Reklama

Kolędowanie w Ciechanowcu

Niedziela podlaska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boże Narodzenie stanowi dla chrześcijan szczególną uroczystość - każdego roku upamiętnia niepowtarzalne wkroczenie Pana Boga w ludzką historię, zjednoczenie się z człowiekiem w tajemnicy Wcielenia, która choć dokonała się przed dwoma tysiącami lat w Betlejem, pozostaje wciąż aktualna i żywa dla wierzących, doświadczających w swoim życiu obecności Pana Jezusa, Boga-Człowieka. Chrześcijańska radość sprawia, że obchody Narodzenia Pańskiego nie ograniczają się jedynie do samego dnia liturgicznej uroczystości, a nawet nie zamykają się w okresie Bożego Narodzenia, zakończonym Niedzielą Chrztu Pańskiego. W polską religijność świętowanie przyjścia Syna Bożego na świat wpisało się tak głęboko, że w śpiewie kolęd i pastorałek oraz w znakach szopki czy choinki wspomina się je aż do święta Ofiarowania Pańskiego, czyli Matki Bożej Gromnicznej.
Chociaż pieśni religijne związane z uroczystością Bożego Narodzenia są żywe w każdym narodzie zachowującym tradycję chrześcijańską, jednak polskie kolędy i pastorałki to zjawisko zupełnie wyjątkowe - zarówno ze względu na ich liczbę i rozpowszechnienie, jak też z uwagi na ich rolę w przeżywaniu przez Polaków okresu świątecznego. Kolęd nie może zabraknąć nie tylko w kościołach czy podczas oficjalnych spotkań, ale również w domach rodzinnych, przy wigilijnym stole. Chociaż wraz z upływem wieków zmieniają się sposoby wyrażania i przeżywania religijności przez chrześcijan, to jednak - w dużej mierze dzięki kolędom - czas Bożego Narodzenia wciąż kojarzy się Polakom nie tylko z wielką tajemnicą Wcielenia, ale również z rodzinnym ciepłem i radością, przebaczeniem i pojednaniem.
W duchu tej polskiej bożonarodzeniowej tradycji w niedzielę, 17 stycznia 2005 r., po raz drugi odbył się w Ciechanowcu festyn kolęd i pastorałek zorganizowany przez parafię pw. Trójcy Przenajświętszej oraz Zespół Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. Jarosława Iwaszkiewicza. Niedzielne popołudnie dla młodzieży i dorosłych, zebranych na placu ks. Kluka przed kościołem parafialnym, stało się czasem wspólnego śpiewania na chwałę nowo narodzonego Zbawiciela.
Przygotowany i poprowadzony przez uczniów Zespołu Szkół festyn dał możliwość zaprezentowania zarówno kolęd i pastorałek wykonywanych przez dorosłych, jak i śpiewu ciechanowieckiej młodzieży. Uroczystości otworzyła orkiestra dęta pod batutą Artura Leszczyńskiego. Następnie zgromadzeni wysłuchali kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru „Cantata” pod kierunkiem Krzysztofa Pełszyka i Andrzeja Niewiarowskiego. Potem czas należał do młodych. Przed zebranymi wystąpiły dzieci i młodzież z ciechanowieckich szkół: Szkoły Podstawowej im. Mikołaja Kopernika, Gimnazjum im. Jana Pawła II oraz Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych. Nie zabrakło także „Anielskich Nutek” pod kierunkiem Joanny Kuczabo.
Ciechanowiecki festyn to jednak nie tylko tradycyjne kolędy. W koncercie karnawałowym, stanowiącym drugą część uroczystości, można było usłyszeć inne utwory w wykonaniu młodzieży z Zespołu Szkół oraz podziwiać występ szkolnego zespołu tanecznego. Gdy zapadł zmrok, festyn zakończył się pokazem sztucznych ogni.
W niedzielne popołudnie dopisała nie tylko ładna pogoda, ale również życzliwość organizatorów - szczególnie pracowników internatu Zespołu Szkół, którzy poza ucztą dla ducha zatroszczyli się również o bigos i herbatę dla zgromadzonych na placu ks. Kluka mieszkańców Ciechanowca.
II Festyn Kolęd i Pastorałek w Ciechanowcu podsumowały słowa podziękowania skierowane do wszystkich zgromadzonych przez proboszcza parafii pw. Trójcy Przenajświętszej - ks. prał. Kazimierza Siekierko oraz dyrektora Zespołu Szkół Eugeniusza Święckiego. Można mieć nadzieję, że wspólne kolędowanie dorosłych, dzieci i młodzieży na trwałe wpisze się w życie ciechanowieckich parafii i całego miasta oraz z roku na rok będzie gromadziło coraz większe grono mieszkańców Ciechanowca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Przybylski na kongresie w Wieluniu: Eucharystia jest potrójnym źródłem

2025-09-20 21:11

[ TEMATY ]

Wieluń

kongres eucharystyczny

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia jest źródłem życia, miłości i siły społecznej – powiedział abp Andrzej Przybylski. 20 września metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w kolegiacie Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny w Wieluniu podczas kolejnej stacji IX Kongresu Eucharystycznego w archidiecezji częstochowskiej, zorganizowanego z okazji 100-lecia Kościoła częstochowskiego.

W homilii abp Przybylski przypomniał, że nasza dusza, podobnie jak organizm, potrzebuje pożywienia, którym jest Eucharystia. – Kiedy przestaniemy jeść, przestaniemy żyć – zaznaczył hierarcha. Akcentował, że życie Kościoła i każdej wspólnoty zaczyna się od Eucharystii. Zauważył, że nieprzyjmowanie Chleba eucharystycznego prowadzi do utraty życia wiecznego. – Wszystkie lekarstwa kiedyś zawiodą, ale jest jeszcze jedno niezawodne lekarstwo na życie wieczne – Eucharystia – podkreślił metropolita katowicki.
CZYTAJ DALEJ

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości

2025-09-18 09:34

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Pismo Święte podkreśla potrzebę uczciwości. Jezus uczy, że kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w drobnej rzeczy jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie.

Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”. Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”. Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości. Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków. Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze? Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!»
CZYTAJ DALEJ

Ks. Mirosław Wachowski: nuncjusz apostolski służy komunii Kościoła

2025-09-21 08:38

[ TEMATY ]

Irak

Nuncjusz Apostolski

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Ks. Mirosław Wachowski

Ks. Mirosław Wachowski

Nowo mianowany nuncjusz apostolski w Iraku, ks. prałat Mirosław Wachowski, w rozmowie z mediami watykańskimi podzielił się osobistymi refleksjami o powołaniu, misji w ziemi Abrahama, służbie Kościołowi oraz duchowej sile, która pozwala iść naprzód. „Nuncjusz apostolski jest przedstawicielem Ojca Świętego wobec władz cywilnych, promując godność osoby ludzkiej, uniwersalne prawa człowieka, pracując na rzecz pokoju, tak w kraju, w którym spełnia swoją posługę, jak i na całym świecie” - wskazał.

W czwartek, 18 września Papież Leon XIV mianował nuncjuszem apostolskim w Iraku ks. prałata Mirosława Stanisława Wachowskiego, dotychczasowego Podsekretarza ds. Relacji z Państwami i Organizacjami Międzynarodowymi Stolicy Apostolskiej. Wyniósł go jednocześnie do stolicy tytularnej Villamagna di Proconsolare, z godnością arcybiskupa. Ks. Wachowski w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreślił, że każda nowa nominacja traktowana jest przez niego jako akt Bożego miłosierdzia i zaufania, na który - jak sam mówi - nie zasłużył. „Z jakiegoś dla mnie tajemniczego, nieznanego powodu z wioski na Mazurach Pan Bóg powołał do kapłaństwa chłopaka, który według mnie nie miał jakichś szczególnych talentów”. To głębokie poczucie niewystarczalności nie przeszkadzało mu jednak zaufać: „Odpowiedziałem wtedy tak na to powołanie, ufając bardziej Jego łasce niż moim własnym ograniczonym zdolnościom”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję