Reklama

Spotkanie z Benedyktem XVI w Częstochowie

Odleciał papieski śmigłowiec

Niedziela częstochowska 23/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak Częstochowa powitała Benedykta XVI i czego mieszkańcy miasta spodziewali się po tej niezwykłej wizycie? Większość zapytanych częstochowian twierdziło, że odwiedziny Ojca Świętego, to wielkie wydarzenie mogące przynieść nadspodziewane owoce. Wierzą, że tak, jak Jego poprzednik Jan Paweł II, Benedykt XVI uprosi, aby Duch Święty odnowił oblicze tej Ziemi, tego miasta, poruszy sumienia mieszkańców i władz. Uczestnicy spotkania z Ojcem Świętym, już od dawna modlili się o owoce tej pielgrzymki. W parafialnych kościołach zatrzymywali się w pędzie życia, zastanawiając się nad sobą, swoim podejściem do wiary, wiernością Bogu i Kościołowi. Oczekując na przyjazd Benedykta XVI wiele osób zastanawiało się, jak wypadnie to pierwsze spotkanie. Czy obecny Papież, tak jak Jan Paweł II będzie emanować dobrem, nieść otuchę i radość w trudnych czasach, być wszystkim dla wszystkich, nawet tych zagubionych na poboczach życia. Dzisiaj, bezpośrednio po wizycie i wspólnej modlitwie na Jasnej Górze, śmiało można powiedzieć, że Benedykt XVI rozwiał wszelkie niepewności i obawy, a częstochowianie zgotowali mu nadzwyczaj serdeczne przyjęcie. Benedykt XVI zostawił w sercach zgromadzonych u stóp Królowej Polski przekonanie, że szczególnie w obecnych czasach ludzie muszą być mocni w wierze, wierni nauce Kościoła, muszą podążać za Chrystusem dostrzegając Boga w każdym napotkanym człowieku.
Benedykt XVI zjednał sobie zebranych pielgrzymów wspólnie odmówioną Litanią Loretańską, a szczególnie elementami modlitwy wypowiedzianymi w języku polskim.
Gdy papieski śmigłowiec wznosił się nad Jasną Górą, jedna z uczestniczek spotkania powiedziała: „Wspólnie z Ojcem Świętym byliśmy w Dniu Matki u stóp naszej wspólnej Matki. Ten Papież, przemawiając do wszystkich, jednocześnie indywidualnie dotarł do każdego z nas”. Inna dodała: „Mimo, że nie jest Polakiem, stara się zrozumieć słowiańską duszę Polaków, naszą drogę do Boga i całkowite zawierzenie Maryi. Wszyscy Go kochamy i będziemy się za Niego modlić”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Film "Beczka. Bierzemy odpowiedzialność" od dzisiaj w kinach. Relacja ze specjalnego pokazu w Krakowie

2025-10-10 09:30

[ TEMATY ]

relacja

Beczka

Bierzemy odpowiedzialność

kina

Materiał prasowy

Pokaz filmu „Beczka. Bierzemy odpowiedzialność”

Pokaz filmu „Beczka. Bierzemy odpowiedzialność”

W środę, 8 października, wieczorem w krakowskim Kinie Kijów odbył się specjalny pokaz filmu „Beczka. Bierzemy odpowiedzialność”. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób, które wspólnie obejrzały dokument poświęcony historii i duchowości legendarnej wspólnoty akademickiej „Beczka” przy Dominikanach w Krakowie. Wśród gości specjalnych znaleźli się m.in. Irmina i Marcin Śliwińscy, twórcy spotkania ChwałaMU, liderzy wspólnoty Bet Lehem oraz założyciele projektu CUDO.twórcy. Film trafi do kin już 10 października 2025 roku.

CZYTAJ DALEJ

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź!

2025-10-07 11:04

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Samarytanin otrzymuje od Jezusa misję: Idź! Znajdź tamtych, ciągle jeszcze zagubionych, pozbawionych wiary, którzy nie rozpoznali Dawcy życia, lecz zobaczyli we Mnie tylko zwyczajnego lekarza. Taką misję wyznacza Jezus także mnie.

Zdarzyło się, że Jezus, zmierzając do Jeruzalem, przechodził przez pogranicze Samarii i Galilei. Gdy wchodzili do pewnej wsi, wyszło naprzeciw Niego dziesięciu trędowatych. Zatrzymali się z daleka i głośno zawołali: «Jezusie, Mistrzu, ulituj się nad nami!» Na ten widok rzekł do nich: «Idźcie, pokażcie się kapłanom!» A gdy szli, zostali oczyszczeni. Wtedy jeden z nich, widząc, że jest uzdrowiony, wrócił, chwaląc Boga donośnym głosem, padł na twarz u Jego nóg i dziękował Mu. A był to Samarytanin. Jezus zaś rzekł: «Czyż nie dziesięciu zostało oczyszczonych? Gdzie jest dziewięciu? Czy się nie znalazł nikt, kto by wrócił i oddał chwałę Bogu, tylko ten cudzoziemiec?» Do niego zaś rzekł: «Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
CZYTAJ DALEJ

Informacja i odpowiedzialność

2025-10-10 22:19

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W czasach, gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna, a Rosja prowadzi wobec Europy systematyczną wojnę hybrydową, rola mediów staje się jednym z kluczowych elementów bezpieczeństwa państwa. Dezinformacja, manipulacja nastrojami i instrumentalne użycie przekazu podważają zdolność społeczeństwa do racjonalnej oceny zagrożeń. W takiej rzeczywistości media publiczne nie są tylko instytucją kultury — są częścią informacyjnego systemu odpornościowego demokratycznego państwa. I dlatego tak uważnie patrzymy im na ręce. Tak samo było w czasie epidemii, po wybuchu pełnoskalowej agresji Rosji na Ukrainę i teraz.

Tym bardziej razi postawa tych, którzy dziś kierują mediami publicznymi. Sposób, którego użyli rządzący to już element historii, aczkolwiek w przyszłości pewnie przyjdzie czas, by odżywić śledztwa w tej sprawie, w atmosferze skandalu umorzone. Ocena tego jak dziś te media publiczne („w likwidacji”, w którą nie wierzą ani zwolennicy, ani przeciwnicy tego co robi TVP, PAP i Polskie Radio) jest mocno krytyczna nie tylko w kręgach prawicowych. Dotyczy nie tylko kwestii braku obiektywizmu, który był pretekstem do podjęcia sejmowej uchwały, która z kolei stała się podstawą do dalszych, siłowych działań, ale niepoważnych kroków w sprawach dużej wagi. Ostatnio chociażby przekręcenie słów amerykańskiego prezydenta, co doprowadziło do obaw, że nasz kluczowy partner w kwestiach bezpieczeństwa mógłby nas w momencie zagrożenia zawieść.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję