Reklama

Watykan

Watykan: ogłoszono dekret o heroiczności cnót bpa Jana Pietraszko

Ojciec Święty przyjął wczoraj popołudniu prefekta Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Becciu i polecił tej dykasterii opublikowanie 12 dekretów o heroiczności cnót. Jeden z nich dotyczy krakowskiego biskupa pomocniczego, Jana Pietraszki (1911-1988). Do beatyfikacji tego sługi Bożego konieczne będzie jeszcze uznanie cudu za jego wstawiennictwem.

[ TEMATY ]

Watykan

Kraków

sługa Boży

Archiwum kolegiaty św. Anny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jan Pietraszko urodził się w 7 sierpnia 1911 roku w Buczkowicach koło Żywca jako syn Józefa i Anny Migdał, z zawodu rolników, którzy utrzymywali swą liczną rodzinę z niewielkiego gospodarstwa. Jako trzyletni chłopiec stracił matkę, która osierociła troje dzieci: Jana, Władysława i Józefa. Ojciec ożenił się z siostrą zmarłej żony Marianną, która urodziła mu siedmioro dzieci. Jan miał więc pięć sióstr i czterech braci.

Po maturze wstąpił do seminarium krakowskiego i w 1936 przyjął święcenia z rąk abp. Adama Stefana Sapiehy, którego kapelanem został dwa lata później. Pracował jako wikariusz w Rabce i Zakopanem, a następnie w parafii św. Szczepana w Krakowie. We wrześniu 1947 został prefektem Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie. Rok później powierzono mu duszpasterstwo akademickie w Uniwersyteckiej Kolegiacie św. Anny. Z tym kościołem i parafią, której proboszczem został 18 lutego 1957, związał całe swe kapłańskie życie. Jako duszpasterz akademicki opiekował się również kołami Juventus Christiana. Była to organizacja, która zaraz po wojnie niosła wsparcie tym, którzy z racji studiów czuli się zagubieni w obcym mieście. Wielu z nich w czasie wojny straciło bliskich i oparcie w rodzinie. Ks. Jan pomagał tym młodym ludziom. Był wrażliwy na ludzką biedę. Jak przed wiekami św. Jan Kanty, który również spoczywa w murach kolegiaty św. Anny, bp Pietraszko znany był z umiejętności dyskretnego pomagania potrzebującym. Ludzie przekazywali mu fundusze, dzięki którym mógł pomóc osobom w trudnej sytuacji. Ubogim zapisał w testamencie swój skromny dobytek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jego homilie już w latach 40. przyciągały do św. Anny tłumy, głównie studentów i przedstawicieli inteligencji. Jako kaznodzieja bp Pietraszko stworzył własny styl. 15 kwietnia 1963 r. ks. Pietraszko przyjął na Wawelu z rąk Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego sakrę biskupią. Obowiązki biskupie łączył z posługą proboszcza u św. Anny.

Reklama

Był jednym z ojców Soboru Watykańskiego II. Zaangażował się w odnowę Kościoła Krakowskiego, w prace Archidiecezjalnej Komisji Liturgicznej, w Archidiecezjalnej Komisji ds. Apostolstwa Świeckich, w Komisji Episkopatu ds. Świeckich i w Radzie Kapłańskiej. Był bliskim współpracownikiem kard. Karola Wojtyły, który już jako papież tak go wspominał: „Obdarzył Go Bóg szczególną mądrością, darem rozumienia Słowa Bożego oraz darem prostoty i głębi w jego przekazywaniu. Zjednoczony z Bogiem, otwarty był na świat, na człowieka, na potrzeby jego duszy. Jakże cieszył się i żył II Soborem Watykańskim! Kaznodzieja, spowiednik, kierownik duchowy, Pasterz. Delikatny, wrażliwy, pełen szacunku dla człowieka, jakby nieistniejący, a przecież tak bardzo obecny”.

Troszczył się o budownictwo sakralne i sztukę kościelną w Archidiecezji Krakowskiej. Jako przewodniczący Archidiecezjalnej Komisji ds. Architektury i Sztuki Kościelnej czuwał nad jej rozwojem, zwłaszcza w budujących się kościołach.

Jako duszpasterz akademicki i proboszcz znaczącej parafii był inwigilowany przez funkcjonariuszy tajnych służb. Tzw. Teczki Pietraszki, przechowywane obecnie w archiwach Instytutu Pamięci Narodowej, są zapisem świętości kapłana, który nie ugiął się pod naciskami ówczesnej władzy.

Choć w 1984 roku zrezygnował z probostwa, do końca służył posługą w konfesjonale, przy ołtarzu i na ambonie. Zmarł 2 marca 1988 r. w Klinice Neurologicznej w Krakowie. Zgodnie z życzeniem został pochowany w podziemiach swej umiłowanej Kolegiaty św. Anny w Krakowie. Po śmierci biskupa krakowianie tłumnie nawiedzali jego grób, modląc się za jego pośrednictwem. Szybko też rozwinął się jego kult.

Proces beatyfikacyjny bp. Pietraszki rozpoczął w 1994 r. kard. Franciszek Macharski na polecenie Jana Pawła II.

2018-12-22 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowy sługa Boży – br. Kalikst Kłoczko

[ TEMATY ]

sługa Boży

kapucyni

archiwum Warszawskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów

Sługa Boży br. Kalikst Kłoczko (1930-2013)

Sługa Boży br. Kalikst Kłoczko (1930-2013)

Na mocy decyzji Stolicy Apostolskiej Kościół w Polsce może cieszyć się wstawiennictwem nowego sługi Bożego – kapucyna br. Kaliksta Kłoczko. W ten sposób proces beatyfikacyjny zakonnika wchodzi w nowy etap.

Kapucyński stolarz, nie tylko zawodem, sposobem życia, a niektórym nawet wyglądem przypominający św. Józefa. Z jednej strony zanurzony w modlitwie, a z drugiej blisko ludzi i ich życia. Pomysłowy rzemieślnik, zaskakujący technicznymi rozwiązaniami i artysta, który potrafił wykonać w drewnie niemal wszystko – Brat Kalikst odszedł w opinii świętości w 2013 r., po przeżyciu w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów ponad 60 lat.

CZYTAJ DALEJ

Lubartów. Powołani do służby

2024-05-05 12:27

Ks. Krzysztof Podstawka

Alumni: Mateusz Budzyński z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie, Karol Kapica z parafii św. Wita w Mełgwi, Bartłomiej Kozioł z parafii Matki Bożej Bolesnej w Kraśniku, Bartosz Starowicz z parafii Matki Bożej Królowej Polski w Krakowie oraz Wojciech Zybała z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Lubartowie - klerycy 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie, przyjęli święcenia diakonatu z rąk bp. Artura Mizińskiego 4 maja w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Lubartowie.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję