Reklama

Rodzina

Każde dziecko ma matkę i ojca

Ruch LGBT próbuje na wiele sposobów zakwestionować tożsamość małżeństwa i rodziny. Jednym z nich jest żądanie transkrypcji (przepisania) zagranicznego aktu urodzenia, w którym jako rodzice wpisane są dwie osoby tej samej płci, co jest niezgodne z polskim prawem. Aktualnie tego rodzaju sprawę rozpatruje Naczelny Sąd Administracyjny. Instytut Ordo Iuris w przesłanym do NSA stanowisku dowodzi, że polskie prawo w pełni i bez wyjątku respektuje zasadę naturalnego pochodzenia dziecka, które zawsze ma jedną matkę (kobietę) oraz jednego ojca (mężczyznę).

[ TEMATY ]

rodzina

prawo

LGBT

designer491/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z polskim prawem w każdym akcie urodzenia wskazuje się personalia matki i ojca. Matką jest kobieta, która urodziła dziecko, a ojcem mężczyzna, najczęściej mąż matki (Kodeks rodzinny i opiekuńczy bardzo szczegółowo precyzuje reguły określania ojcostwa). W razie niemożności ustalenia, kto jest ojcem lub – co zdecydowanie rzadsze – matką, wpisywane są dane fikcyjne. Nie ma zatem możliwości, by w polskim akcie urodzenia nie było personaliów matki czy ojca, ponieważ polskie prawo w pełni respektuje naturalny porządek i pochodzenie dziecka od mamy (kobiety) i taty (mężczyzny).

Ruch ideologiczny LGBT próbuje podważyć obowiązujący stan prawny na drodze sądowej. Schemat działania zasadniczo jest podobny. Dwie osoby tej samej płci, prowadzące homoseksualny styl życia, z których przynajmniej jedna jest obywatelem polskim, rejestrują swój układ w państwie, którego prawo dopuszcza sprawowanie opieki nad dzieckiem przez osoby tej samej płci (np. w Wielkiej Brytanii). Następnie jedna z nich rodzi dziecko lub jest ono „zamawiane” u surogatki. Po urodzeniu dziecka w tym państwie, sporządzany jest akt urodzenia, w którym jako rodzice widnieją dwie osoby tej samej płci, najczęściej w konfiguracji „matka” i „rodzic” lub „ojciec” i „rodzic”. 

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kolejny etap to dokonanie transkrypcji. Polskie prawo przewiduje bowiem, że obywatel RP, który urodził się za granicą może wnioskować o transkrypcję swego aktu urodzenia, czyli przepisanie danych z wydanego w innym państwie aktu do polskiego rejestru stanu cywilnego. W efekcie, powstaje polski akt urodzenia, formalnie odrębny od swego zagranicznego pierwowzoru. 

Zgodnie z Prawem o aktach stanu cywilnego transkrypcja oznacza „wierne i literalne przeniesienie treści zagranicznego aktu” i jest możliwa tylko, gdy nie jest sprzeczna z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego. Ponieważ polskie prawo nie dopuszcza sytuacji, gdy akt urodzenia nie zawiera danych matki lub ojca albo jako ojciec wpisana jest kobieta czy jako matka mężczyzna, kierownicy Urzędów Stanu Cywilnego odmawiali transkrypcji aktu, w którym jako rodzice wskazane są osoby tej samej płci. Legalność tych decyzji zawsze potwierdzały sądy administracyjne, w tym NSA. Jednak w zeszłym roku zapadły w NSA dwa zupełnie odmienne wyroki nakazujące dokonać transkrypcji aktu urodzenia, w którym jako rodzice figurują osoby tej samej płci.

Reklama

Aktualnie Naczelny Sąd Administracyjny rozpatruje kolejną tego rodzaju sprawę (jako rodzice wpisane są dwie kobiety), w ramach której skład siedmiu sędziów na rozstrzygnąć, czy podstawowe zasady porządku prawnego RP dopuszczają transkrypcję aktu urodzenia, w którym jako rodzice wskazane są osoby tej samej płci. Do tego postępowania jako uczestnik został dopuszczony Ordo Iuris, dzięki czemu uzyskał prawo przedstawienia stanowiska w sprawie. Instytut podkreślił, że do podstawowych zasad porządku prawnego RP należy art. 18 Konstytucji, który nakazuje otoczyć ochroną i opieką małżeństwo, jako związek kobiety i mężczyzny, rodzinę, macierzyństwo i rodzicielstwo. Jego rozwinięciem są wyżej opisane przepisy ustaw respektujące zasadę naturalnego pochodzenia dziecka od rodziców obu płci.

„Zestawienie tych czterech wartości konstytucyjnych w jednym przepisie wyraźnie wskazuje, iż rodzina powinna być oparta na małżeństwie, w którym realizuje się macierzyństwo i rodzicielstwo. W świetle Konstytucji niedopuszczalna jest instytucjonalizacja na gruncie prawa rodzinnego związków lub układów alternatywnych wobec małżeństwa, a w szczególności nadanie im pozycji prawnej zbliżonej do małżeństwa, niezależnie od ich wewnętrznej kompozycji i liczby osób je tworzących - tej samej lub różnej płci”– zaznacza dr Marcin Olszówka, ekspert Ordo Iuris.

W przesłanym stanowisku Ordo Iuris wskazuje również, że nie jest prawdą jakoby brak transkrybowanego aktu urodzenia uniemożliwiał obywatelowi RP uzyskanie polskiego dowodu tożsamości, ponieważ żadna ustawa nie stawia takiego warunku (natomiast wymaga wskazania matki i ojca). Ponadto ewentualna odmowa uzyskania polskiego dowodu tożsamości przez obywatela RP z prawnego punktu widzenia stanowi sprawę zupełnie odrębną od tej dotyczącej odmowy transkrypcji aktu urodzenia i powinna być rozpatrywana w oddzielnym postępowaniu (zainicjowanym wnioskiem o wydanie dowodu tożsamości).

„Tak jak polskie prawo nie dopuszcza traktowania jako małżonków osób, które małżonkami nie są - konkubentów, partnerów - tak samo nie dopuszcza sporządzania czy transkrybowania aktów stanu cywilnego ustalających ojcostwo lub macierzyństwo w sposób sprzeczny z polskim prawem. Czy to przez pominięcie stosownej rubryki czy wpisanie jako matki lub ojca osoby, której płeć wyklucza macierzyństwo lub ojcostwo”– komentuje dr Olszówka.

2019-10-10 10:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Rodzina 500+” i publiczna debata

Niedziela Ogólnopolska 8/2016, str. 49

[ TEMATY ]

rodzina

Bożena Sztajner/Niedziela

Z rosnącą przykrością obserwowałem debatę publiczną nad programem „Rodzina 500+”. Niestety, ta debata w obrazowy sposób pokazuje to, jak skutecznie zgubiliśmy świadomość, czym powinna być debata, jaką rolę w systemie politycznym pełnić powinna opozycja, czym powinna być partia, czym stosunek do całości naszej Ojczyzny. Zdawałoby się, że mówimy o sprawach oczywistych. Oto demokratyczne wybory pozwalają wyłonić większość, która na dość krótki czas (do kolejnych wyborów) bierze odpowiedzialność za losy współobywateli. Ta większość powinna mieć świadomość, że jest właśnie „większością”, a nie „całością”, zatem realizując program, powinna uważnie wsłuchiwać się w głos mniejszości. Tym bardziej że w swej pokorze powinna wiedzieć, iż nie jest nieomylna i czasami właśnie z mniejszości może wyjść głos najrozsądniejszy. Z kolei pokora opozycji powinna polegać na uznaniu faktu, że mandat rządzenia otrzymała druga strona – opozycja powinna zatem, jednak uważnie kontrolując, umożliwić realizację zwycięskich planów i starać się w miarę możności ulepszać je swoimi pomysłami. Nazwa stronnictwa politycznego to „partia”, z łacińskiego „pars” – część. Jeśli „część” uważa się za „całość” i narzuca bądź blokuje, to niezależnie od tego, czy rządzi, czy jest w opozycji – psuje Ojczyznę. Los Ojczyzny bardziej zależy od umiejętności i woli porozumienia się niż od najlepszych nawet pomysłów. Wiem, to myślenie naiwne i zapewne utopijne, choć wydaje się tak oczywiste...
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja Portsmouth przeprasza ofiarę

2025-04-10 22:39

[ TEMATY ]

ksiądz Piotr Glas

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Pochodzący z Polski ksiądz Piotr Glas z angielskiej diecezji Portsmouth został wczoraj uznany winnym czynów lubieżnych wobec dziecka na tle fetyszu stóp. Ława przysięgłych w sądzie w Saint Helier na wyspie Jersey wydała orzeczenie w sprawie trzech zarzutów, uniewinniając oskarżonego z dwóch. Wcześniej sąd odrzucił trzy inne zarzuty. Do przestępstw doszło, gdy duchowny był duszpasterzem na tej wyspie w latach 2002-2008.

Biskup diecezji Portsmouth opublikował oświadczenie, w którym wyraził głębokie ubolewanie z powodu przestępstw popełnionych przez ks. Glasa, a także przeprosił ocalałego za wykorzystanie, jakiego doznał i cierpienie, które w jego wyniku musi w życiu znosić.
CZYTAJ DALEJ

Życzenia świąteczne dla Osób życia konsekrowanego w Przemyślu

2025-04-16 10:04

Łukasz Sztolf

Życzenia składali Pasterze przemyscy

Życzenia składali Pasterze przemyscy

W Wielki Poniedziałek, 14 kwietnia 2025 r., do Kurii Metropolitalnej w Przemyślu przybyły delegacje żeńskich zgromadzeń zakonnych z terenu archidiecezji przemyskiej, aby złożyć przemyskim biskupom paschalne życzenia.

Życzenia w imieniu wszystkich żeńskich zgromadzeń zakonnych obecnych w archidiecezji przemyskiej złożyła s. Izajasza ze Zgromadzenia Sióstr Opatrzności Bożej. – My dzisiaj pragniemy podzielić się nadzieją, która płynie z Krzyż Jezusa – powiedziała opatrznościanka. – Myślę, że nie ma piękniejszego źródła nadziei niż tego, które płynie z Krzyża Zbawiciela – podkreśliła s. Izajasza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję