Reklama

Majowe dziedzictwo Polaków

Maj 1791 r. przyniósł Polsce szczególne wydarzenie - Konstytucję 3 maja. U progu utraty niepodległości była ona znakiem, że Polacy tak łatwo się nie poddadzą. Dla narodu bez państwa, zdeptanego potem przez hitlerowskiego najeźdźcę i sowiecki reżim, była symbolem walki o niepodległość. Stała się punktem odniesienia dla tych, świadomych swych korzeni i dziedzictwa narodowego, którzy tworzyli kolejne ustawy zasadnicze. Władze PRL-u starały się wpoić społeczeństwu niechęć do Konstytucji. Jednak Kościół i naród nie zapomniały o niej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W piękny słoneczny dzień 3 maja br. rzeszowianie zgromadzili się na uroczystościach ku czci Martki Bożej Królowej Polski oraz w 214. rocznicę uchwalenia pierwszej polskiej Ustawy Rządowej. W kościele farnym Eucharystię koncelebrował bp Edward Białogłowski.
„Polska padła nie dlatego, że żyć nie mogła, ale dlatego, że żyć chciała” - mówił w homilii ks. prał. Ireneusz Folcik. Dowodem była właśnie Ustawa Rządowa - duchowe dziedzictwo wiary, kultury i efekt postawienia interesów kraju przed własnymi. Przygotowała naród do walki o Niepodległą, pozwoliła przetrwać szaleństwo nienawiści II wojny światowej i stalinowskiego reżimu oraz zachować godność.
„Dzisiaj lansowany jest świat ludzi bez ojczyzny i bez religii. (…) Tacy politycy i takie elity nie stworzą przyjaznej ludziom Europy - wołał do zebranych Ksiądz Prałat. - Ekonomia i gospodarka to nie wszystko. Europa musi mieć duszę! A jest nią od 2000 lat chrześcijaństwo!” - podkreślał ks. Folcik. Europa musi oprzeć się na stałych wartościach, a nie samowoli parlamentarzystów, często przypadkowo wybranych, którzy ustalają prawa sprzeczne z naturą człowieka i Dekalogiem.
„W Polsce od tysiąca lat Kościół wychowuje naród w duchu patriotyzmu” - przypominał Ksiądz Prałat. I w tym duchu należy kształtować młode pokolenie, za co odpowiadają wszyscy - od rodziny po kierujących życiem społecznym. Trzeba je uczyć patriotyzmu i modlitwy za Ojczyznę. „Patriotyzm oznacza też głęboki ból z powodu plam, które brudzą obraz Ojczyzny” - mówił Kaznodzieja. Te plamy to „korupcja, oszustwa, egoizm, arogancja i niekompetencja władzy! Ale także zdrada przez obywateli wartości, które decydują o niepodległości, o sile i dobrym imieniu Ojczyzny w świecie!” - przypominał.
Jan Paweł II wzywał do zachowania pamięci i tożsamości. Nawoływał do zachowania Boga, honoru i Ojczyzny jako najwyższego prawa! Europie będzie potrzebne to świadectwo wiary. Nie możemy się lękać! Potrzeba dziś nowej Konstytucji 3 maja. „By ukrócić samowolę i prywatę sprawujących władzę, by ukrócić liberum veto współczesnych pieniaczy, by zniknęło lekceważenie ludzi przez nieuczciwych krezusów i baronów na publicznych stanowiskach, które miały być służbą przecież” - mówił do zebranych ks. Folcik.
Następnie obchody majowe przeniosły się na rzeszowski Rynek, pod pomnik Tadeusza Kościuszki, gdzie złożono kwiaty. W uroczystości wzięli udział: przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych, policjanci, żołnierze, harcerze, mieszkańcy miasta.
Konstytucja nie zdołała odmienić losów I Rzeczypospolitej, jednak pamięć o niej pozostała. Stała się czymś, czego nie można było narodowi odebrać, choć zabrano mu niepodległość. W najcięższych chwilach była świadectwem jego siły, woli trwania i walki. Dziś, kiedy świat stara się narzucić Polsce konstytucję bez Boga, trzeba przypomnieć sobie jej pierwsze słowa: „W imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego”. To jest nasza jedyna droga, jeżeli chcemy zostać narodem z własnym państwem, historią i przyszłością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca

2025-06-27 07:59

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Jezus nie szuka perfekcji. Szuka serca. Jeśli czujesz, że Twoja wiara potrzebuje świeżego oddechu – zapraszam.

Nie wystarczy wiedzieć o Jezusie - trzeba Go spotkać. Tak - to jest możliwe. Opowiadam historię dziewczynki z zespołem Downa, która jednym uściskiem daje odpowiedź pełniejszą niż jakiekolwiek słowa. Przypominam rozmowę Jezusa z Piotrem – tę, w której słowo "miłość" nabiera różnych znaczeń, a Jezus zniża się do poziomu serca swojego ucznia.
CZYTAJ DALEJ

Fałszywe dane, realne szkody. Czyja to jest operacja?

2025-06-29 16:20

[ TEMATY ]

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

„Hahaha, info o fałszowaniu wyborów oparli na analizie wykonanej po pijaku jakiegoś gościa z Wykopu oraz na analizie typa, który NIE jest pracownikiem uczelni” – napisała w mediach społecznościowych jedna z internautek (@szef_dywizji), odnosząc się do informacji portalu money.pl, który ujawnił, że dr Kontek, który „zbadał anomalie wyborcze” nie jest pracownikiem SGH, mimo iż „w doniesieniach mediów przedstawiany jest jako pracownik uczelni”. Czytając tę informację, jak i komentarz miałem poczucie, że wcale nie jest mi do śmiechu i w sumie nam wszystkim generalnie też nie powinno.

Pal sześć sam wątek uczelni, przerażające jest to, co przedstawił dr Kontek, a raczej skutki tej co najmniej „niedokładnej” pracy. Jego „analizy” stały się źródłem fali artykułów, materiałów prasowych, telewizyjnych i radiowych oraz komentarzy w mediach i socialmediach, które w oparciu o jego teorie podważały wybór ponad 10 mln polskich obywateli. Profesor Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Berent już wypunktował wątpliwą analizę statystyczną dr. Kontka dotyczącą „anomalii wyborczych”. „Pomijając na chwilę kwestię Twojego sposobu identyfikacji komisji, w których mogło dojść do nadużyć i sposobu dokonywanych przez Ciebie korekt (obie niestety bardzo wątpliwej jakości), musiałeś przecież wiedzieć, że wyniki takiej jednostronnej analizy są po prostu bezwartościowe” - napisał w opublikowanym liście. „Zaszokowała mnie treść Twego wywodu. Skwantyfikowałeś bowiem jedynie liczbę głosów, które mogły być nieprawidłowo alokowane Karolowi Nawrockiemu. Odwrotnego scenariusza w ogóle nie wziąłeś pod uwagę” – zauważył prof. Berent, docierając do sedna skandalu: „Problem w tym, że Twoje wyniki nie są też wiarygodne statystycznie. Nie mogą być zatem żadnym sygnałem, które wymaga bliższego zbadania”.
CZYTAJ DALEJ

Polscy metropolici po przyjęciu paliuszy: Nie można rozrywać jedności

Podczas uroczystości świętych Apostołów Piotra i Pawła w Wattykanie Papież Leon XIV nałożył paliusze 54 metropolitom. W tym gronie było trzech arcybiskupów z Polski: metropolita warszawski Adrian Galbas, metropolita poznański Zbigniew Zieliński oraz metropolita szczecińsko-kamieński Wiesław Śmigiel. W rozmowie z Vatican News metropolici podkreślali, że to wielkie przeżycie, ale też zobowiązanie do budowania jedności Kościoła.

Metropolita szczecińsko-kamieński abp Wiesław Śmigiel nie krył emocji po tym, jak Leon XIV włożył mu paliusz. „Odczuwam ogromną radość i wzruszenie. Paliusz nałożony przez Ojca Świętego na ramiona słabego człowieka, to symbol zaufania, jedności i też zadań. Paliusz symbolizuje przecież tych, którzy są powierzeni trosce arcybiskupa” powiedział Vatican News metropolita szczecińsko-kamieński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję