Już po raz drugi ulicami miasta przeszła procesja różańcowa z ikoną Matki Bożej Chełmskiej. Inicjatorem modlitwy za Kościół, Ojczyznę i rodziny jest ks. Andrzej Sternik, proboszcz parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Nabożeństwo nawiązywało do kolejnej rocznicy pamiętnego „Różańca bez granic”.
Na apel proboszcza licznie odpowiedzieli wierni. W październikowy wieczór przed świętem Matki Bożej Różańcowej na placu przed sanktuarium Matki Bożej Chełmskiej zgromadzili się parafianie i mieszkańcy Chełma, by wspólnie modlić się przez wstawiennictwo Maryi. Nabożeństwo rozpoczęło się od uroczystego wyniesienia ze świątyni ikony Matki Bożej Chełmskiej. Za niesionym na ramionach mężczyzn obrazem w modlitewną drogę wyruszyli wierni z lampionami w dłoniach; wśród nich wyróżniali się kapłani z chełmskich parafii i siostry Benedyktynki. Modlitwę poprowadził ks. Andrzej Sternik, a rozważania przed każdą z tajemnic odczytali przedstawiciele wspólnot parafialnych. Teksty rozważań różańcowych pt. „Droga wolności z Maryją” były oparte na naukach Sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. Trasa procesji wiodła od sanktuarium na Górze Chełmskiej poprzez ulice: Lubelską, Pocztową, Reformacką i Podwalną aż do kościoła pw. Rozesłania Świętych Apostołów. Wieczór zakończył Apel Jasnogórski poprowadzony przez proboszcza ks. Józefa Piłata. Rozmodleni uczestnicy maryjnej procesji chętnie dzielili się swoimi przemyśleniami wypływającymi z głębi serca i z troski o losy Kościoła i Ojczyzny. - Idę z całą swoją rodziną ulicami naszego miasta, z modlitwą na ustach, by prosić Maryję, aby wybłagała nam u Boga łaskę mądrości i duchową siłę potrzebną do walki ze złem - mówiła Anna. - Tylko Matka Boża może nas obronić przed szatanem i jego próbami zawładnięcia umysłami Polaków. Musimy modlić się na różańcu, bo w nim siła i moc - podkreślał Edward.
Pomóż w rozwoju naszego portalu