Z tej codziennej sumienności i uczciwości rodzi się jej siła” - mówił w bydgoskim kościele garnizonowym Matki Bożej Królowej Pokoju biskup Krzysztof Włodarczyk.

W poniedziałek wieczorem zainaugurowano obchody Narodowego Święta Niepodległości.
CZYTAJ DALEJ

„Nie zapominajmy, komu zawdzięczamy wolność”

2025-11-11 16:51

Maciej Rajfur

11 listopada to dzień, w którym swoje patronalne święto mają mieszkańcy Marcinkowic. W tym roku sumie odpustowej przewodniczył abp Józef Kupny, który podkreślił potrzebę wdzięczności za wolną ojczyznę.

Na początku homilii metropolita wrocławski przypomniał, że uroczystość odpustowa zbiega się z dniem szczególnym dla całego narodu. – Dzisiejszą uroczystość odpustową gromadzimy się w tej świątyni za wstawiennictwem świętego Marcina, by prosić Boga o potrzebne nam łaski – mówił hierarcha, dodając: – Ale to również Narodowe Święto Niepodległości. To dzień, w którym dziękujemy Bożej Opatrzności za dar wolności naszej Ojczyzny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję