Reklama

Gąbkowa Afera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z nowo poznaną osobą zainspirowała mnie do napisania tego artykułu. Rozmówczyni podzieliła się ze mną doświadczeniami w poszukiwaniu pracy. W jednej z łomżyńskich gazet znalazła ogłoszenie i postanowiła na nie odpowiedzieć. Roznoszenie ulotek to dobra praca na wakacje dla młodego człowieka. Szybko jednak okazało się, że roznoszenie ulotek to tylko kamuflaż dla prawdziwej działalności firmy, mającej swój oddział w Łomży. Praca miała charakter akwizytorski i polegała na sprzedaży gąbek do mycia. Cena gąbki to 9 zł. Po szczegółowej analizie wychodzi na jaw tysiąc nowych szczegółów, które nadają sprawie intrygującego kolorytu. Po pierwsze, pracownicy podawali się za wolontariuszy i wmawiali potencjalnym klientom, że pieniądze ze sprzedaży gąbek przeznaczane są na pomoc dzieciom z domów dziecka, nieuleczalnie chorym i sparaliżowanym. Żerowanie na ludzkiej życzliwości i dobrej woli to ideologia tej firmy. Człowiek obdarzony namiastką nawet wrażliwości nie pozostanie obojętny wobec krzywd dziecka, które jest zależne od pomocy innych ludzi.
Nikt z pracowników nie wie, jakie jest przeznaczenie zbieranych pieniędzy. Z przeprowadzonych przez redakcję badań wynika, że nawet 10% zysków ze sprzedaży nie trafia do potrzebujących dzieci. Kandydaci na pracowników muszą przejść profesjonalny trening, dlatego pierwszy dzień pracy w terenie odbywa się z trenerem. Sukcesem jest sprzedaż 50 gąbek dziennie. Istnieje kilka chwytów marketingowych, które muszą opanować pracownicy, by osiągnąć dobre wskaźniki sprzedaży: uczulać na krzywdę dzieci, odwoływać się do uczuć religijnych i do ambicji. Chwyty te niemal zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty. Na wypadek interwencji policji pracownicy mają starannie przygotowane alibi, wyjaśniające, że jest to działalność charytatywna i całkowicie legalna. Pytania o etykę takiego działania pozostawiamy bez odpowiedzi. Nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów, ale prowadzimy badania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Józef Kupny w TVP: niech Boże Narodzenie będzie czasem niegasnącej nadziei

2025-12-24 20:13

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

abp Józef Kupny

BP KEP/Archidiecezja Wrocławska

O budowanie pokoju, pojednania i wzajemnej odpowiedzialności w życiu społecznym zaapelował w słowie na Boże Narodzenie wyemitowanym w TVP1 abp Józef Kupny. Życzył też wszystkim rodakom "oraz tym, którzy znaleźli w naszym kraju swój drugi dom, by ten świąteczny czas stał się źródłem niegasnącej nadziei". - Niech ona nam towarzyszy teraz i w nadchodzącym nowym roku - powiedział metropolita wrocławski.

Szanowni Państwo, drodzy Rodacy, pozwólcie, że przywitam Was pierwszymi słowami Leona XIV wypowiedzianymi po wyborze na papieża. Niech pokój będzie z Wami wszystkimi. Cieszę się, że mogę w tym wyjątkowym czasie za pośrednictwem telewizji gościć Wasze domy.
CZYTAJ DALEJ

W Jezusie Bóg naprawdę jest z nami

2025-12-24 13:15

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Krzysztof Młotek

BP KEP

Fragment wyrasta z czasu po powrocie z wygnania. Jerozolima jest znowu zamieszkana, lecz doświadcza jeszcze kruchości i wstydu. Werset otwierający brzmi jak ślubowanie: „dla Syjonu nie umilknę”. W hebrajskim nie jest jasne, czy mówi prorok, czy sam Pan. Ta dwuznaczność jest teologiczna. Słowo Boga przechodzi przez usta człowieka i staje się jego gorliwością. Dwa pojęcia są kluczowe. „Sprawiedliwość” (ṣedeq) to wierność Boga przymierzu, która naprawia relację i porządek. „Zbawienie” (yešuʿah) to akt ocalenia, który ma rozbłysnąć jak zorza i jak pochodnia.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prof. Józef Naumowicz: Boże Narodzenie i koniec świata, czyli jak Bóg przychodzi do nas

2025-12-24 23:00

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

ks. Józef Naumowicz

ks. prof. Józef Naumowicz

Adobe Stock

Czym była pełnia czasu, w której urodził się Jezus? Czy powtórne przyjście Chrystusa, czyli paruzja, również odbędzie się w jakiejś „pełni”? Ojcowie Kościoła mówili aż o czterech przyjściach Boga - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Józef Naumowicz, patrolog, autor znanych książek o Bożym Narodzeniu.

Czym są wspomniane cztery przyjścia Boga? Ks. prof. Naumowicz wyjaśnia: pierwsze to obecność Boga w świecie od momentu stworzenia. Drugie to wydarzenia w Betlejem, kiedy pojawił się On na świecie jako bezradne, bezbronne dziecko. Czwarte przyjście to paruzja, gdy Chrystus objawi się w pełni i chwale, gdy jasno zobaczymy, czym jest Boża obecność. Między drugim a czwartym przyjściem jest jednak „medius adventus”, czyli „przychodzenie środkowe”. Jezus przychodzi do nas teraz: w swoim słowie, w sakramentach, w miłości. Słowo „adwent” oznacza bowiem nie tyle oczekiwanie, ile właśnie przychodzenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję