Reklama

Dożynki w Rokitnie

„Solidarność” i chleb

Kilka tysięcy wiernych przybyło w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny do Rokitna, by w pełni trudnych w tym roku żniw podziękować za plony. Modlitwie odpustowej przewodniczył kard. Henryk Gulbinowicz, emerytowany arcybiskup metropolita Wrocławia, który w swej homilii wspomniał trudne czasy rodzenia się „Solidarności” i wezwał do troski o rodzinę.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ksiądz Kardynał wyraził najpierw swój podziw dla zmian, jakie dokonują się na ziemi lubuskiej. Wspominał o pięknie utrzymanych kościołach i rozwijającym się wciąż sanktuarium w Rokitnie. Szczególną wdzięczność wyraził za budowanie stacji Kalwarii Rokitniańskiej. „Maryja bez swojego Syna niewiele znaczy. Jej wielkość i znaczenie wynika z tego, że była Matką Jezusa Chrystusa - mówił kard. Gulbinowicz. - Dlatego dziękuję wszystkim, którzy swoją pracą, modlitwą i ofiarą wspomagają to dzieło, które jest potrzebne dla każdego z nas, bo każdy w swym życiu przechodzi jakieś kalwarie”. Wątek religijno-patriotyczy zdominował homilię Księdza Kardynała, który wspominał Cud nad Wisłą sprzed 85 laty, odbudowę Polski po zakończeniu II wojny światowej, rolę sługi Bożego Wilhelma Pluty oraz przemiany zapoczątkowane przez zryw solidarnościowy. Wizyta kard. Gulbinowicza w Rokitnie była też okazją do podziękowania za 14 lat wspólnego posługiwania z bp. Dyczkowskim we Wrocławiu. „Z Tobą było dobrze pracować, bo jesteś pogodny. Jesteś taki, że nie trzeba za dużo chodzić, pukać, szukać, prosić. Jesteś zawsze dostępny” - mówił Ksiądz Kardynał, wyrażając jednocześnie nadzieję, że Biskup Adam pozostał taki, jaki był.
Tegoroczna pielgrzymka przebiegała pod znakiem jubileuszu 25-lecia „Solidarności”, o czym świadczyły liczne poczty sztandarowe NSZZ „Solidarność” oraz „Solidarności” Rolników Indywidualnych. „Przeżywamy dzisiaj 25-lecie «Solidarności» - mówił w homilii Ksiądz Kardynał. - To ważna sprawa. To - jak mówią historycy - jest wydarzenie, które nie tylko w naszej ojczyźnie zmieniło to, co zmienić należało, ale Europa także poszła za przykładem «Solidarności», naszego polskiego ruchu. Niech więc będą za to dzięki Bogu najwyższemu!”. Kard. Gulbinowicz przypomniał lata stanu wojennego, gdy rolnicy dzielili się z internowanymi produkowaną żywnością. Wspominając wizytę w obozie internowanych, która zakończyła się zbiórką ziemniaków i kiszonej kapusty dla osadzonych, powiedział: „Nigdy nie miałem okazji, żeby tak publicznie rolnikom indywidualnym podziękować za to, że dzielili się z tymi, którzy byli prześladowani, byli uwięzieni. Niech Wam Bóg wynagrodzi!”.
Wątek jubileuszowy przewijał się w przemówieniach przedstawicieli rolników i świata pracy. „Tu, przed obrazem Pani Cierpliwie Słuchającej, patronki naszej diecezji, w ciszy i skupieniu zawierzano sprawy rolniczego trudu, problemy naszego życia” - wspominał rolnik z Gościkowa, który przypomniał, że to właśnie Klenica i Rokitno były kolebkami ruchu solidarnościowego rolników naszej diecezji. Od początku też we władzach krajowych „Solidarności” RI byli przedstawiciele naszej diecezji. Jubileusz jest także okazją do rachunku sumienia, dlatego na zakończenie rolniczego przemówienia nie zabrakło pytań: „Jakie jest obecnie oblicze związku «Solidarność»? Jaka jest siła jego oddziaływania na procesy gospodarcze naszej wsi?”. Niezależnie jednak od odpowiedzi na te pytania, rolnik podejmuje wciąż swój trud: „Nie liczymy na laury i zaszczyty. Po prostu, tak zwyczajnie, po chłopsku: musimy siać, choć grunta nasze marne, bo my musimy siać” - padła na koniec deklaracja.
Tradycyjnie już na zakończenie Eucharystii, po poświęceniu wieńców żniwnych i ziół, rolnicy przekazali bochny chleba z tegorocznego ziarna przedstawicielom świata pracy. Do ołtarza zbliżyło się bardzo wiele delegacji, które otrzymały chleb połamany przez Biskupa Adama. „Przekazany dziś nam chleb zaniesiemy do domów - dziękował przedstawiciel świata pracy z Żar - i przyrzekamy, że nie zmarnujemy żadnej kruszyny. Sprawiedliwie i po gospodarsku podzielimy te bochny wśród naszych sióstr i braci, tak by każdy mógł się cieszyć z plonów, które z takim trudem zebrali nasi rolnicy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Bądźmy jak Jezus nawet w trudnych chwilach

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Łk 22, 14 – 23, 56.

Niedziela, 13 kwietnia. Niedziela Palmowa
CZYTAJ DALEJ

To miasto o specyficznej nazwie w USA przyciąga wiele rodzin katolickich

2025-04-13 09:02

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

lokalizacja

Bismarck

Dakota Północna

Adobe Stock

„Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja” - to mantra w branży nieruchomości. Dla wielu katolickich rodzin tą wymarzoną lokalizacją stało się miasto Bismarck, stolica Dakoty Północnej. Przyciąga ludzi z różnych stron Stanów Zjednoczonych - informuje National Catholic Register.

Jak podkreśla Will Gardner, agent nieruchomości z Century 21, w ciągu ostatnich kilku lat coraz więcej rodzin decyduje się na przeprowadzkę właśnie tutaj, zwabionych wysokim poziomem katolickiej edukacji na University of Mary, dobrymi szkołami, aktywnymi parafiami i dynamicznym duchowieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję