Reklama

Najlepszy Ojciec

Noc z 1 na 2 kwietnia była jedną z najtrudniejszych w Pontyfikacie Jana Pawła II. Ale nie dla Niego - dla nas. On był przygotowany na ostatnią drogę do Boga - oczekiwał jej, my - przerażeni, samotni miotaliśmy się od jednego komunikatu do drugiego. I w końcu rano, jakby wiedział, że znów Go potrzebujemy, napisał - „Jestem zadowolony, wy też bądźcie”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na pewno intencją Jana Pawła II nie było to, abyśmy pozostali płaczliwi, bezradni, bezwiedni. Całym swoim, nie krótkim przecież, życiem uczył, że aby do czegoś dojść, aby być bliżej Chrystusa należy działać, pracować, podejmować nowe wyzwania. Jak to czynić? Na szczęście wiemy już, jak to zrobić. A gdybyśmy zapomnieli, to możemy sięgnąć po encykliki, listy, adhortacje, książki, wiersze czy zapisy z pielgrzymek Jana Pawła II. Nie bez znaczenia jest także i to, że w roku swojego przejścia do nowego życia ustanowił Rok Eucharystii. To właśnie udział w Eucharystii, komunia z Chrystusem ma nam dać siły do podjęcia trudów życia. Ale nie byle jakiego życia - od pierwszego do pierwszego, od jednego serialu do drugiego, od butelki piwa do taniego wina, lecz życia solidnego, wartościowego, prawego. Już teraz wiele szkół, szpitali i ośrodków nosi Jego imię. Ale to za mało. Jan Paweł II chciałby, aby Chrystusowa nauka, którą głosił z taką gorliwością i czynem, i słowem wypełniła życie codzienne, była obecna w naszych rodzinnych i społecznych relacjach.
Niesieni emocjami ostatnich dni potrafiliśmy połączyć się w jedną, wielką narodową rodzinę. Ale zapewne po kilku tygodniach zapał ten będzie stygł. Nie możemy do tego dopuścić. Ale jak to uczynić? Znów powraca pytanie. Odpowiedź jest prostsza i mniej górnolotna niż nam się wydaje. Brzmi: nieustannie się nawracać, modlić się, zawierzyć Bogu i Matce Najświętszej, być solidarnymi, myśleć w kategoriach wyobraźni miłosierdzia, pamiętając, że solidarność to znaczy „jeden i drugi, a więc nigdy jeden przeciw drugiemu” - jak nas nauczał Ojciec Święty w Gdańsku w 1987 r. I w końcu jednoczyć się we wspólnotach. W naszych parafiach jest wiele grup modlitewnych i stowarzyszeń, więc każdy może coś dla siebie znaleźć.
Nie możemy zawieźć Jego nadziei, bo nie było w XX w. drugiego takiego człowieka, który by w taki sposób z taką konsekwencją, czułością, a zarazem prostotą przekazywał prawdę o miłości bliźniego. Można śmiało powiedzieć, że mieliśmy szczęście żyć w tym samym czasie co On. Ta świadomość powinna nas motywować, by nie zmarnować ogromnego dziedzictwa dobra, które nam pokazał i które wypracował. Jan Paweł II obok wielu charyzmatów miał i ten, że potrafił w prosty i przekonywujący sposób mówić o sprawach fundamentalnych dla naszego życia - o wierze, moralności, duchowości: Miłość mi wszystko wyjaśniła, miłość mi wszystko rozwiązała, dlatego uwielbiam tę miłość, gdziekolwiek by przebywała - napisał w jednym z poematów. Niezmiernie budującym jest to, że na miejsca związane z osobą Ojca Świętego rozsiane po całej Polsce przychodzą rodziny z małymi dziećmi, a rodzice podkreślają, że chcą, by ich pociechy dobrze sobie zapamiętały ten czas, tego człowieka, te miejsca, ponieważ dzięki Niemu świat stał się lepszy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Alumni w Częstochowie złożyli wyznanie wiary

2024-05-10 22:36

[ TEMATY ]

Częstochowa

MWSD

Przyrzeczenie wiary

Karol Porwich / Niedziela

Alumni złożyli wyznanie wiary przed przyjęciem święceń w stopniu diakonatu w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Częstochowie.

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

Polskie dzwony i ...muezzini

2024-05-11 17:46

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Rozmowa z księdzem proboszczem jednej z poznańskich parafii. Sympatyczny zakonnik, twardo chodzący po ziemi, zatroskany o swoją duszpasterską trzodę. Przykro mu było, gdy na obchodach stulecia parafii i wykładów historycznych z tym związanych zjawiła się tylko pięćdziesiątka parafian.

Jednak mówi jeszcze o innej rzeczy, o której słyszę od coraz większej liczby księży. Gdy uruchomił, jak to jest w staropolskim zwyczaju, dzwon na rezurekcje (odbywają się one, na miłość Boską, raz w roku!) – natychmiast ktoś z osiedla, na którym znajduje się kościół zawiadomił... policję, która zgodnie z wolą anonimowego obywatela przyjechała z interwencją. Omal nie skończyło się na mandacie, bo policja twierdziła, że są ku temu podstawy formalno-prawne. Ów ksiądz ze stolicy Wielkopolski nie jest wyjątkiem, bo tego typu nieprzyjemne incydenty spotykały wielu kapłanów w tej aglomeracji, ale też naprawdę sporo w każdym dużym mieście – o czym wie każdy z nas, jeśli tylko chce to wiedzieć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję