Reklama

Judasz na dnie piekła?

Niedziela warszawska 19/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tragedia Judasza polega na tym, że popadł w rozpacz, załamał się, nie miał siły się podnieść

Milena Kindziuk: - Czy Judasz napisał Ewangelię?

Ks. prof. Józef Naumowicz: - W żadnym wypadku. Odkryta ostatnio tzw. Ewangelia Judasza powstała w połowie II w., a więc ponad sto lat po śmierci Judasza. Ten apokryficzny tekst został mu jedynie przypisany.

- Ale odgrywa on w nim główną rolę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Też nie jest to prawdą. W Ewangeliach, zarówno tych prawdziwych, jak też apokryficznych, główną rolę odgrywa zawsze Jezus, Jego nauczanie i działalność. Podobnie jest w tym piśmie, które ma przekazać naukę Jezusa, chociaż jest to nauka gnostycka. W każdym razie Jezus jest tu najważniejszy. Judasz jest jedynie tłem, postacią drugorzędną. Oczywiście, on jest wyróżniony spośród wszystkich Apostołów. To on rozmawia z Jezusem, zadaje Mu pytania. To on staje się prawdziwym gnostykiem.

- On też otrzymuje główne objawienie.

- Ale nie jest to Judasz historyczny. Byłoby śmieszne twierdzić, że Judasz znał gnostycką naukę, która zrodziła się i rozwijała dopiero w II wieku. Pismo zatem tylko w niewielkim stopniu dotyczy historycznych losów Jezusa oraz Apostołów. Prezentuje natomiast punkt widzenia niewielkiego odłamu gnostyków, odłamu zupełnie marginalnego wśród wielu szkół gnostyckich.

Reklama

- Dante umieścił Judasza na samym dnie piekła. Tymczasem nowo odkryta Ewangelia rehabilituje Judasza i stawia go w pozytywnym świetle, wskazując, że współdziałał on z Jezusem. Czy przez to dodaje również nam otuchy i nadziei na zbawienie?

- Pozytywne wyjaśnienia zawsze mogą cieszyć, ale, jak sądzę, nie taka jest intencja tego apokryfu. Przecież w gnostycyzmie zbawienie zależy od poznania, wiedzy, objawienia, ale nie od jakichś dokonań, nawet najwspanialszych. A jeśli chodzi o otuchę, to mamy wystarczające jej podstawy w prawdziwych Ewangeliach. Zobaczmy: św. Piotr też się zaparł Jezusa, wprawdzie nie wydał Go, ale jednak zdradził; potem natomiast wyraził skruchę, gorzko opłakał swój czyn i nie miał trudności, by wrócić do Jezusa. Czyż to nie piękne? A jak wiele zła musiała uczynić Maria Magdalena, skoro chciano ją ukamienować? Gdy jednak tylko okazała chęć poprawy, Jezus jej przebaczył, mówiąc krótko: „Idź i więcej nie grzesz”. Czy to nie bardziej zaskakujące? A łotrowi na krzyżu przed samą śmiercią wystarczyło kilka słów żalu. I usłyszał słowa: „Dziś będziesz ze mną w raju”. Czy trzeba większych świadectw, jak wielkie jest miłosierdze Boga? By jednak dostąpić otuchy i zbawienia, trzeba uwierzyć, zaufać i chcieć się zmienić. To warunek. Natomiast tragedia Judasza polega na tym, że popadł w rozpacz, załamał się, nie miał siły się podnieść. Odebrał sobie życie.

- Dlatego Kościół od początku potępiał Judasza jako zdrajcę?

Reklama

- Ewangelie wspominają zdradę Judasza, gdy opisują przebieg męki i śmierci Jezusa. Jest to informacja historyczna, nie potępienie. Natomiast rzadziej o nim mówią w wykładzie teologicznym. Typowe jest pierwsze wielkie kazanie św. Piotra, który mówił o śmierci Jezusa w ten sposób: „Myśmy Go wydali, myśmy Go ukrzyżowali”. My wszyscy!

- Dlaczego zatem odrzucano apokryficzną Ewangelię Judasza?

- Bo odrzucano wszystkie apokryfy, które natrętnie głosiły gnostycyzm. A to jest pismo typowo gnostyckie.

- Wiele publikacji powtarza, że dopiero na soborze nicejskim w 325 r. biskupi uznali za teksty kanoniczne jedynie cztery Ewangelie, które wybrali spośród kilkudziesięciu innych tekstów.

- To absolutnie nieprawda. Już wcześniej, w II-III wieku, autorzy kościelni nie mieli wątpliwości, że istnieją cztery Ewanegelie i tylko cztery są prawdziwe: Mateusza, Marka, Łukasza i Jana. W tym już czasie, tylko tych czterech Ewangelii używano w liturgii Kościoła i żadnych innych. Tylko do nich pisano komentarze, głoszono homilie. Gdy ok. 180 r. o kanonie ksiąg biblijnych pisał Ireneusz z Lyonu, nie miał żadnych wątpliwości, że autentyczne są tylko cztery Ewangelie. Nie miał też wątpliwości, że Ewangelia Judasza jest fałszywa i że należy ją odrzucić. Nie trzeba było czekać soboru nicejskiego, który tą kwiestią zupełnie się nie zajmował. Nie oznacza to, że w pierwszych wiekach nie było wątpliwości, czy do kanonu Nowego Testamentu należy zaliczyć niektóre pisma, np. Apokalipsę. Te wątpliwości nie dotyczyły natomiast czterech Ewangelii.

- Czy nowy rękopis może zmienić nasze widzenie Judasza?

Reklama

- To prawda, że podane w tej Ewangelii pozytywne wyjaśnienie roli Judasza jest wyjątkowe. Trzeba jednak pamiętać, że chodzi o wyjaśnienie późniejsze, stworzone w II wieku po Chr. Nie znajdziemy tu żadnej nowej informacji historycznej o Judaszu Iskariocie. W dodatku chodzi o poglądy pewnej wąskiej grupy gnostyków. To pomniejsza rolę tego pisma. Co nie przeszkadza, że pozwala ono poznać różne prądy myślowe, jakie istniały w początkach chrześcijaństwa. Może ono też być punktem wyjścia do dyskusji nad postacią Judasza, o którym Ewangelie kanoniczne mówią niewiele.

- A czy można powiedzieć, że Judasz jest zbawiony?

- To już pozostawmy Panu Bogu.

2006-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odpust zupełny na Święto Miłosierdzia

[ TEMATY ]

Boże Miłosierdzie

Karol Porwich/Niedziela

Ażeby wierni przeżywali to święto z głęboką pobożnością, Ojciec Święty rozporządził, że we wspomnianą niedzielę będzie można dostąpić odpustu zupełnego, zgodnie ze wskazaniami podanymi poniżej. Dzięki temu wierni będą mogli obficiej korzystać z daru pocieszenia Ducha Świętego, a przez to żywić coraz większą miłość do Boga i bliźniego; kiedy zaś uzyskają oni Boże przebaczenie, sami będą z kolei gotowi przebaczyć ochoczo braciom.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kolegium Kardynalskie modliło się przy grobie Papieża Franciszka

2025-04-27 19:16

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Członkowie Kolegium Kardynalskiego udali się popołudniu do Bazyliki Matki Bożej Większej. Tam modlili się przy grobie Papieża Franciszka i przed wizerunkiem Matki Bożej Salus Populi Romani, a następnie wspólnie odprawili Nieszpory.

Kardynałowie, obecni w Rzymie z okazji uroczystości pogrzebowych Ojca Świętego i kongregacji generalnych, które poprzedzają konklawe, udali się dziś popołudniu do Bazyliki Matki Bożej Większej. Tam modlili się przy grobie Papieża Franciszka, który od rana licznie odwiedzają pielgrzymi, m.in. młodzi ludzie, obecni w Rzymie z okazji przypadającego w tych dniach Jubileuszu Nastolatków.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję