Reklama

Watykan

Według Twittera aborcja jest sadystyczną praktyką

[ TEMATY ]

Kaja Godek

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taki komunikat przeczytała obrończyni życia Kaja Godek w sobotę wieczorem na Twitterze. Konto przedstawicielki #ZatrzymajAborcję zostało zablokowane.

Najprawdopodobniej była to akcja lewicowych aktywistów, bo najpierw portal Twitter zablokował konto Kai Godek, a kilkadziesiąt godzin później konto Fundacji Życie i Rodzina. To nie pierwszy przypadek cenzury konserwatywnych treści w mediach społecznościowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Twitterowe konto Kai Godek zostało zablokowane w sobotę, bo do jednej z wiadomości było dołączone zdjęcie z pikiety Fundacji Życie i Rodzina, na którym wolontariusze pro-life pokazują tragiczne skutki aborcji. - Witajcie po wyborach! Niektórzy odzywali się wcześniej, że przed wyborami nie można zajmować się aborcją.  No to  teraz już można. Czekamy i się niecierpliwimy, w szpitalach mordują ludzi! 3-4 dobre głosowania i dzieci są uratowane - napisała wówczas Kaja Godek. Po tygodniu za ten wpis jej konto zostało zablokowane.

[zdjecie id="75915"][/zdjecie]

Reklama

Paradoksalnie administrator Twittera przyznał obrońcom życia rację, bo w komunikacie określił aborcję "nieuzasadnionym okrucieństwem". - "Naruszenie naszych zasad  dotyczących zakazu publikowania multimediów przedstawiających nieuzasadnione okrucieństwo. Nie wolno publikować multimediów przedstawiających przemoc w zbyt wyrazistej formie (np. silne obrażenia ciała lub tortury). Oglądanie tego rodzaju treści może być szkodliwe, szczególnie jeśli zostały one opublikowane w celu wyrażenia pochwały dla okrucieństwa lub sadystycznych praktyk" - czytamy w komunikacie Twiterra. Każdy, kto zna dotychczasową działalność Kai Godek wie, że ona tego typu "sadystycznych praktyk" nie pochwala. Wręcz przeciwnie, od wielu lat robi wszystko, by ten "sadyzm" wyeliminować z polskiego systemu prawnego.

Blokada konta na Twitterze nie tylko godzi w wolność słowa, ale także w polską demokrację i prawa obywatelskie tysięcy Polaków. Kaja Godek jest bowiem przedstawicielem inicjatywy obywatelskiej #ZatrzymajAborcję, która zebrała rekordowe poparcie prawie miliona podpisów, by wprowadzić skuteczną ochronę prawną dzieci przed aborcją eugeniczną. Polacy przekazali swój podpis, by Kaja Godek ich reprezentowała w Sejmie oraz w mediach. Teraz odebrano jej możliwość komunikowania się na Twitterze, a tym samym skutecznie ograniczono dostęp do dyskusji publicznej. - Chętnie zainterweniujemy. Przykład niedopuszczalnej dyskryminacji i reglamentacji instrumentów wolności słowa - uważa mec. Jerzy Kwaśniewski, prezes Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.

Przez kilkadziesiąt godzin Kaja Godek używała konta Fundacji Życie i Rodzina, aby opisać całą sprawę. Niestety w poniedziałek konto Fundacji też zostało zablokowane. Tym razem działacze Fundacji Życie i Rodzina zostali poinformowani, że niezgodne z regulaminem i naruszające zasady jest zdjęcie zebranych podpisów, widniejąc w tle profilu na Twitterze. Członkowie Fundacji napisali odwołania od decyzji administracji Twittera tłumacząc swoje racje. Do czasu tej decyzji oba konta będą jednak zablokowane. - Witajcie! To ja! Zobaczymy, czy uda mi się informować na bieżąco, co się dzieje i być z Państwem mimo wszystko. Niestety konto @Zycie_i_Rodzina też chwilowo nie działa, sprawa w toku. Pozdrawiam wszystkich, którzy nas w ostatnim czasie wsparli, dziękuję, że jesteście! - napisała Kaja Godek używając nowego konta o nazwie "Akuku". - I jeszcze małe wyjaśnienie, czemu Akuku. Otóż konta z różnymi wariacjami mojego imienia i nazwiska nie dało się założyć - dodała Kaja Godek.

Według członków Fundacji blokada jest efektem zorganizowanego ataku środowisk lewicowych, którzy masowo zgłaszali do administracji zastrzeżenia. To sprawdzona technika, aby zamknąć usta kobiecie, która od lat jest aktywna na rzecz ochrony życia dzieci nienarodzonych. Podobne ataki zdarzały się już wielokrotnie wcześniej na Facebooku, który masowo blokuje konta pro-life. Do tej pory Twitter był pod tym względem bardziej neutralny. - " Jakichkolwiek zabiegów by nie używał portal, nie zamknie ust i oczu milionom ludzi na świecie. Aborcja jest jedną z najokrutniejszych i największych zbrodni ludzkości. To ludobójstwo na masową skalę, usilnie przykrywane regulacjami prawnymi i ideologiami. Niestety, to dzieję się także w Polsce.  Politycy, zamiast przyjęcia projektu #ZatrzymajAborcję, oddają pola osobom i instytucjom wspierającym proaborcyjną propagandę" - napisali w oświadczaniu członkowie Fundacji Życie i Rodzina.

2018-10-29 18:34

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaja Godek: Wolę iść do więzienia niż przepraszać za prawdę

[ TEMATY ]

Kaja Godek

Artur Stelmasiak

Środowiska LGBT zaatakowały Kaję Godek. Straszą żądaniem kosztownych przeprosin, które mogłyby uniemożliwić jej dalszą działalność pro-life. - Nie zamierzam ulegać temu terrorowi. Wolę iść do więzienia niż przepraszać za mówienie prawdy - mówi "Niedzieli" Kaja Godek.

Od kilku dni lewicowe media rozpisują się na temat pozwu sądowego mniejszości seksualnych przeciwko Kai Godek, przedstawicielce obywatelskiego komitetu zmiany ustawy #ZatrzymajAborcję. Według doniesień prasowych, środowiska LGBT żądają przeprosin za słowa, które wypowiedziała w maju, komentując aborcyjne referendum w Irlandii oraz otwartą homoseksualną postawę premiera tego kraju. - Jeżeli tam premierem jest zadeklarowany „gej”, który obnosi się ze swoją dziwną orientacją, jeżeli premier Irlandii deklaruje w mediach, że ma partnera seksualnego, to jest dla mnie straszne, że taki kraj określa się mianem katolickiego - mówiła Kaja Godek na antenie Polsat News.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Czas wspomnień

2025-02-09 23:39

Jan Byczkowski

    - Zostawił nam ogromne dziedzictwo myśli i nauczania – powiedział o św. Janie Pawle II w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu kard. Stanisław Dziwisz.

W sobotni wieczór w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu odbyło się spotkanie poświęcone książce „Kustosz 600-lecia. Opowieść o życiu ks. Tadeusza Juchasa (1949-2014)”. Poprzedziła je Eucharystia pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję